Użytkownik Gamon' <r...@r...prv.pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:3...@r...prv.pl...
> Czesc!
>
> Czy to prawda, ze przendziory nie lubia, jak sie je zrasza?
Nie lubia podwyzszonej wilgotnosci powietrza. Ale samo zraszanie i tak nie
wystarczy.

> A co do zraszania - czy to
> prawda, ze nie wszytkie kwaity to lubia (jak sie to ma do: traw, szabli,
> cytrusow, maranty, mirtu, bluszczy, anturium - reszty nazw nie znam, bo
> hoja to widze, ze faktycznie lubi zraszanie).

Generalnie nie nalezy zraszac roslin o owlosionych lisciach - z tego, co
podajesz, to zraszac mozna wszystko. A w ogóle to najlepiej w wannie,
codzienny prysznic, PRZEDE WSZYSTKIM pod liscmi!

> A wogole, to jak sobie radzicie zima z robactwem?

Wpadaja mi ziemiórki do herbaty i wlasnie zaczynam sie wkurzac.

>Jak ktos ma domek, to
> zaden problem - wystawia "gdzies" kwiaty i spryskuje, a w mieszkaniu?

Pryska w wannie, potem wietrzy i wanne wyparza goraca woda.

Czy macie jakies domowe sposoby na przetrwanie zimy? Bo jak
> tak dalej bedzie, to robactwo zje mi kwiaty, a ja bede tylko na to
> patrzec. :(

I, moze nie bedzie tak zle, od marca juz wiosna!

Pozdrawiam, Basia.