Użytkownik Tadeusz Smal <s...@s...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:021e01c371ea$1efba4c0$ef7c63d9@d3h6c1...
> >
> > Ooooo!!! Nareszcie jest ktoś kto o Immanuelu (ja z nim po imieniu) >
pamięta. > > Jednakże Jego imperatyw kategoryczy jest tożsamy z rygoryzmem
moralnym, a > o > > ten, w naszym malutkim grupowym wymiarze, w tej dyskusji
chodzi. > > A co to znaczy TWÓJ imperatyw kategoryczny???? Jakiś inny od >
> kantowskiego????
> :)
> dla mnie bardzo spojny > z lekcji filozofii ( na poltechnice coprawda i 20
lat temu) > zapamietalem > ze kantowski imperatyw kategoryczny > to
potrzeba czynienia dobra > :)))

Hm! Gdzieś coś dzwoniło prze sen, nie mniej dobrze, ze jakieś echo dzwonków
pozostało.. Trochę Tadziu tę lekcję przedrzemałeś....
Kantowski imperatyw kategoryczny jest raczej metodą niż rozstrzyganiem
merytorycznym.
>
> > > dla mnie ta sprawa > jest sprawa o tolerancje
> >
> > Noooo.... intersujące. Jak tolerancję z kantowskim rygoryzmem udaje Ci
sie > > połączyć ????

> proste > potrzeba czynienia dobra
> w tym watku przejawila sie u mnie w ujeciu sie Kicia_Mysza...
> na ktora z 'netykieta' i 'dobrym wychowaniem" wyleciala Marta

aaa! to jest ble ble w boletusowym stylu. Ojej!, że wcześniej na to nie
wpadłem... Czy Ty Tadziu przypadkiem nie masz w Onecie konata "boletus"?????
Pozdrawiam :-)
Janusz