Wsadzam do ukorzeniacza , a potem do butelki z wodą.
Lepiej ukorzeniają się te młodsze gałęzie.
"Taśmy" też mi się nie chciały ukorzenić.
Natomiast gałązki zostawione, bez ochrony ,zimą na tarasie (w butlach po
coca-coli) ukorzeniły się bez problemu.
Jak widać sposób nie jest potrzebny.
Samo rośnie.

Teresa Dulczewska - Dulczek
d...@i...com
t...@p...onet.pl
g...@k...net.pl
ICQ 35970875
Użytkownik Krzysztof Koterba <k...@r...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@r...pl...
> Piotr Siciarski wrote:
> > Ale może tylko mnie się nie powiodło?
>
> A moze Teresa wie jak to ukorzenic? Jakies czary-mary ewentualnie ...
> ;-)
>
> Pozdrawiam serdecznie :-)
> Krzysztof Koterba
>
>
> --
> 25MB e-mail, 10MB WWW, PHP, Perl, SSI - WEB Pack - http://rubikon.pl