Data: 2003-03-25 00:07:05
Temat: Odp: Trudno gojaca się rana [dlugie]
Od: "LEWCIA" <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witaj Aniu ! Moje rany tez ciezko sie goja i mam z tym duzy problem .Ktos mi
podal ten telefon 0801103333.Jest to chyba telefon do przychodni ktora
zajmuje sie trudno gojacymi sie ranami.Ja z tego nie korzystalam ale ty moze
sprobuj moze Ci cos pomoga .Powodzenia i szybkiego uporania sie z ranami
.Pozdrowienia .Joanna
Użytkownik Anna Kedziorek <a...@g...spamowi.stanowcze.nie.pl> w
wiadomooci do grup dyskusyjnych napisał:b5lg31$e72$...@i...gazeta.pl...
> Witam :)
> Mam 23 lata, od 5 lat jestem na wozku (paraplegia po urazie kregoslupa)
> i w zeszlym roku w lutym zrobila mi sie odlezyna w okolicach guza
> kulszowego. Niestety nie udalo sie jej zagoic i w sierpiniu bylam
> operowana (operacja przeprowadzona przez chirurga plastycznego). Rana
> pooperacyjna rowniez nie chciala sie zagoic tak jak powinna, doszlo do
> rozejscia sie szwow i calosc goila sie bardzo powoli i opornie.
> Wlasciwie do poczatku grudnia bylo male miejsce, ktore nie chcialo sie
> zagoic i z ktorego podsaczal plyn. W koncu i ta "dziurka" zagoila sie.
> Niestety (a moze stety) zlapalam angine przed swietami, wysoko
> goraczkowalam i blizna zareagowala - zaczal zbierac sie plyn. Po dwoch
> dniach goraczki byl juz regularny "babel" ktory pekl(rozrywajac powstaly
> bliznowiec) i okazal sie byc ropieniem. Niestety rana po ropniu jest
> gleboka i potworzyly sie kieszenie (dla zobrazowania wchodzi tam caly
> gazik 7x7). Wyleczylam zakarzenie gronkowcem zlocistym. Rana jednak jak
> byla tak jest i nie wykazuje "checi" zagojenia. Probowalam juz chyba
> wszytskiego, lacznie z kuracja w komorze hiperbarycznej. Caly czas
> jestem pod kontrola chirurgow, jednak koncza im sie pomysly i coraz
> czesciej podnoszony jest temat kolejnej operacji. Obecnie jestem na
> opatrunkach Fibracol (opatrunki z kolagenu i alginianu), rana jest czysta.
> Srodki ktore dotychczas byly stosowane (bezskutecznie w wiekszosci), to:
> polseptol, balsam peruwianski, balsam wiszniewskiego, balsam
> szostakowskiego, solcoseryl w masci i w zastrzykach, wszelkiego rodzaju
> opatrunki typu granuflex, opatrunki aquazelowe, 10% roztwor NaCL,
> opatrunki z alginianu wapnia (Sorbalgon), i cale mnostwo antybiotykow
> stosowanych miejscowo i ogolnie.
> Moje pytanie a wlasciwie prosba brzmi: Czy ktos z grupowiczow ma moze
> pomysl co jeszcze mozna z tym zrobic lub do kogo sie zwrocic? Moze
> mozecie polecic jakiegos lekarza, ktory ma doswiadczenie w leczeniu
> takich ran. Chcialabym wykorzytsac wszystkie mozliwosci leczenia
> zachowawczego zanim zdecyduje sie na operacje (jest to dla mnie
> ostatecznosc).
> Zdecydowalam sie na napisanie na ta grupe, poniewaz na pl,sci.medycyna
> nie uzyskalam zadnej rady, oprocz wykladow na temat profilaktyki odlezyn
> (prosze mi je oszczedzic, rana, z ktora walcze nie jest odlezyna).
> Z gory dziekuje za odpowiedzi i pomoc.
> Pozdrawiam Ania :)
>
>
> --
> Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|