Wszystko co nie jest znane jest kuszace. Ja moim sasiadom ze wsi pokazuje
wszystke nowe rosliny. Jezeli sa zainteresowani to daje im okazy, tlumacze
dlaczego niektore z nich sa dla mnie cenne , nie gniewam sie gdy pokazuja
swoim goscia moj ogrodek, nawet wtedy gdy mnie niema. Jestem soba ani nie
staram sie udawac jednego z nich, ani nie staram sie z nimi bratac ,ale co
najwazniejsze nie wywyzszam sie. Oczywiscie kradna i u mnie . Nie robie z
tego afery bo to tylko podbija slawe zlodzieja. Wiedzac jak wyglada sprawa
bezpieczenstwa dlugo szukalem miejsca na dom letni i ucieklem z daczowisk.
Ma to rowniez walor finansowy- mniej mnie to wszystko kosztowalo.
W tematy miejsca czlowieka w przyrodzie nie bede wchodzil, ale nie jest ze
mna tak zle, mam wobec niej pokore.
Z miedzygatunkowym,miedzyrodzajowym,miedzyrodzinnym, miedzyrzedowym itd
pozdrowieniem
Pawel Slomczynski osobnik jednego z gatunkow.