Data: 2003-07-07 15:27:27
Temat: Odp: Zaoczne czy wieczorowe?
Od: "Kitty Cornwell" <c...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik jbj <j...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bec0ek$gtr$...@n...onet.pl...
>
> Użytkownik "EmZ" <m...@i...pl> napisał
>
> > Co byście polecili i dlaczego?
> > Ile dni w tygodniu ma się zajęcia na wieczorowych? (i w jakich
godzinach?)
> >
> > Prosiłbym o komentarz. Dzięki za zainteresowanie.
>
> Zdecydowanie zaoczne-duzo wyzszy poziom niz na wieczorowce to raz, i
zajete
> co drugie weekendy tylko, a nie cztery popoludnia co tydzien
> A
> >
Moim zdaniem zupełnie odwrotnie - na zajęciach najczęściej mówią to samo
(wcale nie powiedziałabym, że poziom niższy), a kiedy przychodzi sesja,
każdy weekend wolny na naukę się liczy.
Nie mogę powiedzieć, żebym znała to z autopsji (studiowałam dziennie), ale
jako doktorantka wiem, że programy zajęć na obu kursach najczęściej się
pokrywają - to po pierwsze. A po drugie przykład praktyczny - mój brat
studiował zaocznie, ale kiedy tylko stworzyli w jego szkole studia
wieczorowe - natychmiast się przeniósł. Powód - wieczory i tak szybko
przemykają, a załatwić cokolwiek poza nauką, mając tylko 2 weekendy w
miesiącu - ciężko. I jeszcze sesja - wtedy egzaminy rozkładają się na 4 dni,
a nie na dwa ciurkiem (na zaocznych w ciągu weekendu studenci mają po 3 - 4
egzaminy dziennie, czyli 6-8 egzaminów w weekend). I zwykle nie mają kiedy
się uczyć. Na wieczorowych jest to zwykle 1 egzamin dziennie, może w
rzadkich przypadkach 2. Różnica, moim zdaniem, kolosalna.
pozdrawiam
K
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|