« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-07-12 08:59:52
Temat: Zielone watrobki i smierdzace udka :(Witam!
Musze sie pozalic, bo jestem wsciekla jak nigdy dotad... Wy mnie
zrozumiecie.
Wczoraj, wracajac z pracy do domu, wstapilam do sklepu miesnego (tego samego
co zwykle) aby zakupic jakies miesko. Kupilam watrobke drobiowa i udka.
Wrocilam do domu i zabralam sie do przygotowania obiadu. Jednakze po
otwarciu woreczka z watrobka omalo co nie padlam trupem (kot podkulil ogon i
ukryl sie w pokoju). Odor byl niesamowity. Pod cieniutka warstwa rozowego
mieska znajdowala sie... zielona watrobka. Cos mnie tknelo i sprawdzilam
udka. Zapach byl porownywalny z tym "watrobkowym". Wydaje mi sie, ze cale
mieso w sklepie bylo popsute po tych upalach i nawet nie sprawdzili, czy
jest jadalne. Mieso zgarnelam i wywalilam do smieci, bo sklep juz zamkneli a
do nastepnego dnia tego syfu nie chcialam przechowywac.
Jedno jest pewne, kolejny miesny w okolicy, do ktorego nie wstapie... Moze
ktos z Wroclawia polecilby mi miesny w okolicach Podwala?
Jednym slowem porazka.
Cale szczescie, ze w zamrazarce lezaly 3 piersi z kurczaka i moj TZ nie
zostal bez obiadu.
Pozdrawiam wszystkich
--
Magda - Slonko (Wroclaw)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-07-12 09:28:28
Temat: Re: Zielone watrobki i smierdzace udka :(Ja już wątróbki i udek długo jeść nie będę... Mam znakomitą wyobraźnie i
niestety....:)
Swojego czasu, zabrakło mi mięska na grilla i pokusiłem się o kupno
gotowego-przyprawionego w szczecińskim Makro. Nie będe opisywał co było po
otwarciu...
Jestem z Tobą słoneczko:)
Pozdrawiam
Jacek
--
j...@p...telan.pl
GG 1595470
Użytkownik "slonko" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:agm5se$jv3$1@news.onet.pl...
> Witam!
>
> Musze sie pozalic, bo jestem wsciekla jak nigdy dotad... Wy mnie
> zrozumiecie.
>
> Wczoraj, wracajac z pracy do domu, wstapilam do sklepu miesnego (tego
samego
> co zwykle) aby zakupic jakies miesko. Kupilam watrobke drobiowa i udka.
> Wrocilam do domu i zabralam sie do przygotowania obiadu. Jednakze po
> otwarciu woreczka z watrobka omalo co nie padlam trupem (kot podkulil ogon
i
> ukryl sie w pokoju). Odor byl niesamowity. Pod cieniutka warstwa rozowego
> mieska znajdowala sie... zielona watrobka. Cos mnie tknelo i sprawdzilam
> udka. Zapach byl porownywalny z tym "watrobkowym". Wydaje mi sie, ze cale
> mieso w sklepie bylo popsute po tych upalach i nawet nie sprawdzili, czy
> jest jadalne. Mieso zgarnelam i wywalilam do smieci, bo sklep juz zamkneli
a
> do nastepnego dnia tego syfu nie chcialam przechowywac.
>
> Jedno jest pewne, kolejny miesny w okolicy, do ktorego nie wstapie... Moze
> ktos z Wroclawia polecilby mi miesny w okolicach Podwala?
>
> Jednym slowem porazka.
>
> Cale szczescie, ze w zamrazarce lezaly 3 piersi z kurczaka i moj TZ nie
> zostal bez obiadu.
>
> Pozdrawiam wszystkich
>
> --
> Magda - Slonko (Wroclaw)
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-12 10:06:12
Temat: Odp: Zielone watrobki i smierdzace udka :(
Użytkownik slonko <s...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:agm5se$jv3$...@n...onet.pl...
> Witam!
>
> Musze sie pozalic, bo jestem wsciekla jak nigdy dotad... Wy mnie
> zrozumiecie.
>
> Wczoraj, wracajac z pracy do domu, wstapilam do sklepu miesnego (tego
samego
> co zwykle)
to musiało Cię wkurzyć, ja ostatnio kupiłam 10 jaj
nie uwierzysz wszystkie były jak najbardziej śmierdzące
przez 13 lat na własnym garnku nie udało mi się kupić ani jednego
śmierdzącego jaja i nagle 10 na raz.
Sklep omijam z daleka, zwłaszcza po tym kiedy ostatnio zmuszona byłam
wstąpić po chleb bo inne sklepy były zamknięte i ujrzałam
chleb w kolorze zielonym pod folią. W tym sklepie nikt chyba nie zajmuje
się sprawdzaniem ważności towaru.
ula./Warszawa/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-12 10:06:47
Temat: Re: Zielone watrobki i smierdzace udka :(slonko napisał(a):
> Jedno jest pewne, kolejny miesny w okolicy, do ktorego nie wstapie... Moze
> ktos z Wroclawia polecilby mi miesny w okolicach Podwala?
róg krupniczej i kazimierza wielkiego vis-a-vis salonu plusgsm, znajomi bardzo
go chwalą
pozdrawiam darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-12 11:38:04
Temat: Re: Zielone watrobki i smierdzace udka :(> róg krupniczej i kazimierza wielkiego vis-a-vis salonu plusgsm, znajomi
bardzo
> go chwalą
> pozdrawiam darek
>
Jeszcze dzisiaj pojde i sprawdze :) bo mam po drodze z pracy do domu.
Dzieki :)
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-12 12:29:32
Temat: Re: Zielone watrobki i smierdzace udka :(> róg krupniczej i kazimierza wielkiego vis-a-vis salonu plusgsm, znajomi
bardzo
> go chwalą
A ja nie pochwale, bo tez tam chodze. Po pierwsze obsluga nie bardzo, a po
drugie kupilam tam kiedys szynke pokrojona w plasterki. Na wierzchu pani
polozyla 2 (sic!) normalne plasterki a pod sposem byl SAM TLUSZCZ I
SKORA!!!. Tanio maja, ale nie polecam.
Mapet
--
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |