Data: 2000-03-27 08:52:47
Temat: Odp: bukszpany
Od: "basia" <b...@z...polsl.gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik olcia5 <o...@p...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:015e01bf97c7$497edc40$8...@m...pw.edu.pl.
..
>
>
>
>
>
> > Trzy pytania:
> > 1)czy były i kiedy sadzone już jednometrowe?
> 2 lata temu przesadziłam je od kogoś (były zielone)
Czyli zeszłoroczną - surowszą niż ta - zimę przetrzymały.
> > 2) jakie stanowisko - odłonięte czy osłonięte?
> odsłonięte na słońcu cały dzień (mam też małe bukszpany - wys. 30 cm,
rzadek
> ok 3 m z drugiej strony działki, posadzone w tym samym czasie i te są
> zielone - też na słońcu)
Teoretycznie bukszpany wolą cień. No, ale skoro rosną...
> > 3) w jakiej części Polski masz ogród?
> między Piasecznem i Magdalenką pod Warszawą. Ziemia jest jałowa. Przed
> posadzeniem buksz. wsypałam w doły dobrą ziemię, torf (nie wiem jaki?) a w
> zeszłym roku podsypałam im obornik w kręgu ich obwodu. Ten obornik dał mi
> sąsiad rolnik, wyrzucał go na pole pod kapustę.
Czyżby to obornik je "popalił"? Chyba taka możliwość nie jest wykluczona.
> > Wygląda na to, że Twoje bukszpany po prostu usychają.
> Możliwe choć podlewane często. Jak się ratuje usychające bukszpany?
Myślę, że jedyne, co można zrobić, to porządnie codziennie podlewać i
zraszać. Obetnij też parę gałązek tych zrudzaiłych i przyjrzy się "na
przekriju", czy są żywe, czy zeschnięte. Jeśli żywe, to przytniesz krzaki i
w porządku. Jeśli zeschnięte - to :-(
Pozdrawiam, Basia.
|