Data: 2003-02-07 19:33:36
Temat: Odp: gestykulacja
Od: "patrycja" <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Bacha <
> > Kalessin :
> > > Tak się zastanawiam, czy jest do końca sensowne rozgraniczanie na
gesty
> > > umowne i mimowolne,
> > dokładnie, ja bym prędzej powiedziała że można gestykulację podzielić na
> > wyuczoną i.. powiedzmy: odruchową.
> A to aby nie jest ta sama klasyfikacja? Jak zwał tak zwał. Ty możesz po
> swojemu. ;)
nieee, myślę że to co innego. mówiłam generalnie o gestykulacji (a nie o
poszczególnych gestach) poza tym wg. mnie "wyuczona" to jest w przypadku gdy
ktoś kogo ręce były "martwe" idzie na jakieś warsztaty czy kurs i nagle
staje się wyrafinowanym mówcą.. zaś "naturalna" to po prostu, beztroskie
wymachiwanie rękami :]] jednak w obu przypadkach człowiek nie zastanawia się
nad tym.. "aha-> teraz rozłożę ręce" tylko po prostu, uderza w stół kiedy
jest wkurzony ;)
> Przy "geście Kozakiewicza" itp. słowa są akurat zbędne. I tak na ogół
> wiadomo co on znaczy.
no to mnie masz ;]
pozdrawiam, patrycja.
|