Użytkownik Malgorzata Lewicka
> Tako rzecze Grzegorz W. Fedorynski:
> [...]
> > Nie. Napisałem w kilku miejscach, że dla mnie:
> > A/B mały
> > B/C średni
> > D i więcej duży (przy czym więcej niż D to rzeczywiście bardzo
duży).
>
> Nie. Biust D nie musi być duży.

To zależy u kogo. ;o)))
Rozmawiacie sobie o miseczkach i zapomnieliście o sylwetkach kobiet, o
tym czy są proporcjonalnie zbudowane, zgrabne z wcieciem w talii, czy
przysadziste i klockowate.

Wyobraźcie sobie dziewczynę szczupłą, która pod biustem ma (wg tabeli)
63-67 cm, a obwód biustu 83-85 - różnica obwodów ok. 20 cm.

A teraz puszystą: pod biustem 118-122 a biust 138-140, niby też ok. 20
cm, ale optycznie u grubaski biust zlewa się z ogólną puszystością i
nie wygląda tak powabnie jak u szczupłej dziewczyny.

IMHO, nie wielkość miseczki decyduje o tym, że odnosimy wrażenie, że
biust jest duży lub mały.
--
,
rgs <',)_/// Nad rzeczką opodal krzaczka,
sth ( & ') Mieszkała kaczka-dziwaczka,
~ ~ ~ ~ ~ ~ Lecz zamiast trzymać się rzeczki
~ ~ ~ ~ ~ ~ Robiła piesze wycieczki.