| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2005-01-29 10:46:40
Temat: Re: kobea pnąca - co? zepsułem?Zielka wrote:
> Nagietki sieja mi sie same w rozach. Na tozach nie mam cale lato
> meszki. Pozdrawiam, Krystyna
:)
a nie uwazasz Krysiu
ze roze bedac Krolowymi posrod kwiatow
powinny rosnac same
?
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2005-01-29 10:53:55
Temat: Re: kobea pnąca - co? zepsułem?> a nie uwazasz Krysiu
> ze roze bedac Krolowymi posrod kwiatow
> powinny rosnac same
> ?
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
> --
Samotne Krolowe?
Kiedys tak uwazano, ze do roz pasuje niewiele roslin.Moda ogrodowa zmienia sie
i teraz czesto przy rozach sadzone sa np. kocimietki.Co kto lubi :)))
Pozdrawiam, Krystyna
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2005-01-29 11:06:19
Temat: Re: kobea pnąca - co? zepsułem?Zielka wrote:
>> a nie uwazasz Krysiu
>> ze roze bedac Krolowymi posrod kwiatow
>> powinny rosnac same
>> ?
> Samotne Krolowe?
> Kiedys tak uwazano, ze do roz pasuje niewiele roslin.Moda ogrodowa
> zmienia sie i teraz czesto przy rozach sadzone sa np. kocimietki.Co
> kto lubi :)))
:)))
dla mnie to raczej nie moda
a wyraz szacunku dla Ich Krolewskiej Wysokosci
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2005-01-29 11:20:36
Temat: Re: kobea pnąca - co? zepsułem?
Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:006301c505ef$bdc1bb40$399b1b53@smal9k1kzfv9ki..
.
> a nie uwazasz Krysiu
> ze roze bedac Krolowymi posrod kwiatow
> powinny rosnac same
> ?
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
>
Królowa bez dworu i swych paziów?
To jakaś biedna królowa.
:-)
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2005-01-29 11:24:59
Temat: Re: kobea pnąca - co? zepsułem?Dnia 29 Jan 2005 11:53:55 +0100, Zielka napisał(a):
> Kiedys tak uwazano, ze do roz pasuje niewiele roslin.Moda ogrodowa zmienia sie
> i teraz czesto przy rozach sadzone sa np. kocimietki.Co kto lubi :)))
Tiaaa... ze Schneewittchen, do tego chaber bławatek i czarnuszka
damaceńska:)
Ślicznie, zwiewnie nietypowo...
Albo Bonica z szalwią gajową:)
Glamis Castle z trzyktotką:)
A do żółtych róż anafalis perłowy poprzetykany nagietkami.
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2005-01-29 11:28:19
Temat: Re: kobea pnąca - co? zepsułem?> Dnia 29 Jan 2005 11:53:55 +0100, Zielka napisał(a):
>
>
> > Kiedys tak uwazano, ze do roz pasuje niewiele roslin.Moda ogrodowa zmienia
sie
> > i teraz czesto przy rozach sadzone sa np. kocimietki.Co kto lubi :)))
>
>
> Tiaaa... ze Schneewittchen, do tego chaber bławatek i czarnuszka
> damaceńska:)
> Ślicznie, zwiewnie nietypowo...
>
> Albo Bonica z szalwią gajową:)
> Glamis Castle z trzyktotką:)
>
> A do żółtych róż anafalis perłowy poprzetykany nagietkami.
>
U mnie wlasnie Bonica z kocimietka. Ladnie im razem :)
Pozdrawiam, Krystyna
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2005-01-29 11:58:11
Temat: Odp: kobea pnąca - co? zepsułem?
Użytkownik Basia Kulesz <b...@i...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ctfoh8$qg8$...@n...news.tpi.pl...
> czarnuszka > damasceńska (ne wiem, jak orientalna - Janusz?),
Nie wysiała się, niestety. Tzn. pewnie się wysiała, ale nie wzeszła. A moze
wzeszła, a ja ją wyrwałem. Albo nie wyrwalem, a przymrozek ją ściął. :-(
W każdym razie miałem ją tylko raz. Ładna była.
Skoro o jednorocznych mowa to u mnie hitem sezonu okazała się nemezja.
Bezproblemowa - gdzie sypnąłem tam kwitła (oczywiście nie kwitła tam gdzie
nie sypałem). Urocza. Nadzwyczaj kolorowa.
W tym roku będę ją siał wszędzie. :-)))
Pozdrawiam ;-)
Janusz
PS
Z jednorocznych tekże cleome uważam za nader atrakcyjne okazałe kwiecie.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2005-01-29 12:10:32
Temat: Re: kobea pnąca - co? zepsułem?
Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
news:ctfu4n$gng$1@nemesis.news.tpi.pl...
{...}
> Skoro o jednorocznych mowa to u mnie hitem sezonu okazała się nemezja.
> Bezproblemowa - gdzie sypnąłem tam kwitła (oczywiście nie kwitła tam gdzie
> nie sypałem). Urocza. Nadzwyczaj kolorowa.
> W tym roku będę ją siał wszędzie. :-)))
To samo ja. Juz kupiłam nasiona 3 różnych :-)
> Z jednorocznych tekże cleome uważam za nader atrakcyjne okazałe kwiecie.
Bardzo ją lubię, ale tu już trzeba przygotować wcześniej sadzonki. Nie da
się sypnąć wprost do ziemi :-). Tzn. niby się da, ale nie jest wtedy taka
okazała i ładna. Może na dobrej ziemi...?.
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2005-01-29 14:12:22
Temat: Re: kobea pnąca - co? zepsułem? Tak samo uważam, ja Ty. Róże i nagietki to jak kwiatek przy kożuszku.
Właśnie dlatego usunęłam wszystkie nagietki bo siały się między różami.W
rozarium rosną gipsówki, lawendy i zatrwian tatarski tak aby podkreślały
piękno i wytworność róż.
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2005-01-29 14:12:27
Temat: Re: kobea pnąca - co? zepsułem?skryba ogrodowy wrote:
>>> a nie uwazasz Krysiu
>> ze roze bedac Krolowymi posrod kwiatow
>> powinny rosnac same
>> ?
> Królowa bez dworu i swych paziów?
> To jakaś biedna królowa.
:)
znasz zapewne bajke o Ksieznice i ziarnku grochu
?
dla mnie Krolowa nie potrzebuje tlumu dworakow
aby bylo poznac jej majestat
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
ps. w tlumie czesto Ktol bywa nagi
jak powiada inna bajka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |