Data: 2000-04-01 15:32:00
Temat: Odp: kwestia uczuć...
Od: "adamg" <a...@f...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> TLUMIENIE! Wlasnie jesli czegos sie od razu nie rozwiaze to wczesniej czy
> pozniej to i tak sie ujawni (tyle, ze wtedy mozna miec niemaly problem).
> Wyrzucenie od razu tego co lezy nam na watrobie jest swojego rodzaju
zaworem
> bezpieczenstwa.
Ok, wszystko jest w porzadku, ale swiadomosc iz nie jest sie samym na
swiecie nie pozwala ryknac jak lew noca w miescie, rozbic cala zastawe,
powybijac szyby w oknach. Niestety w przeciwnym wypadku reakcja czasem moze
sie skoncetrowac na niewinnych osobach - czlonkach rodziny, moze nawet
bliskiej osobie, ktora nie potrafila odwzajemnic naszych uczyc. To bardzo
dziwne wtedy zjawisko, gdy sie kogos szanuje, zachwyca nim, staje sie
idealem, a nagle spadaja na ta osobe klatwy, pomowienia. Ciezko ogarnac
czlowieka. Spotkalem juz rozne tlumaczenia:
* ze czlowiek to istota zbyt myslaca i wszystko co robi tworzy w glowie
* ze czlowiek to piekielna machina biologiczna, ktora gna ku zyciu a
wszystkie wielkie slowa pochodza ze zwyczajnych reakcji
biologiczno-chemicznych
* ze czlowiek to zaprogramowana przez Boga zabawka - nie nadal On jej
konkretnego przeznaczenia, ale nauczyl sposobow dzialania
pozdr
Adam Gasiorski
|