Data: 2001-08-01 08:10:21
Temat: Odp: miłość i internet
Od: "kohol" <k...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Valérie <v...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnyc
h napisał:9k8b9f$ir6$...@z...polsl.gliwice.pl...
> a określenia typu - "moja pani, kobieta dziewczyna" "mój mężczyzna, chłop
ak
> "
> a te zaimki dzierżawcze mi chodzi
> :)
>
> sama jestem przeciw takiemu "posiadaniu"
Hm, kiedyś się nad tym zastaniawiałam i doszłam do wniosku, że ja jednak nie
: )
Bo to by wprowadziło duży galimatias:
Kim jest X? A, to osoba, z którą Y żyje w związku potocznie określanym jako
chodzenie.
Pozwólcie, że dokonam prezentacji: to moja koleżanka Ą, a to Ę, z którym cha
dzam do kina za rękę ; )
Nie mogłabym jednak "żyć" bez określeń "mój chłopak, facet", "mam kogoś", ta
k samo można nie akceptować "mam męża", "moja żona" - to też jest strasznie
dzierżawcze (fuj, jak to brzmi: "dzierżawić żonę" ; )).
Pozdrawiam
--
"Dziewczyny, macie małe rybki w głowach!"
(by Tata)
|