Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!orion.c
st.tpsa.pl!news.tpnet.pl!not-for-mail
From: "Witold Jan Pepłowski" <_...@f...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
References: <3...@p...onet.pl>
Subject: Odp: oleandry
Lines: 47
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2417.2000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2314.1300
Message-ID: <niIl4.29953$Hi2.673976@news.tpnet.pl>
Date: Tue, 01 Feb 2000 21:33:07 GMT
NNTP-Posting-Host: 195.117.182.115
X-Complaints-To: a...@t...pl
X-Trace: news.tpnet.pl 949440787 195.117.182.115 (Tue, 01 Feb 2000 22:33:07 MET)
NNTP-Posting-Date: Tue, 01 Feb 2000 22:33:07 MET
Organization: TPNET - http://www.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:13057
Ukryj nagłówki
> Przywiozłam oleandry z Grecji.Sama je ukorzeniłam Niestety wszystkie
> różowe. Wtym roku było to ich pierwsze lato w Polsce. Kwitły mi pod
> koniec sięrpnia
Mogę się z Tobą podzielić moimi doświadczeniami z Oleandrem.Mój jest z
Włoch.Gdy kilka lat wcześniej miałem w piwnicy "zimową przechowalnię" dla
roślin doniczkowych, mój O. był marniutki w zimę, polepszało mu się na
ogrodzie latem, a na kwiaty zbierało mu się dość długo.
>W większości kwiat nie rozwijał się do końca robił się
> brązowy i sechł. Czy ktoś wie gdzie leżała przyczyna.
Umnie zwykle ten objaw dotyczył pory deszczu, bo kwiaty po prostu gniły od
nadmiaru wilgoci, albo gniły i schły na przemian
> Teraz stoją wdomu podcięte aby się rozkrzewialy i na jednym z nich
zauważylaqm że
> nowe pędy czernieją mi na końcu. Są bardzo wudłużone. Na liściach w
> srodku pojawił się brązowy kolor i liść zaczyna od tego miejsca
> schnąc.
w tym przypadku nic Ci nie pomogę. Może są w grupie lepsi fitopatolodzy.
Może w zimie trzeba oleandry trzymać w ciemniejszym i zimniejszym
> pomieszczeniu tak jak daturę.
Nie! Też tak myślałem i trzymałem w piwnicy (15'C,sztuczne oświetlanie
czasowe) i miał się marnie. Teraz jest pierwszy sezon(od zeszłej zimy)
mojego Oleandra w
pokoju(okno,dość daleko do kaloryfera, 20'C i więcej,spora wilgotność bo
rośnie w grupie roślin) Na lato nie wyszedł do ogrodu, tylko stał w otwartym
oknie-tak żeby nie padało na niego. Na zimę nie zmienił stanowiska
(zamknąłem tylko okno ) i kwitł mi od wczesnej wiosny do Bożego Narodzenia,
prawie bez przerw. Teraz nie kwitnie chwilowo, ale ma już malutkie pączki
:-))
----------------------------------------------------
--------------------
Pozdrówka
Witold Jan Pepłowski
|