Data: 2000-06-21 14:31:41
Temat: Odp: osy, wszedzie pelno os
Od: "Robert Bartosiak" <r...@m...prosper.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jest jeden szkopuł:
Z tego co napisali mądrzy ludzie od owadow, to gniazdo jest jednoroczne, a
zimują przyszłe królowe, gotowe wiosną do budowy nowych gniazd. Lato się
zapowiada piękne, sezon na osy długi, czy w tym wypadku nie naprodukuje się
tego zimującego paskudztwa powyżej normy?????
I jak przewidzieć, gdzie będą nowe gniazda?
Ekologia ekologią, ale radzę ograniczać ilośc gniazd
(czytaj: tłuc jak można, byle bez strat własnych...)
O tym, że nic człowiekowi taka osa nie może ..
Jasne że może, nie tylko uczulonemu i nie tylko dziecku.Np.:
1. Pechowiec trafia na gniazdo, wylatuje wściekły rój, dostaje np. ze 30
użądleń i co mu po tym, że nie uczulony
2. Siedzimy sobie przy grillu, czy innym piwku, osa siada, my ją .. jemy
przez nieuwagę
Jak dostaniemy w język lub gardło - znana sprawa - wzywamy pogotowie, bo
pomijając ból, udusić się można spokojnie.
Nie żebym panikował, ale są powody żeby nadmiaru gadziny nie tolerować!
Użytkownik "Maliniak" <m...@z...polsl.gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:01bfdb01$3c51b060$5bb49e9d@sikorki...
> Tez mi się podoba takie rozwiazanie. Właściwie taka osa to niczego złego
> nie może człowiekowi zrobić chyba ,ze jest uczulony lub małym dzieckiem. Z
> mojego doświadczenia wynika , że rzadko osy buduja gniazdo co roku w tym
> samym miejscu.
> Mogę się mylić ,ale na mojej działce nigdy nie mieszkały dłuzej niż jeden
> sezon.
>
|