Strona główna Grupy pl.soc.uzaleznienia papierosy

Grupy

Szukaj w grupach

 

papierosy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-02-18 17:57:17

Temat: papierosy
Od: "anissta-lavista" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

witam wszystkich!
rzucam wlasnie papierosy i postanowilam tu napisac, bo moze ktos podzieli
sie doswadczeniem albo jakimis radami.wczoraj byl pierwszy dzien, ale sie
neistety zlamalam.dzis probuje na nowo i teraz tj.wieczorem wiem juz ze ten
dzien moge zaliczyc do udanych. ale chcialam sie zapytac, bo moze ktos tez
rzucal juz ten glupi nalog i moze jakos doradzi. co robic zeby tak ciagle
nei jesc! nei chce wyjsc z papierosow a wejsc w obzarstwo!!probuje nie
myslec o tym, planuje sobei jakos dni i staram sie zajac czyms.ale ciagle
cos szamam...nei chce tak....
pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-02-19 09:39:06

Temat: Re: papierosy
Od: "Towar" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "anissta-lavista" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b2trq8$e22$1@news.onet.pl...
> witam wszystkich!
> rzucam wlasnie papierosy i postanowilam tu napisac, bo moze ktos podzieli
> sie doswadczeniem albo jakimis radami.wczoraj byl pierwszy dzien, ale sie
> neistety zlamalam.dzis probuje na nowo i teraz tj.wieczorem wiem juz ze
ten
> dzien moge zaliczyc do udanych. ale chcialam sie zapytac, bo moze ktos tez
> rzucal juz ten glupi nalog i moze jakos doradzi. co robic zeby tak ciagle
> nei jesc! nei chce wyjsc z papierosow a wejsc w obzarstwo!!probuje nie
> myslec o tym, planuje sobei jakos dni i staram sie zajac czyms.ale ciagle
> cos szamam...nei chce tak....
> pozdrawiam
>
>
W sumie nigdy nie chcialem rzucac papierosow, ale ostatnio sobie zrobilem
test, czy bylbym w stanie. Niepalilem 3 dni i w sumie ani razu nie ciagnelo
mnie tak, zebym musial wyskoczyc po papierosy do kiosku.
Jak mi sie chcialo palic, to jadlem cos (mi to akurat nie przeszkadza, bo
mam dobry metabolizm), albo zapalalem kadzidelko jakies, no i trzeba sobie
znalezc zajecie. Najgorzej jest po jedzeniu, albo przy kawie, czyli w
sytuacjach gdzie papieros jest juz norma, ale i to imho da sie opanowac.

Powodzenia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-02-19 11:21:21

Temat: Re: papierosy
Od: Krzysztof Rubiniec <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

anissta-lavista wrote:
> witam wszystkich!
> rzucam wlasnie papierosy i postanowilam tu napisac, bo moze ktos podzieli
> sie doswadczeniem albo jakimis radami.wczoraj byl pierwszy dzien, ale sie
> neistety zlamalam.dzis probuje na nowo i teraz tj.wieczorem wiem juz ze ten
> dzien moge zaliczyc do udanych. ale chcialam sie zapytac, bo moze ktos tez
> rzucal juz ten glupi nalog i moze jakos doradzi. co robic zeby tak ciagle
> nei jesc! nei chce wyjsc z papierosow a wejsc w obzarstwo!!probuje nie
> myslec o tym, planuje sobei jakos dni i staram sie zajac czyms.ale ciagle
> cos szamam...nei chce tak....
> pozdrawiam
>
>

mnie bardzo pomagalo przy rzucaniu palenia, kiedy nachodzil glod
(nikotyny/jedzenia) wzięcie slonego paluszka i zaciaganie sie nim jak
papierosem, po kilku "machach" glod mijaj

hope this helps

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-02-19 11:43:42

Temat: Odp: papierosy
Od: "Draco" <t...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Tako rzecze "anissta-lavista" <a...@w...pl>
> witam wszystkich!
> rzucam wlasnie papierosy i postanowilam tu napisac, bo moze ktos podzieli
> sie doswadczeniem albo jakimis radami.wczoraj byl pierwszy dzien, ale sie
> neistety zlamalam.dzis probuje na nowo i teraz tj.wieczorem wiem juz ze ten
> dzien moge zaliczyc do udanych. ale chcialam sie zapytac, bo moze ktos tez
> rzucal juz ten glupi nalog i moze jakos doradzi. co robic zeby tak ciagle
> nei jesc! nei chce wyjsc z papierosow a wejsc w obzarstwo!!probuje nie
> myslec o tym, planuje sobei jakos dni i staram sie zajac czyms.ale ciagle
> cos szamam...nei chce tak....

Trzyma się poprostu i pamiętaj, że to co w tej chwili czujesz z czasem przejdzie,
będziesz wolna.

Sam nigdy nie paliłem, ale z moich z tego co zdążyłem zauważyć, najbardziej
przerażające dla palaczy jest chyba nie tyle to co czują na głodzie,
ale świadomość, że już nigdy więcej...

Musisz myśleć pozytywnie o tym co robisz, nie z nastawieniem,
że coś tracisz, ale że zyskujesz.

pozdrawiam i życzę sukcesów

--
DRACO

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-02-23 22:08:39

Temat: Re: papierosy
Od: "Markus" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

ja stałem sobie w towarzystwie w pracy i powiedziałem od dziś ne
pale --minęły 4 lata i nadal nie
palę ( a paliłem około 8 lat) myślę że poradzisz sobie powodzenia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-02-24 16:14:30

Temat: Re: papierosy
Od: "anissta-lavista" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

dzieki za wszystkie rady. dzis mija 7 dzien jak nie pale. caigle duzo jem,
ale juz powoli sie ograniczam i chyba wracam do normalnego jedzienia.:] hehe
( wciagu tego tygodnia przytylam 3 kg i to jest chyba najwiekszym powodem do
zadbania o siebie;] ).
pozdrawiam wszystkich!!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-02-28 10:17:23

Temat: Re: papierosy
Od: "Pawel Halamunda" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Draco" <t...@p...fm> napisał w wiadomości
news:b2vqvg$6hu$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Tako rzecze "anissta-lavista" <a...@w...pl>
> > witam wszystkich!
> > rzucam wlasnie papierosy i postanowilam tu napisac, bo moze ktos
podzieli
> > sie doswadczeniem albo jakimis radami.wczoraj byl pierwszy dzien, ale
sie
> > neistety zlamalam.dzis probuje na nowo i teraz tj.wieczorem wiem juz ze
ten
> > dzien moge zaliczyc do udanych. ale chcialam sie zapytac, bo moze ktos
tez
> > rzucal juz ten glupi nalog i moze jakos doradzi. co robic zeby tak
ciagle
> > nei jesc! nei chce wyjsc z papierosow a wejsc w obzarstwo!!probuje nie
> > myslec o tym, planuje sobei jakos dni i staram sie zajac czyms.ale
ciagle
> > cos szamam...nei chce tak....
>
> Trzyma się poprostu i pamiętaj, że to co w tej chwili czujesz z czasem
przejdzie,
> będziesz wolna.
>
> Sam nigdy nie paliłem, ale z moich z tego co zdążyłem zauważyć,
najbardziej
> przerażające dla palaczy jest chyba nie tyle to co czują na głodzie,
> ale świadomość, że już nigdy więcej...
>
> Musisz myśleć pozytywnie o tym co robisz, nie z nastawieniem,
> że coś tracisz, ale że zyskujesz.
>
> pozdrawiam i życzę sukcesów
>
> --
> DRACO
>

Stary ty nie jestes uzalezniony od nikotyny tylko od ruchu warg po prostu
musisz miec cos w gebie i tyle polecam rozmaite tapsy :), ja rzucilem
palenia a wiecie od czego sie zaczelo od rzucia zwyklej gumy, heheheh
prymitywne ale skuteczne.

Pozdrawiam Fifol


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Milosc
adrenalina
fajna stronka
Heroina
gryzienie ust

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Psycho - farmacja
Nałogi ...
Wszyscy zdrowi?
alkoholizm, gdzie znalezc pomoc na G.Slasku
Mityng DDA/DDD

zobacz wszyskie »