Data: 2003-06-28 23:18:26
Temat: Odp: pytanie do winoroslarzy
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Bpjea <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:bdl5uh$6pp$...@n...news.tpi.pl...
> Zapach rozchodzi sie w odleglosci paru metrow od rosliny (w ramach
> sprecyzowania).
> Twoja odpowiedz odnosnie zapachu jest jednak wystarczajaco precyzyjna.
> Moja winorosl (typowy "no name" - postanowilem ja zidentyfikowac i jak
> narazie zauwazylem pare cech V. labrusca) tez pachnie. Zapach jest
> przyjemny, lecz slaby.
No... raczej po zapachu to bym się nie podjął próby identyfikacji. Spróbuj
po kształcie liścia i jego "ząbków" oraz długości i kolorze ogonka, kolorze
koronki, kolorze latorosli, kolorze łozy, kolorze i kształcie gron i jagód,
rozmieszczeniu wąsów itp. Wtedy jakieś szanse będziesz miał. :-)
>
> Czy V. amurensis tez ma swoj specyficzny smak i jak sie on ma w porownaniu
z
> V. labrusca?
Nic charakterystycznego.
>
> A gdyby moje pytania z poprzedniego postu dotyczyly Vitis vulpina, to
jakie
> bylyby odpowiedzi na nie?
> V. vulpina tez zwana winorosla lisia jest mi zupelnie nie znana. Za to do
V.
> labrusca czesciej, jak zauwazylem, stosuje sie nazwe: winorosl
truskawkowa.
Pomyłka. Winorośl lisia to vitis labrusca.
Zaś vitis vulpina = vitis riparia = vitis odoratissima czyli winorosl
nadbrzeżna czyli winorosl pachnąca.
Pozdrawiam :-)
Janusz
|