Data: 2002-01-16 07:40:07
Temat: Odp: seks, czyli zgrywanie twardziela
Od: Aleksander Nabagło <...@w...krakow.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
!
Użytkownik Willie The Pimp <w...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a1vp9o$au5$...@n...tpi.pl...
> Żaden NORMALNY, powtarzam - normalny facet nie wytrzyma bez kobiety przy
> boku długo. Bez seksu może pociągnie dłużej , ale też nie wytrzyma.
> Skoro tak mówi jak wyżej, to albo ma niedorozwój umysłowo-hormonalny, albo
> zgrywa twardziela, coby zaimponować (tylko komu?).
Dokunujesz tu manipulacji logicznej (lubujesz sie w gwalceniu logiki).
Uzywasz Twoich wyobrazen o seksie do definiowania,
kto nie jest normalny!
Jest to ten sam (co do istoty, choc przegiety w druga strone)
rodzaj myslenia, ktory sklania talibow do rozstrzeliwania
niewiernych kobiet.
Co do imponowania, to istnieja ludzie, ktorzy
bardziej potrzebuja zaimponowac sobie samemu
(chocby nikt inny o tym nie wiedzial),
niz potrzebuja seksu.
Aby to rozumiec, trzeba zrozumiec nature seksu.
Gdy poped seksualny jest subiektywnie odbierany jako
cos intymnego, wyplywajacego z najglebszej tozsamosci
indywidualnej -- to sprawa przedstawia sie tak,
jak napisales.
Prawda jednak jest, ze seksualnosc jest moca gatunku,
bezwzgledne podporzadkowanie sie jej przez wystarczajaca,
choby bardzo waska mniejszosc jest jedyna
gwarancja/szansa przetrwania gatunku.
(To samo w jezyku teologicznym kaznodzieja
wyrazilby tak: Bog w Jego madrosci daje
duchowi nieczystosci dostep do ludzi,
bowiem w przeciwnym razie wymarliby
z powodu ich lenistwa.)
--
A
.
|