Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!orion.c
st.tpsa.pl!news.tpnet.pl!not-for-mail
From: "Grażyna Bartosik" <b...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <lW895.25673$Qw1.623774@news.tpnet.pl> <8k461k$5a4$1@sunsite.icm.edu.pl>
<3...@a...pl> <8k4lj1$sn3$1@sunsite.icm.edu.pl>
<3...@n...vogel.pl> <8k9dlq$mv3$1@sunsite.icm.edu.pl>
<3...@n...vogel.pl> <Os%95.10174$7%3.691193@news.flash.net>
<396a0974$1@news.vogel.pl> <Equa5.11116$7%3.791159@news.flash.net>
<3...@n...vogel.pl> <Gs_a5.12903$7%3.886815@news.flash.net>
<3...@n...vogel.pl> <F0Db5.16291$7%3.1005808@news.flash.net>
Subject: Odp: smierc
Lines: 72
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2417.2000
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2314.1300
Message-ID: <Jvhd5.20552$pD2.406927@news.tpnet.pl>
Date: Wed, 19 Jul 2000 12:51:53 GMT
NNTP-Posting-Host: 212.244.61.102
X-Complaints-To: a...@t...pl
X-Trace: news.tpnet.pl 964011113 212.244.61.102 (Wed, 19 Jul 2000 14:51:53 MET DST)
NNTP-Posting-Date: Wed, 19 Jul 2000 14:51:53 MET DST
Organization: TPNET - http://www.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:52654
Ukryj nagłówki
Przepraszam, ze wlaczam sie do tej rozmowy, ale chcialabym zwrocic uwage na
sytuacje psychologiczna rodzica (rodzicow) i jej wplywu na natezenie emocji
rozpaczy zwiazanej ze smiercia dziecka.
Znam kobiete, ktora samotnie wychowywala swojego syna i dla ktorej ten syn
byl jedyna bliska istota jaka miala. Gdy zginal w wypadku, ona od kilku lat
leczy sie z ciezkiej depresji i nie moze dojsc do siebie. Mysle, ze jej
rozpacz bylaby mniejsza, gdyby miala liczniejsza rodzine, gdyby "miala dla
kogo zyc"
Użytkownik jacob <j...@f...net> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:F0Db5.16291$7%3...@n...flash.net...
>
> Stefan wrote in message <3...@n...vogel.pl>...
> >
> >jacob napisał(a) w wiadomości: ...
>
> >>Nie wiem, czy wiek tu odgrywa najistotniejsza role. Dla rodzicow dziecko
> >>pozostaje zawsze dzieckiem, czy ma dwa latka, czy ma piecdziesiat lat.
> >
> >Tak, dzieckiem pozostaje, lecz rodzic ma inny stosunek do dziecka i inną
> >płaszczyznę interkontaktów z nimw zależności od licznika lat. A zatem nie
> >zamykałbym zagadnienia na twierdzeniu: "Dla rodzicow dziecko
> >pozostaje zawsze dzieckiem, czy ma dwa latka, czy ma piecdziesiat lat".
>
> Przeciez nie rozwazamy stosunek rodzicow do dziecka w ogole, w zaleznosci
od
> wieku tego dziecka. Mowimy o ropaczy rodziczow w razie smierci dziecka. Ja
> trzymam sie przy twierdzeniu, ze rozpacz rodzicow bedzie taka sama,
> niezaleznie od wieku dziecka. Tak ja to odczuwam.
> >
> >>Wydaje mi sie, ze utrata dziecka jest najwieksza rozpacza, jaka moze
byc.
> >
> >Ale... nadal to podkreślam - potencjał rozpaczy jest inny w zależności od
> >wieku, także dziecka.
> >Widziałem rozpacz matki, kiedy syn miał lat 25. I widziełem rozpacz
matki,
> >gdy syn miał lat 55.
> >Mogę jedynie wziąć poprawkę na tzw. cichą rozpacz wewnętrzną, której nikt
> >nie widzi i dlatego jej oceny nie zna.
>
> Porownanie to chyba nic nie mowi. Kazdy czlowiek inaczej rozpacza i w
kazdym
> wieku ta rozpacz moze przybierac inne formy. Czyli wiek jest zalezny
raczej
> od rozpaczajacego, niz od wieku osoby, ktora stracilismy.
> >
> >>Jak zaznaczylem, roznica w rozpaczy w kazdym wypadku moze byc
okolicznosc
> >>smierci: czy byl to zgon naturalny, czy nie naturalny. Przy naglym
zgonie
> >>nienaturalnym rozpacz jest wieksza.
> >
> >To chyba i nie to. Moim zdaniem tutaj jest inna sprawa.
> >IMHO to kwestia pewnej porcji rozpaczy. jeżeli - powiedzmy dziecko -
> choruje
> >bez najmniejszych szans ratunku np. rok, czy dwa to ta "porcja" rozpaczy
> >"wycieka" po trochu i nie wiele jej juz po dwu latach zostaje na ten
dzień
> >pogrzebowy.
> >Jeżeli śmierć jest gwałtowna i nagła to rozpacz jest też nagła i
gwałtowna.
>
> Czy to nie jest to samo,co ja twierdze? Nie rozlozylem to tylko na
czynniki
> pierwsze.:-)
>
> Pozdrawiam,
> jakub
>
>
|