« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-07-06 23:49:37
Temat: smiercDlaczego ludzie boja sie smierci i nie chca o niej mowic??
Przecierz smierc jest czescia zycia i jesli sie ktos do tego nie
przyzwyczai to sie bedzie jej bal tak jak wiekszosc ludzi.
Ja zaakceptowalem to ze pewnego dnia spotka sie z nia i jakos sie jej nie
boje ale np. moja dziewczyna nawet nie chce o tym slyszec.
Napiszcie co o tym sadzicie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-07-07 00:35:11
Temat: Re: smierc
Dafy <d...@g...gralnet.pl> wrote in message
news:lW895.25673$Qw1.623774@news.tpnet.pl...
> Dlaczego ludzie boja sie smierci i nie chca o niej mowic??
Smierc jest czescia zycia. Dzisiaj zyje sie szybko, z dnia na dzien. Nie ma
czasu na zastanowienie sie po co to wszystko. Dzisiaj nie ma juz
wielopokoleniowych rodzin, nie widuje sie smierci na co dzien. Nie mysli sie
o niej.
Jesli umze czlonek rodziny - dzwoni sie do zakladu i samochod zabiera
zwloki. Nie wazne, ze to byl ojciec, matka.
Czlowiek po smierci przestaje byc czlowiekiem. Jest nieprzyjemnym widokiem,
jest czyms, czego trzeba sie pozbyc. Smierci sie nie akceptuje. Neguje.
To jest kultura konca dwudziestego wieku.
To jest nasza kultura.
Jaroslaw.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-07 01:58:35
Temat: Re: smiercDnia Thu, 06 Jul 2000 23:49:37 GMT, "Dafy" <d...@g...gralnet.pl>
napisał:
>Napiszcie co o tym sadzicie.
Moim zdaniem kino przyzwyczaiło nas w jakiś sposób do śmierci, ale jest
w tym pewna pułapka. Śmierć filmowa czy też literacka jest z reguły
wzniosła, patetyczna, bohaterska , wzruszająca (niepotrzebne skreślić).
Śmierć prawdziwa jest raczej mało widowiskowa. Oczywiście można mówić,
że się śmierci nie boimy, ale to nie jest tak do końca prawdą. Każdy kto
tak mówi prawdopodobnie ma jakieś wyobrażenie swojej śmierci. Jest ona
piękna jak w amerykańskim filmie, długa rozmowa o sensie życia, posłanie
dla potomnych, pożegnanie z rodziną i łagodne odpłynięcie w niebyt.
Rzadko tak bywa. Śmierć jest koniecznością, nikt przed nią nie ucieknie,
ale mamy mały wpływ na rodzaj śmierci, a już całkowicie nie mamy wpływu
na jej czas. Bojaźń przed śmiercią jest czymś naturalnym. Po to
człowiek ma świadomość swojego losu, aby mógł się do śmierci
przygotować. Ja też często mówię że nie boję się śmierci, ale gdy czasem
pompka odmawia posłuszeństwa, to włosy mi stają na głowie ze strachu że
to już;(. Ale to podobno prawidłowa reakcja. To tyle. Chyba trochę
odbiegłem od tematu...
--
Pozdrawiam _/_/_/_/_/_/_/_/
Malkontent _/_/_/_/_/_/_/_/_/_/
m...@b...gnet.pl _/_/_/_/_/_/_/
0 608 132 118 _/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/
"Jeśli nie możesz kogoś przekonać, wpraw go w zakłopotanie..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-07 04:09:27
Temat: Re: smiercUżytkownik Dafy <d...@g...gralnet.pl> w wiadomości do grup
> Dlaczego ludzie boja sie smierci i nie chca o niej mowic??
A po co mowic?
Zycie jest po to zeby zyc a nie myslec o smierci, ktora i tak kazdego
czeka.
To temat na stare lata.
> Ja zaakceptowalem to ze pewnego dnia spotka sie z nia i jakos sie jej
nie
> boje ale np. moja dziewczyna nawet nie chce o tym slyszec.
I dobrze, ma na to czas.
Pozdrawiam
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-07 06:45:58
Temat: Re: smiercCzy sie biomy czy nie czy chcemy o tym mowic czy nie ... nikogo z nas to
nie ominie
"Jola"
Dafy napisal(a):
> Dlaczego ludzie boja sie smierci i nie chca o niej mowic??
> Przecierz smierc jest czescia zycia i jesli sie ktos do tego nie
> przyzwyczai to sie bedzie jej bal tak jak wiekszosc ludzi.
> Ja zaakceptowalem to ze pewnego dnia spotka sie z nia i jakos sie jej nie
> boje ale np. moja dziewczyna nawet nie chce o tym slyszec.
>
> Napiszcie co o tym sadzicie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-07 08:02:31
Temat: Re: smiercMalkontent wrote:
> Dnia Thu, 06 Jul 2000 23:49:37 GMT, "Dafy" <d...@g...gralnet.pl>
> napisał:
>
> >Napiszcie co o tym sadzicie.
>
> Moim zdaniem kino przyzwyczaiło nas w jakiś sposób do śmierci, ale jest
> w tym pewna pułapka. Śmierć filmowa czy też literacka jest z reguły
> wzniosła, patetyczna, bohaterska , wzruszająca (niepotrzebne skreślić).
> Śmierć prawdziwa jest raczej mało widowiskowa.
To prawda, że kino odgrywa pewną rolę w kreowaniu spojrzenia na śmierć. Ale
większą pułapkę widzę w innym obszarze kina. Filmy typu "Rambo" albo
"Urodzeni mordercy" ....Tam śmierć jest pospolita, małoznacząca ... służy
tylko do patrzenia na nią, a nie przeżywania.
Lucerna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-07 08:55:39
Temat: Re: smierc
Użytkownik "Dafy" <d...@g...gralnet.pl> napisał w wiadomości
news:lW895.25673$Qw1.623774@news.tpnet.pl...
> Ja zaakceptowalem to ze pewnego dnia spotka sie z nia i jakos sie jej nie
> boje ale np. moja dziewczyna nawet nie chce o tym slyszec.
Chlopie ile ty wlasciwie masz lat??? 79???
Troche dziwne bo wyglada na to ze juz przygotowujesz sie na spotkanie z sw.
Piotrem....
I jeszcze straszysz swoja dziewczyne.. nieladnie ;)
Alexx
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-07 09:24:20
Temat: Odp: smierc
> Chlopie ile ty wlasciwie masz lat??? 79???
> Troche dziwne bo wyglada na to ze juz przygotowujesz sie na spotkanie z
sw.
> Piotrem....
> I jeszcze straszysz swoja dziewczyne.. nieladnie ;)
> Alexx
Nie strasze mojej dziewczyny tylko czasami jakos tak samo przychodzi i cos
tam mowie nic zlego przewaznie to ze smierc jest czescia zycia i kazdy sie z
tym spotka.
A co do tego czemu ja sie nad smiercia zastanawiam to sam nie wiem jakos od
pewnego czasu samo prztyszlo.
A smierci to sie boje ale tylko smierci moich najblizszych tych ktorych
kocham i jak bym ich stracil to nie wiem co by bylo dalej.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-07 09:29:09
Temat: Re: smiercAlexx wrote:
> Chlopie ile ty wlasciwie masz lat??? 79???
> Troche dziwne bo wyglada na to ze juz przygotowujesz sie na spotkanie z sw.
> Piotrem.... I jeszcze straszysz swoja dziewczyne.. nieladnie ;)
> Alexx
Przejdź się Alexx po jakimkolwiek cmentarzu i popatrz na nagrobki jeśli
uważasz, że śmierć dotyczy tylko ludzi po przekroczeniu
pewnego - starczego - wieku.
pozdrawiam
Arek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-07 10:13:44
Temat: Re: smierc"Alexx" <h...@p...onet.pl> writes:
> Chlopie ile ty wlasciwie masz lat??? 79???
> Troche dziwne bo wyglada na to ze juz przygotowujesz sie na spotkanie z sw.
> Piotrem....
> I jeszcze straszysz swoja dziewczyne.. nieladnie ;)
Hm.. czyzbys wierzyl, ze wszyscy umra ze starosci?
ja osobiscie biore pod uwage fakt, ze moge zemrzec w kazdej chwili i
dlatego staram sie tak zyc, zeby w tym ostatnim momencie (obojetnie
czy nastapi jutro czy za 50 lat) nie zalowac niczego.
Rowniez przemyslenie pewnych spraw na chlodno i oswojenie sie z nimi
pomaga. Bo wtedy w krytycznym momencie nie panikujesz.
A do czego sie to przydaje.. no coz, podam trywialny przyklad.
jesli masz jakakolwiek operacje powazniejsza, to stres i strach
wydatnie obnizaja twoje szanse i powoduja ze rekonwalescencja jest
dluzsza i trudniejsza. Tak samo w wypadku choroby. I nie mowie tutaj
bynajmniej o grypie; nie sa to rowniez moje urojenia, a potwierdzone
obserwacjami chirurgow z calego swiata.
A przyznasz chyba, ze prawie kazdy zaczyna panicznie sie bac smierci
(o ile wczesniej sie z nia nie oswoil) jesli dowiaduje sie, ze ma
raka...
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |