Data: 2000-01-31 12:01:45
Temat: Odp: szantaz emocjonalny.....
Od: "Duch<->" <a...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Tak tworzył sobie poddanych... wiadomo że nie zastraszał ich jawnie...
> Był sprytny wiedział jak to działa...
Jasne.
> On miał być tym jedynym przywódcą...
Ludzie *chcieli*, zeby on byl ich przywodca!
Wybrany byl demokratycznie.
> Tylko jego mieli się słuchać... Tych co się sprzeciwiali usuwał...
> Ludzie
> stali się niemal jego zabawkami których używał do realizacji swojego
chorego
> planu...
Nie mieli, tylko chcieli. :-)
Plan byl chory, ale nie az tak!
Hitlerowcy chcieli Wielkich Niemiec i prawie im sie to udalo.
A to, ze atakowali? Czy Izrael, ktory
dokonal agresji (ale na mniejsza skale)
jest dzis uznawany za "chory"? Nie. Bo wygral. :-))
Hitlerowcy przegrali wiec dlatego ich plany sa uznawane dzis
za chore :-))) i slusznie!
Jest rok 1941. Zlikwidowane bezrobocie. Pokonana Polska, Belgia, Holandia,
Francja, a inni to sojusznicy. Europa w rekach Niemiec.
Czy w tym momencie, narod mial sie zle? Czy Hitler specialnie
posylal swoich ludzi na rzez (do 1941)?
Nie, on chcial dla nich dobrze, w jego naiwnym sensie i
na poczatku to dzialalo.
To byl ryzykowny cel/plan ktory upadl. A gdy sie przegralo to
trzeba zaplacic.
Problemem hitlerowcow bylo to, ze zerwal pewne midzyludzkie
nieswiadome uklady, zerwal z pewna tradycja,
stworzono "nowosci" np. "kult sily" i ...
to zaczalo sie na poczatku sprawdzac,
i po poczatkowych wielkich sukcesach,
nikt nie spodziewal sie (raczej nie chcial :-) ),
ze moze sie to zle skonczyc.
> >Po drugie, Hitlerowcy wcale nie mieli zwolennikow
> >wsrod zastraszanych, co sugerujesz (np. Polakow, Rosjan), wrecz
przeciwnie!
> Nie byli zastraszani psychicznie!!! Chyba że w obozie... to też trochę
> psychologi i podstępu...
Polacy i Rosjanie byli zastraszani, ale to bylo jawne.
"Zniszczymy was na miazge", "jestescie gorsi".
Umniejszacz dziala inaczej, bardzo subtelnie i "cwanie"
(ale chyba nieswiadomie), nie mozesz sie nawet bronic np.
wysmiewa sie z Ciebie, albo "gasi", jak probujesz sie bronic.
Ja bym nawet chcial, zeby Umniejszacz powiedzial mi
"Jestes glupi i nienawidze Cie", dalbym mu wtedy popalic.
Moja walka z umniejszaczem polega rowniez na tym, zeby
go do tego sprowokowac.
Wlasnie w dzisiejszych czasach manipulacji nie jest mniejsza
niz hitlerowskich czasow! Dzisiaj nie atakuje nikt czolgami,
bo to sie juz nie oplaca. Poza tym zyskuje sie klopotliwe
miano "agresora" i umozliwia zemste.
Dzisiaj jak jeden kraj atakuje drugi
(bo chodzi np. o rope naftowa) to pod haslami
"obrony praw czlowieka".
To te anty-wojenne klimaty i duzy wplyw opinii
publicznej spowodowaly, ze dzis trzeba bardziej
manipulowac ludzmi niz kiedys.
Hitler mowil "zabijamy ludzi bo chcemy przestrzeni zyciowej".
Dzis sie mowi "atakujemy, bo prawa czlowieka zostaly tam zlamane".
Ale nie bronie hitlerowcow: dzis jest lepiej bo atakuje sie
tylko w ostatecznosci, z koniecznosci (ale z wieksza manipulacja!),
hitlerowcy atakowali z glupio-naiwnego marzenia, wizji,
lamiac pewne zasady i to bylo zle, rowniez w koncu dla nich.
Jesli chodzi o manipulacje to o wiele w tym lepsi byli
bolszewicy i komunisci i przez to byli i sa tak skuteczni.
> Oni się wywyższali... byli bogami... człowiek miał być malutki wobec
> nich...
> Każdy to uznawał jako fakt.. i robił jak mu kazano...
Nie do konca sie zgodze. Egipt byl postepowy! Dlatego m.in.
tam powstalo pismo i takie tam... ;-) i dlatego troche dzis o nim wiemy!
Powstal tez pewien system: trzeba bylo na wiosne isc na pole,
wyplewic, nawodnic czyli ... "robic co kazano". Bylo wiecej jedzenia,
ludzie cierpieli mniejszy glod, byla mniejsza umieralnosc. I ludzie
tego chcieli! Nikt nie byl przywiazany do pola! Zawsze mozna bylo uciec
na pustynie i tam umrzec z glodu. I rzeczywiscie czlowiek byl trybikiem
pewnego systemu, ktory przynosil dobro! Inni - "wolni buszmeni" umierali w
dzungli rozszarpani przez dzikie zwierzeta i smiertlenosc byla wysoka.
Dlatego tez Faraon byl niemal bogiem, bo on kierowal tym systemem,
jego zle decyzje na system np. w nieodpowiednim czasie nawodnione pola,
decydowaly o zyciu lub smierci setek ludzi. Nie przypominam sobie, zeby
Faraoni robili cokolwiek zlego ludziom,
tak jak np. cesarze rzymscy np. Neron-podpalenia Rzymu, czy Herod
(zabijanie pierworodnych).
To spojrzenie, ze Egpt to manipulacja wynika z tego, ze ludzie wspolczesni
tak wlasnie patrza na tamte czasy, ze byla to manipulacja,
a raczej wydaje mi sie, ze nieprawda.
Z kad sie bierze takie spojrzenie? Moze ze strachu przed
manipulacja? A moze ze wstydu przed manipulacja, ktora jest
dzis bardzo duza? Nie wiem. Dla mnie to ciekawe pytania.
Pozdrawiam!
Duch,
a...@p...com
|