Data: 2003-02-07 19:13:31
Temat: Odp: tyle tych dlaczego, dylematów.....
Od: "Martynika" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Katarzyna Kulpa <k...@k...net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:s...@o...slodki.domek...
> On Fri, 7 Feb 2003 19:26:20 +0100, brow(J)arek <b...@w...pl> wrote:
> :
> > emancypacja nie wziela sie z nieprzemyslanego widzimisie kobiet, tylko z
> warunkow, w jakich zyc nam wszystkim przyszlo... ale to juz nie na temat.
>
A to czemu nie na temat? Moim zdaniem jak najbardziej na temat bo uważam że
wiele problemów wynika z niezrozumienia roli w jakich funkcjonujemy. I
rzeczywiście źródłem emancypacji sa warunki życia. Jednak jest coś za coś -
akcja i reakcja. Nasze "wyemancypowanie" musi wywoływac jakieś zmiany w
postępowaniu mężczyzn. Idąc dalej jeśli sterotypem jest mężczyzna dbający
(odpowiedzialny) za rodzinę to im bardziej kobieta przejmuje jego rolę tym
bardziej on sie od tej roli uwalnia (oczywiście może być tak że staje się
jeszcze bardziej odpowiedzialny - ale sądzę że to rzadkość). Po za tym
emancypacja sama w sobie ok ja jednak uważam że jest granica którą wiele
feministek czy też feminizujących kobiet przekracza. Martynika
|