Strona główna Grupy pl.soc.rodzina zdrada(?) wirtualna (?)

Grupy

Szukaj w grupach

 

zdrada(?) wirtualna (?)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 379


« poprzedni wątek następny wątek »

311. Data: 2002-08-08 13:23:23

Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)
Od: "Qwax" <...@...q> szukaj wiadomości tego autora


> >
> > > Ale jakbyś spytał to musiłbyś wyrazić swoją zazdrość (?).
> >
> > Dlatego bym nie zapytał. Przez gardło by mi to nie przeszło.
>
> A gula by rosła oj rosła i "do widzenia".
>
Nie. Ale może jestem nietypowy.

> > To pewnie ze względu na mój wiek ;->>
>
> To ile Ty masz lat? ;)))
>
Trochę - wychowywany byłem głównie przez kobiety i ta odpowiedź też ma
kłopoty z wyjściem z moich ust.

No powiedzmy jestem w połowie życia (powyżej średniej dla mężczyzn)

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


312. Data: 2002-08-08 13:25:47

Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)
Od: "Qwax" <...@...q> szukaj wiadomości tego autora

> No powiedzmy jestem w połowie życia (powyżej średniej dla mężczyzn)

Dość niezrozumiale powiedziałem - przewiduję (cyganka mi wywróżyła
;-))) ) że żyć będę powyżej średniej dla mężczyzn - i jestem w pobliżu
połówki wywróżonej przez wróżkę.

Hi, Hi - nie miałbym nic przeciwko by się pomyliła.

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


313. Data: 2002-08-08 13:32:05

Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)
Od: "Ania K." <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Qwax" <...@...q> napisał w wiadomości
news:11736-1028812761@213.17.138.62...
>
> > >
> > > > Ale jakbyś spytał to musiłbyś wyrazić swoją zazdrość (?).
> > >
> > > Dlatego bym nie zapytał. Przez gardło by mi to nie przeszło.
> >
> > A gula by rosła oj rosła i "do widzenia".
> >
> Nie. Ale może jestem nietypowy.

Chyba tak, bo jak kogoś coś rani i nie mówi to siłą rzeczy ma się żal. Ale
Ty to oczywiście co innego.

>
> > > To pewnie ze względu na mój wiek ;->>
> >
> > To ile Ty masz lat? ;)))
> >
> Trochę - wychowywany byłem głównie przez kobiety i ta odpowiedź też ma
> kłopoty z wyjściem z moich ust.

Kokietujesz??? ;)))

>
> No powiedzmy jestem w połowie życia (powyżej średniej dla mężczyzn)
>
To między 40 a 50???? Czy mniej???

--
Pozdrawiam
Ania >:-)<-<
GG 1355764


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


314. Data: 2002-08-08 13:33:48

Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)
Od: "Ania K." <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora




Użytkownik "Qwax" <...@...q> napisał w wiadomości
news:12230-1028812905@213.17.138.62...
> > No powiedzmy jestem w połowie życia (powyżej średniej dla mężczyzn)
>
> Dość niezrozumiale powiedziałem - przewiduję (cyganka mi wywróżyła
> ;-))) ) że żyć będę powyżej średniej dla mężczyzn - i jestem w pobliżu
> połówki wywróżonej przez wróżkę.
>
> Hi, Hi - nie miałbym nic przeciwko by się pomyliła.
>

To cofam poprzedni post, bo wysłałam przed przeczytaniem tego.
Może 35-40???
No zdradź!!!!!!!! Nie bądź taki. Chociaż przedział. ;)))))

--
Pozdrawiam
Ania >:-)<-<
GG 1355764


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


315. Data: 2002-08-08 13:44:20

Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)
Od: "Qwax" <...@...q> szukaj wiadomości tego autora

> >
> > No powiedzmy jestem w połowie życia (powyżej średniej dla
mężczyzn)
> >
> To między 40 a 50????

Pomiędzy ;-////

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


316. Data: 2002-08-08 13:50:03

Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)
Od: "Ania K." <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora




Użytkownik "Qwax" <...@...q> napisał w wiadomości
news:15015-1028814017@213.17.138.62...
> > >
> > > No powiedzmy jestem w połowie życia (powyżej średniej dla
> mężczyzn)
> > >
> > To między 40 a 50????
>
> Pomiędzy ;-////
>

To wróżka wywróżyła Ci 100 lat??? ;))))))))))))))))))))))))))))

--
Pozdrawiam
Ania >:-)<-<
GG 1355764


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


317. Data: 2002-08-08 13:55:53

Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)
Od: "Ania K." <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora




Użytkownik "Qwax" <...@...q> napisał w wiadomości
news:16842-1028814753@213.17.138.62...
> >
> > To wróżka wywróżyła Ci 100 lat??? ;))))))))))))))))))))))))))))
> >
> 88
>
> ;-))

"A imię Jego było 44"

;))
--
Pozdrawiam
Ania >:-)<-<
GG 1355764


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


318. Data: 2002-08-08 13:56:37

Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)
Od: "Qwax" <...@...q> szukaj wiadomości tego autora

>
> To wróżka wywróżyła Ci 100 lat??? ;))))))))))))))))))))))))))))
>
88

;-))

Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


319. Data: 2002-08-08 14:19:53

Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)
Od: "Asia Slocka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Qwax"
> Twoja nie bo moze sprowokować do odpowiedzi "A g... Cię obchodzi z kim
> rozmawiam i ile czasu"
> (lub kulturalniej "Nie będziesz mi dyktował z kim i ile czasu mam
> rozmawiać")

Nie, nie, za prostaka bym nie wyszła ;-)
--
Pozdrawiam
Asia Słocka
GG 2472321



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


320. Data: 2002-08-08 18:42:43

Temat: Odp: zdrada(?) wirtualna (?)
Od: "Kania" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Asia Slocka <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:airvnu$od2$...@n...onet.pl...

> No i jak tu odczytać słowa że wetknąć dziecku butelkę z Humaną
> i wyskoczyć? Ja zupełnie inaczej odbierałam mój pobyt na patologii
> a potem w szpitalach dziecięcych, wypad gdzieś a zostawienie dziecku butel
ki
> było zupełnie poza moją głową!

A dla mnie nie. mialam dosc szpitali odpowiedzialnosci i tesknilam za blisko
scia TZ. Dlatego jak tylko dziecko wyzdrowialo urwalismy sie z moim owczesny
m TZ na kilka godzin z chaty. Bylam szczesliwa. Wszystkie negatywne chwile s
pedzone w szpitalu odeszly jak reka odjal, a moj TZ byl szczesliwy, ze oproc
z matki dziecka ma w domu kobiete.

> > Nie... Mezczyzna jest wyluczony z magicznego czasu jakim jest ciaza, nie
> > wazne jakby sie angazowal, nie poczuje ruchow dziecka, nie urodzi go.
> To zupelnie nie ma związku z tym co napisałam:
> "> Podejrzewam że właśnie tyle, ile niedojrzałych ludzi decyduje się
> > na dziecko, dla reszty te problemy są właśnie..."phi" :-)"
> Dojrzały człowiek żeby być przygotowanym na dziecko nie musi
> go rodzic :-(

A Ty dalej swoje. Doroslosc to jedno, ale naturalne potrzeby to cos innego.
Mozna byc doroslym i pragnac bliskosci i intymnosci z osoba, ktora sie kocha
. Nie widze nic zlego w pozostawianiu dziecka pod opieka osoby, ktora sie na
to godzi a samemu urwaniu sie z domu i dbaniu o swoja i swojego TZ higiene p
sychiczna.

Jesli dla Ciebie doroslosc charakteryzuje sie nie walczeniem o swoje...

> >Natomiast to co opisalam odnosnie mezczyzn jest dosc powszechne.
> Współczuję, obserwacje z mojego podwórka mówią że to stereotyp
> z dawnych czasów, kiedy jeszcze mężowie wystawali w najlepszym
> razie pod drzwiami porodówki, a w większości jednak kiedy kobieta przeżywa
ła
> TAKIE chwile oni oblewali z kolegami. Teraz na szczęście zmieniło
> się nie tylko to. Mężczyźni są dla dziecka tak samo dobrymi rodzicami
> jak kobiety.

To nie stereotyp. Ojciec bierze udzial w porodzie, przytula dziecko, karmi j
e, przewija... A jestes pewna, ze nawiazal odpowiedni kontakt?? Badania psyc
hologow wyraznie wskazuja na to, ze mezczyzna nia majacy tak silnego emocjon
alnego kontaktu z dzieckiem w czasie ciazy bardzo czesto nie umie nawiazac z
dzieckiem odpowiedniego kontaktu, dopoki dziecko nie zacznie komunikowac sie
werbalnie ze swiatem.

> > Ale nie neguj potrzeb
> > mezczyzn. Oni potrzebuja swoich kobiet.
> Nie na temat. NIe neguję potrzeb, mówimy o innej sprawie:
> decyzji odpowiedzialnych
> ludzi o posiadaniu dzieci, ludzi którzy zdają sobie sprawę
> z tego co robią, z tego że życie się zmieni, że będą odpowiedzialni
> przede wszystkim za tę istotkę którą powołują do życia.

Czy wychodzenie gdzies razem i pozostawianie dzieciaka np. pod opieka szczes
liwej babci uwazasz, za zachowanie niedorosle?? Czy robienie tego dla TZ, kt
ory chce Cie widziec czasami bez dziecka i odstawiona, tak jak za czasow nar
zeczenstwa, to jest oznaka niedoroslosci??

> I związku w którym mężczyzna nie jest już panem, który ma
> tylko potrzeby(żona, koledzy, wolność, własne pasje),
> a obowiązki (dom, wychowanie dzieci) to sprawa kobiet. I strasznie
> żal mi kobiet które zdecydowały się na życie w starym modelu (oczywiście
> poza tymi, które się w nich spełniają). I dlatego nie piszę o tym jak
> o normie. Bo normą już nie jest.

Nie, napisalam, ze facet ma czasami potrzebe kontaktu ze swoja kobieta. Tylk
o to. Nie pisalam o domu obowiazkach i prawach. Tylko o potrzebach.

> > Uwazasz, ze idac na kompromis osiagasz WSZYSTKO to co chcialas?? To co t
o
> za
> > kompromis??
> Taki który daje szczęście mnie, mężowi i rodzinie? Cos nie tak?

Odpowiedz na pytanie. Czy idac na kompromis osiagasz wszystko to co chcialas
osiagnac.

Kania
--
Priv tylko na priva


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 31 . [ 32 ] . 33 ... 38


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Koszule, męskie zresztą, coś długie wyszło
Co sadzicie o http://teleranek.blog.pl ? Przy serwisach dla dzieci typu http://www.szkola.net.pl to chyba pikus?
opinie psychologiczne
?
Re: Legowisko

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »