Strona główna Grupy pl.rec.uroda Oklapniete wlosy na drugi dzien jak ratowac?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Oklapniete wlosy na drugi dzien jak ratowac?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-01-13 12:21:39

Temat: Re: Oklapniete wlosy na drugi dzien jak ratowac?
Od: Boska <b...@n...ma.takiego.numeru.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 13 Jan 2006 13:18:38 +0100, Sowa wrote:

>> jak do Vina Diesla to tez przyslij do mnie *slin* :>>>>
>> a sympatyczny to nie... po co psuc chlopaka ;>
>
> W tym przypadku, to błąd w założeniu. Adekwatnej do faktów i długości jego
> "oślich uszu" by było zapytać się przez Cię: po co usympatyczniać Boską
> skoro nie pragnie?

mnie sie nie da usympatycznic ;> na stale przynajmniej.

> ;> , :>>>, :], ;/, :) (niepotrzebne skreślić)
> Zresztą co to ja jestem, poczta? Swatka?

ja to mam szczescie, ze moj TZ przestal czytywac p.r.u. uznawszy to za
"zbyt hardcorowe" po tym, jak mowa byla o metodach na zaprzestanie
obgryzania paznokci :>

--
Boska szeptem :>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2006-01-13 12:35:17

Temat: Re: Oklapniete wlosy na drugi dzien jak ratowac?
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Nixe napisał(a):

> No to na co czekasz - zapuszczaj :)
> Ja zaczęłam w zeszłym roku, ale pewnie za rok mi minie i znów się zetnę
> "na łyso" ;-)

Ja z zapuszczaniem wytrzymuję co najwyżej miesiąc i juz nerwowo zaczynam
się rozglądać za jakimś salonem fryzjerskim ;-). A nawet gdyby jakimś
cudnym zrządzeniem losu udało mi się zapuścić włosy powiedzmy do
wysokości łopatek (teraz mam ledwie za ucho), to dopiero bym narobiła
tymi moimi wiszącymi cieniasami niesmaku dziewczynom. Na zakładki do
książek to w życiu by mi nie urosły ;-).
A wracając do tematu - jak chcę wyglądać jak człowiek, muszę myć
codziennie i co gorsza układać je po myciu, co zajmuje mi przynajmniej
godzinę rano. Cieszę się, że nie jestem osamotniona :-).

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-01-13 12:38:28

Temat: Re: Oklapniete wlosy na drugi dzien jak ratowac?
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Boska" <b...@n...ma.takiego.numeru.pl> napisał w wiadomości
news:1g4v8j03ogn73.1nbimmpejr2xk.dlg@40tude.net...


>> W tym przypadku, to błąd w założeniu. Adekwatnej do faktów i długości
>> jego
>> "oślich uszu" by było zapytać się przez Cię: po co usympatyczniać Boską
>> skoro nie pragnie?
>
> mnie sie nie da usympatycznic ;> na stale przynajmniej.

No właśnie widzę żeś bardzo przywiązana do swej niesympatyczności.

>> ;> , :>>>, :], ;/, :) (niepotrzebne skreślić)
>> Zresztą co to ja jestem, poczta? Swatka?
>
> ja to mam szczescie, ze moj TZ przestal czytywac

Hm. A dla TŻta jesteś sympatyczna, czy on lubi jak nim popomiatać w wolnej
chwili?

W sumie to nie chcę wiedzieć tak naprawdę i nie oczekuję odpowiedzi, tak
tylko programowo mnie kusi, programowa niesympatyczność kolejnego wizerunku
usenetowego, hehe.



--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
// varium et mutabile semper femina // Wergiliusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-01-13 12:53:35

Temat: Re: Oklapniete wlosy na drugi dzien jak ratowac?
Od: Boska <b...@n...ma.takiego.numeru.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 13 Jan 2006 13:38:28 +0100, Sowa wrote:

>> mnie sie nie da usympatycznic ;> na stale przynajmniej.
>
> No właśnie widzę żeś bardzo przywiązana do swej niesympatyczności.

znamy sie od lat :>

>> ja to mam szczescie, ze moj TZ przestal czytywac
>
> Hm. A dla TŻta jesteś sympatyczna, czy on lubi jak nim popomiatać w wolnej
> chwili?

TZ sie zainstalowal jakos bardzo niedawno i sama nie wiem jak sobie mam
poradzic z tymi pluszowymi pomponikami co mi czasem wyrastaja z czarnego
podniebienia :>

> W sumie to nie chcę wiedzieć tak naprawdę i nie oczekuję odpowiedzi, tak
> tylko programowo mnie kusi, programowa niesympatyczność kolejnego wizerunku
> usenetowego, hehe.

nie usenetowego. ogolniem taka :>
a sygnaturka prawie losowo sie wybrala :>

ale to juz chyba NTG co nie?

--
Boska
Linoskoczka: jestes jak rodzina Adamsow :]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-01-13 13:04:03

Temat: Re: Oklapniete wlosy na drugi dzien jak ratowac?
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Boska" <b...@n...ma.takiego.numeru.pl> napisał w wiadomości
news:fgi7c6rbszxg.13dzlp5ie5ndo.dlg@40tude.net...

> TZ sie zainstalowal jakos bardzo niedawno i sama nie wiem jak sobie mam
> poradzic z tymi pluszowymi pomponikami co mi czasem wyrastaja z czarnego
> podniebienia :>

IMO, polubić.

> ale to juz chyba NTG co nie?

Przecież niczego się nie domagam.
No to EOT, miłego weekendu.


--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
// varium et mutabile semper femina // Wergiliusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-01-13 13:16:11

Temat: Re: Oklapniete wlosy na drugi dzien jak ratowac?
Od: "Carol" <c...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dq86pk$a4$1@proxy.provider.pl...

> A wracając do tematu - jak chcę wyglądać jak człowiek, muszę myć
> codziennie i co gorsza układać je po myciu, co zajmuje mi przynajmniej
> godzinę rano. Cieszę się, że nie jestem osamotniona :-).

Godzinę na samo mycie i układanie włosów ??? Załóżmy, że całą resztę (kawa,
prysznic, makijaż, ubranie się) robisz ekspresowo, to i tak daje jakieś
półtorej-dwie godziny. Podziwiam, serio. Jak ja bym miała tak wcześnie
wstawać, to chyba bym już wolała się wcale nie kłaść ;-))).

pozdrówka
Karolina


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-01-13 13:42:35

Temat: Re: Oklapniete wlosy na drugi dzien jak ratowac?
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

aga.p <c...@p...onet.pl> napisał(a):

> Użytkownik "Katarzyna Kulpa" napisał w wiadomości
> news:dq644t$oc5$2@inews.gazeta.pl...
>
> > i z rozpuszczonym skalpem siadaja...
>
> przede mną
>
> >...w autobusie/tramwaju, po to by...
>
> ....zrobić z niego zakładkę w książce, którą akurat czytam:/

Albo wchodzą np. do sklelpu i żeby zrobić wrażenie na wejściu, starannie
wystudiowanym gestem zarzucają włosiem omiatając po twarzy najbliżej stojącą
osobę.

--
JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-01-13 13:44:53

Temat: Re: Oklapniete wlosy na drugi dzien jak ratowac?
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Carol napisał(a):

> Godzinę na samo mycie i układanie włosów ??? Załóżmy, że całą resztę (kawa,
> prysznic, makijaż, ubranie się) robisz ekspresowo, to i tak daje jakieś
> półtorej-dwie godziny.

Nie, godzinę mi się włosy same układają w wałkach, a ja w tym czasie
robię sobie śniadanie i inne rzeczy ;-). Gdybym miała je codziennie
układać suszarką, to po niedługim czasie już bym pewnie nie miała co
układać i to też by było jakieś wyjście (włosów przede wszystkim;-)).

>Podziwiam, serio. Jak ja bym miała tak wcześnie
> wstawać, to chyba bym już wolała się wcale nie kłaść ;-))).

Ja się na szczęście nigdzie rano nie spieszę z reguły :-).

Pozdrawiam
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-01-13 13:53:10

Temat: Re: Oklapniete wlosy na drugi dzien jak ratowac?
Od: Katarzyna Kulpa <k...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jolanta Pers wrote:
> aga.p <c...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>>Użytkownik "Katarzyna Kulpa" napisał w wiadomości
>>news:dq644t$oc5$2@inews.gazeta.pl...
>>
>>>i z rozpuszczonym skalpem siadaja...
>>
>>przede mną
>>
>>>...w autobusie/tramwaju, po to by...
>>
>>....zrobić z niego zakładkę w książce, którą akurat czytam:/
>
> Albo wchodzą np. do sklelpu i żeby zrobić wrażenie na wejściu, starannie
> wystudiowanym gestem zarzucają włosiem omiatając po twarzy najbliżej stojącą
> osobę.

moze ja jestem dziwna, ale dlugie, rozpuszczone wlosy wg mnie
pasuja glownie na impreze.

-- kasica

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-01-13 14:02:41

Temat: Re: Oklapniete wlosy na drugi dzien jak ratowac?
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Katarzyna Kulpa <k...@h...pl> napisał(a):
> moze ja jestem dziwna, ale dlugie, rozpuszczone wlosy wg mnie
> pasuja glownie na impreze.

W rzeczy samej, jak sama miałam długie, rozpuszczałam tylko na jakieś ekstra
okazje, zwyczajnego łażenia z długimi rozpuszczonymi sobie nie wyobrażam,
plącze się, zahacza, włazi nie tam gdzie trzeba.

--
JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Sally Hansen w Galerii Centrum
Jaki zestaw na sucha skore na twarzy ?
dermatolog malbork kwidzyn
Prosba o chwile czasu...
TCA Chelatowy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »