Data: 2006-06-24 08:56:02
Temat: Okulista
Od: Slawek <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
Od dluzszego czasu atam po roznych okulistach w nadziei ze ktorys z nich
w koncu zdiagnozuje u mnie moja wade wzroku. Niestety wiekszosc z nich
nawet nie chce sluchac co do nich mowie - jak objawia sie moja wada.
Pomyslalem wiec ze moze tutaj znajdzie sie jais mlody lekarz nie skazony
rutyną i podpopwie coz to moze byc, byc moze ktos poleci DOBREGO okliste
(warszawa)
Moj problem wyglada nastepujaco:
Lewe oko - nadwzrocznosc, latwo skorygowac szkłami.. to nie problem
Prawe oko -tu problem jst juz znacznie wiekszy. Z tablicy czytam tylko
czwórke, oraz 3 nastepne linijki. Kolejnej linijki nie jestem w stanie
odczytac z jednego powodu. W miejscu gdzie skupiam wzrok mam po prostu
plame ktora zaslania mi obraz. Jednoczesnie obraz naokolo plamy wydaje
sie byc w miare wyrazny.. jednak gdy tylko przesune wzrok w ten obszar
bardziej wyrazny - plama przesuwa sie w ten punkt.
Jesli opisac jak widze tym okiem to powiedzialbym ze tak jakbym przed
chwila spojrzał w slonce. Z tym ze po spojrzeniu w slonce widac jedna
wyrazna jasną plame, a na okolo raczej ciemne.. hmm smugi. U mnie w
prawym oku przy normalnym patrzeniu wyglada to tak samo tylko bez tego
jasnego punktu. Po prostu widze te ciemne smugi , ktore dodadkowo
koncentruja sie na punkcie na ktorym skupiam wzrok.
Odkrylem tez ciekawa rzecz.. smugi te sa jasniejsze gdy lewe oko jest
zamkniete, a ciemniejsze gdy dodadkowo zaslonie je ręką zamukajac dstep
swiatla.
Zdaje sobie sprawe ze to bardzo nietypowy przypadek Kazdy lekarz do
ktorego ide mowi mi cos innego. Moze tym razem komus uda sie
zdiagnozowac coz to moze byc, ew wskaze osobe okuliste ktory chetnie
wyslucha co mi dolega a nastepnie postara sie problem rozwiazac.
Za pomoc bede wdzieczny
Pozdrawiam
Slawek
|