Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news-fra1.dfn.de
!news0.de.colt.net!newsfeed1.sbs.de!news.mch.sbs.de!not-for-mail
From: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Orzech włoski w lesie - cz.II
Date: Tue, 18 Jul 2006 13:10:30 +0200
Organization: Siemens Business Services
Lines: 25
Message-ID: <e9ifj5$uem$1@daniel-new.mch.sbs.de>
NNTP-Posting-Host: waw1140a.pl001.siemens.net
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: daniel-new.mch.sbs.de 1153221029 31190 163.242.4.179 (18 Jul 2006 11:10:29
GMT)
X-Complaints-To: a...@s...de
NNTP-Posting-Date: Tue, 18 Jul 2006 11:10:29 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:194399
Ukryj nagłówki
Zeszłego roku pytałem tu na grupie o sens sadzenia orzecha włoskiego w
sosnowym lesie. Zdania były różne, ale przeważała opinia, że to nie ma
sensu, że orzech z sosną się nie będą lubić. Ponieważ orzech został mi
podarowany, a nie miałem innej możliwości jego posadzenia, został
posadzony na skraju tegoż lasu, jakieś dwa metry od najbliższej sosny.
Orzech rośnie jak głupi, przez tą wiosnę z malutkiego
nierozgałęzionego kijka zrobiło się z niego zgrabne rozłożyste drzewko
i nic nie wskazuje na to, żeby mu w tym lesie coś przeszkadzało. No...
prawie nic. Jedno mam do tego drzewka "ale" - niektóre liście,
zwłaszcza te większe dostają jakichś ciemnobrunatnych plam.
Gógiel wypluł brzydko brzmiącą nazwę "Antraknoza" i kazał pryskać toto
na wiosnę miedzianem, a póki co liście z plamami obrywać i palić, ale
kurcze sam nie wiem. Oprysk owszem mogę zrobić, ale to dopiero za rok
chyba? Tak, wiem, że już ani nie wiosna, ani pora zawiązywania się
lisci, ale jeśli to drzewko jeszcze nie owocuje, to może można
opryskać i teraz? Bo trochę się waham przed oberwaniem drzewku połowy
jego liści.
Zanim zacząłem kopać w guglu, przypuszczałem, że te plamy, to objawy
przesuszenia liści w wyniku suszy, potwierdzałby ją fakt, że plamy
pojawiają się raczej w czasie upałów, jak popada, drzewko wygląda
wyraźnie lepiej. Co o tym sądzicie?
J.
|