Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Ot taka scenka...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ot taka scenka...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-03-15 10:16:40

Temat: Re: Ot taka scenka...
Od: "jbaskab" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> jakby cio? ;) Bardzo slabo znam Krakow
> a co tak czekasz tam na ksiecia -to zycze powodzenia :)

eeee, nie, już nie czekam, dotarły do mnie ostatnio słuchy że rycerzom konie
wyzdychały na Alejach;)


> :( czasem tak trzeba, gdy
> a nic
> --

No chyba że tak :(

Aska




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-03-15 11:24:45

Temat: Re: Ot taka scenka...
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "jbaskab" <j...@o...pl>
news:c33vi2$7qi$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:c33ton$oqe$1@inews.gazeta.pl...

>> Może szczęście to wariactwo? ;DDD
>> PS. wydaje się oczywiste, że wariaci nie chcieli by aby się zmieniać
>> bowiem pozostając w świecie fikcjii i ułudy mają swój świat w
>> którym jest im dobrze. :)
>> \|/ re:

> Też sie na tym zastanawiam. Czy otwieranie oczu kazdemu dobrze
> robi. I czy otwierajac komus na siłe oczy nie ponosimy w jakiejś
> cześci odpowiedzialności za jego późniejsze czyny, jeśli one
> doprowadzą go do zagłady? Bo delikwent nie wytrzymał presji
> świata? Bo wycofał się wpół drogi?
>
> Aska

nie ma "złotego środka" więc kierując się empatią lepiej nie
podejmować takich działań nad którymi można stracić kontrolę
bowiem ludzka psychika to nie jest poletko doświadczalne
o czym świadczy m.in. chipnoza gdy źle przeprowadzona
zamiast wyzwolić samoświadomość - pogłębia psychozę.
"jakżem zaczął - skończyć muszę" hehe
nic Ci to nie mówi? ;D
\|/ re:



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-15 11:33:27

Temat: Re: Ot taka scenka...
Od: mixxos <m...@d...fdfd> szukaj wiadomości tego autora

jbaskab napisał(a):

>> jakby cio? ;) Bardzo slabo znam Krakow a co tak czekasz tam na
>> ksiecia -to zycze powodzenia :)
> eeee, nie, już nie czekam, dotarły do mnie ostatnio słuchy że
> rycerzom konie wyzdychały na Alejach;)

czyzby pogrom :D:D

>> :( czasem tak trzeba, gdy
>> a nic
>> --
>
> No chyba że tak :(

tak tak -
na szczescie wiosna sie zbliza wiec jest ok (musi byc)
:)
--
pozdro ][ >>..Zima jak troska, dlugo trwa, a lato jak szczescie,
Miiiixxo][ mija chwila. Maria Rodziewiczowna ..<<
-...@A...wp.pl--------------------
---------------

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-15 12:10:39

Temat: Re: Ot taka scenka...
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

jbaskab:
> ... I tak sobie w pewnej chwili pomyślałam: czyzby nałogiem,
> który go zgubił (?), było czytanie złych książek;)?
> Czy może marzenia?

Ogladalem niedawno fragmenty pewnego programu w tv i wypowiadal
sie tam jakis ~bezdomny gosc znany z tego ze faszeruje sie c2h5oh
w roznych odmianach i...

opowiadal dlaczego zaczal to robic i robi nadal.
Tak wiec wg niego pijac 'odklada sie' "normalne zycie" (na pozniej?),
a wiec alkohol pozwala uwolnic sie (zdystansowac) od 'wszystkich'
spraw zwiazanych z "normalnym zyciem", przy czym wg niego nawet
po przetrzezwieniu nie wraca sie do "normalnego zycia" dopoki niejako
nie 'wyleczy sie kaca'... itd.

Podazajac tym tropem pojawia sie m.in. kwestia: czy czytywanie
ksiazek (jakichkolwiek: np 'zlych') moze stac sie przyczyna
potrzeby/pragnienia uwolnienia sie od "normalnego zycia"?

Coz, tutaj pozostaloby mi tylko 'strasznie' subiektywnie dywagowac,
gdyz nie czujac sie [niestety] kims powiedzmy odpowiednio ~oczytanym
nie jestem w stanie odpowiedziec na to pytanie w sposob zbyt
~obiektywny. ;)

Czarek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-15 15:03:42

Temat: Re: Ot taka scenka...
Od: Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 15 Mar 2004 11:15:41 +0100, "jbaskab" <j...@o...pl> wrote:

>Też sie na tym zastanawiam. Czy otwieranie oczu kazdemu dobrze robi.

Prawda? Zwłaszcza gdy nie jest jasne kto komu otwiera oczy... :)

--
Amnesiak

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-15 15:42:18

Temat: Re: Ot taka scenka...
Od: "darek miauu" <t...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

jbaskab <j...@o...pl> napisał(a):

> W parku na ławce siedział człowiek
> wyglądajacy na inteligentnego menela.
> I całkowicie przytomny
> dalej siedział na tej samej ławce, w takiej samej pozycji, z tym, ze w ręce
> trzymał harequina. I muszę powiedzieć, że z dużym zainteresowaniem go
> czytał.
> I tak sobie w pewnej chwili pomyślałam: czyzby nałogiem, który go zgubił
> (?), było czytanie złych książek;)?
> Czy może marzenia?



Czy 100 dolarów daje mądrość? Nie? A milion?

Przeczytąłem Twój wątek z wielkim zainteresowaniem. Jescze większe
zainteresowanie wzbudziły komentarze na niego. Gros z nich było w takim oto
tonie:
"hehe, jakiś menel jej wpadł w oko. hehe, idź, zakochaj się, hehe, w menelu,
hehe, niby inteligentynym, hehe"

No i tak się zastanawiam, czy gdybyś napisała, że ten sam menel przyjechał
do tego parku swoim ukochanym Masseratim, Lotusem czy innym AstonMartinem,
to też byłby postacią komiczną, czy może stałby się już wielkim filozofem i
do tego bożyszczem dla wielu..

Czy środek transportu, którym dotarło się na ławkę decyduje o jakości
przemyśleń dokonanych na tej ławce???

Pozdrawiam,
Darek.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-15 19:00:24

Temat: Re: Ot taka scenka...
Od: "Filip Sielimowicz" <sielim@wyrzucic_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "jbaskab" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c33sh9$6k8$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
>
> Użytkownik "Filip Sielimowicz" <sielim@wyrzucic_wp.pl> napisał w wiadomości
> news:c33qsf$cnp$1@inews.gazeta.pl...
> >
> > Użytkownik "jbaskab" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:c33i9b$379$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> > > który go zgubił (?)
> > ( ? ? ?)
> >
> No bo skad ja wiem czy jest zgubiony? Moze nie? To jest tylko moja
> obserwacja, według mojego świata, moich doswiadczeń i mojego systemu
> wartości. Nie znam go.

No właśnie :). ja też nie wiem :). Myślę, że problem jest wtedy, gdy jednostka
nie potrafi samodzielnie funkcjonować lub zagraża/niszczy innych. Nie jest zaś
problemem to, że żyje w "odmiennym świecie" - póki jest to świat spójny, pełen
przestrzeni i możliwości - póty nie można chcieć więcej :).
Wydaje mi się, że to "cywilizowany człowiek z dobrym samochodem" żyje
często w bardzo ograniczonym świecie - jest agresywny, uzależnia słabszych
od siebie i do tego wcale nie jest ze sobą szczęśliwy.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-16 23:48:22

Temat: Re: Ot taka scenka...
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

jbaskab; <c33i9b$379$1@srv.cyf-kr.edu.pl> :

> I tak sobie w pewnej chwili pomyślałam: czyzby nałogiem, który go zgubił
> (?), było czytanie złych książek;)?
> Czy może marzenia?

Tak mogło być, równie dobrze mogły go zgubić polskie seriale w stylu
"Tylko miłość" - od jakiegoś czasu [pół roku, ale nigdy nie byłem ich
zagorzałym fanem] zacząłem je traktować jak truciznę dla psychiki, która
w ramach zajmowania czasu [w sensie pozytywnym] zatruwa coraz bardziej
swoich widzów. ;)
Z drugiej strony - takie książki są na tyle "głupie", że można skupić
się tylko na śledzeniu literek i składaniu wyrazów, ale treści można nie
przyswajać - ot, bezrozumne zajęcie dla mózgu, takie jak czytanie w
kółko rozkładu jazdy na przystanku.

Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-17 00:34:51

Temat: Re: Ot taka scenka...
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

ksRobak; <c33ton$oqe$1@inews.gazeta.pl> :

> PS. wydaje się oczywiste, że wariaci nie chcieli by aby się zmieniać
> bowiem pozostając w świecie fikcjii i ułudy mają swój świat w którym
> jest im dobrze. :)
> \|/ re:

Pitolisz jak potłuczony. ;) Za dużo [nieodpowiednich?] pytań, za mało
odpowiedzi [odpowiednich?] - ot co. Mają swój OGRANICZONY świat, który
znają i w którym mają odpowiedzi, ale WIEDZĄ, że wystarczy chwila
wątpliwości, wyjście poza schemat [zapewne są świadomi schematyczności],
a zaraz dopadnie ich niewiedza wynikające z ich "głupich" pytań, stracą
kontekst, mimo że go zyskają. Wolisz wiedzieć czy nie? ;)

Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-17 08:49:34

Temat: Re: Ot taka scenka...
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl>
news:c386js$709$1@nemesis.news.tpi.pl...
> ksRobak; <news:c33ton$oqe$1@inews.gazeta.pl> :

>> PS. wydaje się oczywiste, że wariaci nie chcieli by aby się zmieniać
>> bowiem pozostając w świecie fikcjii i ułudy mają swój świat w
>> którym jest im dobrze. :)
>> \|/ re:

> Pitolisz jak potłuczony. ;) Za dużo [nieodpowiednich?] pytań, za mało
> odpowiedzi [odpowiednich?] - ot co. Mają swój OGRANICZONY
> świat, który znają i w którym mają odpowiedzi, ale WIEDZĄ, że
> wystarczy chwila wątpliwości, wyjście poza schemat [zapewne są
> świadomi schematyczności], a zaraz dopadnie ich niewiedza
> wynikające z ich "głupich" pytań, stracą kontekst, mimo że go
> zyskają.
>
> Wolisz wiedzieć czy nie? ;)
>
> Flyer

Ja wolę wiedzieć hehe a Ty? ;D
\|/ re:



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Życie
Odp: Gestalt
Rycząca terapia;)
Dziwne pytanie psychologiczno-architekt oniczne :)
badania- W-wa!!!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »