Ot taka scenka...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-03-19 13:01:43

Temat: Re: Ot taka scenka...
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl>
news:c3ena9$b6n$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ksRobak; <news:c3c11a$lcu$1@inews.gazeta.pl> :

>> zauważ hehe
>> samo wyobrażenie o porządku i chaosie nie zmienia rzeczywistości
>> więc jeśli z jakiejś akcji/reakcji uda się nam wysublimować
>> przyczynę to stwierdzimy (świadomie) że to co się wydarzyło było
>> skutkiem ustalonego porządku zgodnie z podstawowym prawem
>> Świata iż "akcja wymusza reakcję". Jeśli takiej przyczyny nie
>> potrafimy wskazać to stwierdzimy (świadomie) że reakcja jest
>> chaotyczna co w żaden sposób nie zmienia FAKTU, że będziemy
>> mówić o tym samym(!). ;)))
>> \|/ re:

> Oczywiście, ale albo nie ma wzorów, albo do ich wyliczenia
> potrzebny jest superkomputer i sztab specjalistów z 10. dziedzin, lata
> badań i olbrzymie nakłady, po to tylko, żeby stwierdzić jakąś głupotę -
> dlatego mając potrzebę poznania i stojąc okrakiem, łatwiej jest
> zamknąć się w swoim kokonie, niż dochodzić tego, co się wie, ale
> czego nie można w żaden sposób udowodnić [albo można, ale
> wymagało by to lat badań].
> Flyer

hehe :)
a ja w swojej analizie Świata i rzeczywistości "idę" jeszcze dalej
i twierdzę, że nie wystarczy znajomość wzorów ani lat badań bowiem
są pytania na które algorytmy nie odpowiadają i nie ma takiego
komputera który odpowie: co się dzieje z osią obrotu piłki która
przestała się obracać? hehe
a ile potencjalnych osi obrotu może mieć piłka którą dziecko
kopnie podczas zabawy z tatusiem i dlaczego akurat tak się
piłka będzie kręcić a nie inaczej? hehe
to dopiero jest chaos zwany porządkiem ;)))
\|/ re:

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-03-20 00:10:13

Temat: Re: Ot taka scenka...
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

jbaskab:
> Pytanie: przyczyna czy skutek? Tej chęci ucieczki od swiata.

Wstyd sie przyznac, ale nawet tego nie wiem. ;\

> Taki narkotyk, o tyle niebezpieczny, że kompletnie lekceważony?

A zauwazylas?
Ksiazko-maniacy zwykle zaciekle krytykuja tv...
jako cos - w ich pojeciu - 'niskiego'.
Ciekawe, co?

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-20 03:09:45

Temat: Re: Ot taka scenka...
Od: "darek miauu" <t...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

jbaskab <j...@o...pl> napisał(a):

> A widzisz jakaś besposrednią korelacje miedzy jakoscią przemysleń
> (aekonomicznych:) a korzysciami finansowymi?
> Za życia delikwenta, oczywiscie:)

Czy Ty na prawdę uważasz, że bardzo duży pan w dresie ze swoim wiernym
towarzyszem gier i zabaw, czyli z kijem bejsbolowym, wyposazony dodatkowo w
komórkę z dzwonkiem polifonicznym i kolegę całego w tatuażach, będący na co
dzień właścicielem BMW Z4, willi na mazurach i trzech domów pod Warszawą,
posiada przemyślenia wyższej jakości niż Ty?

A może masz rację... Hm...

Pozdrawiam,
Darek.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-20 19:06:47

Temat: Re: Ot taka scenka...
Od: "jbaskab" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "darek miauu" <t...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:c3gclo$cqc$1@inews.gazeta.pl...
> jbaskab <j...@o...pl> napisał(a):
>
>
> > A widzisz jakaś besposrednią korelacje miedzy jakoscią przemysleń
> > (aekonomicznych:) a korzysciami finansowymi?
> > Za życia delikwenta, oczywiscie:)
>
> Czy Ty na prawdę uważasz, że bardzo duży pan w dresie ze swoim wiernym
> towarzyszem gier i zabaw, czyli z kijem bejsbolowym, wyposazony dodatkowo
w
> komórkę z dzwonkiem polifonicznym i kolegę całego w tatuażach, będący na
co
> dzień właścicielem BMW Z4, willi na mazurach i trzech domów pod Warszawą,
> posiada przemyślenia wyższej jakości niż Ty?
>
> A może masz rację... Hm...
>
> Pozdrawiam,
> Darek.

Jedno jest pewne: Pan z kijem bejsbolowym, będący na co dzień właścicielem
BMW Z4, willi na mazurach i trzech domów pod Warszawą na pewno ma
przemyslenia na termaty ekonomiczne wyzszej jakości niż ja ;)). Pod
warunkiem oczywiście, że w swoich przemysleniach uwzglednił ryzyko wpadki i
zapuszkowania.
A na tematy nieekonomiczne moze okazać się różnie. Osobiście znałam byczka
ogolonego na łyso, którego ideałem ubioru był dres z trzema paskami.
Gosciowi z przemysleniami na tematy dietetyczno-filozoficzno-religijne nie
sięgałam do pięt. Tak więc czasem trzeba porozmawiać. Nie lubię takich
generalizacji jakie zastosowałeś. Bieda czy bogactwo nie koreluje sie
BEZPOŚREDNIO z jakością przemyslen natury etyczno-filozoficznej.
Odwracajac twój przykład: Czy ubogi, zaharowany rolnik, popierajacy
samoobronę z tzw Polski B ma lepsze jakosciowo przemyslenia niż stomatolog z
prywatną praktyką?
Durne pytanie, nie?
W moim poscie nie porównywałam czegokolwiek, jak również, myslę, nie dałam
powodu do tego, aby sądzić, że dla mnie ten człowiek jest śmieszny.

Aska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-20 19:28:49

Temat: Re: Ot taka scenka...
Od: "jbaskab" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:c3g21u$ga8$1@news.onet.pl...
> > Taki narkotyk, o tyle niebezpieczny, że kompletnie lekceważony?
>
> A zauwazylas?
> Ksiazko-maniacy zwykle zaciekle krytykuja tv...
> jako cos - w ich pojeciu - 'niskiego'.
> Ciekawe, co?

A zauważyłeś że tv-maniacy siedzią w glębokiej konspiracji?
Znasz jakiegoś:)?

Nawiasem mówiąc fajne są skojarzenia:
Tv-maniak: tępy i niechlujny, rozwalony na kanapiez popcornem w łapie i z
puszką piwa na stoliku obok.
ksiazko-maniak: inteligentny, pedantyczny z okularami na nosie
neto- maniak?
Na razie kojarzy mi sie jedynie z podkrążonymi oczami i ziemistą cerą ;))
Ale dla wszelkiego rodzaju maniaków chyba wspólny jest nieobecny wyraz
twarzy, ogólna tępota w czasie działania środka uzależniajacego, znaczne
opóźnienia reakcji i nagłe odbicia na środku ulicy;)

Aska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-20 20:18:33

Temat: Re: Ot taka scenka...
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

jbaskab:
> neto- maniak?
> Na razie kojarzy mi sie jedynie z podkrążonymi oczami
> i ziemistą cerą ;))

Z wlasnego doswiadczenia? ;)

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-21 00:03:46

Temat: Re: Ot taka scenka...
Od: "darek miauu" <t...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

jbaskab <j...@o...pl> napisał(a):

> Jedno jest pewne: Pan z kijem bejsbolowym, będący na co dzień właścicielem
> BMW Z4, willi na mazurach i trzech domów pod Warszawą na pewno ma
> przemyslenia na termaty ekonomiczne wyzszej jakości niż ja

Otóż, droga Asiu, nic nie jest pewne i to jest jedyne, co jest pewne.
Bogactwo można nabyć i stracić. Stan posiadania nie ma się nijak do jakości
przemyśleń, nawet tych ekonomicznych. Gdyby było inaczej, to albo
profesorowie ekonomii byliby miliarderami, albo miliarderzy wykładaliby na
uczelniach. Zastanawiałaś się kiedyś, dlaczego tak nie jest?

Materializm nie jest dla mnie modelem życiowym, choć nie oznacza to, iż
wyrzekam się jakichkoliwek dóbr. Po prostu, w moim wypadku, stan posiadania
jest bardzo nisko w hierarchii moich wartości.

Rzeczywiście, w swoim pierwotnym wpisie nie wyśmiewałaś się z tego
człowieka, zastanawiające było jedynie to, iż od razu założyłaś, że jego
życie jest gorsze niż Twoje, bo jest gorzej ubrany niż Ty.
Między wierszami powiało materializmem, którym się brzydzę, zaś wszelkich
znajomych, którzy podzielają taki pogląd, nie szanuję. To tyle.

Pozdrawiam,
Darek.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-21 10:15:56

Temat: Re: Ot taka scenka...
Od: "jbaskab" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "darek miauu" <t...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:c3im52$fou$1@inews.gazeta.pl...

> Otóż, droga Asiu, nic nie jest pewne i to jest jedyne, co jest pewne.
> Bogactwo można nabyć i stracić. Stan posiadania nie ma się nijak do
jakości
> przemyśleń, nawet tych ekonomicznych. Gdyby było inaczej, to albo
> profesorowie ekonomii byliby miliarderami, albo miliarderzy wykładaliby na
> uczelniach. Zastanawiałaś się kiedyś, dlaczego tak nie jest?

A od kiedy to tylko myśl uniwersytecka jest cokolwiek warta? Profesura
niekoniecznie świadczy o czymkolwiek. Powiedziałabym że wręcz przeciwnie.
Obecnie jest raczej selekcja negatywnana uczelniach. A w kazdym razie była.

> Rzeczywiście, w swoim pierwotnym wpisie nie wyśmiewałaś się z tego
> człowieka, zastanawiające było jedynie to, iż od razu założyłaś, że jego
> życie jest gorsze niż Twoje, bo jest gorzej ubrany niż Ty.
> Między wierszami powiało materializmem, którym się brzydzę, zaś wszelkich
> znajomych, którzy podzielają taki pogląd, nie szanuję. To tyle.

Kochany Darku, moze skończ na czytaniu tego, co piszę a nie tego, czego nie
napisałam. Wiesz, co się kryje pod pojęciem "wyglad menela"? To przede
wszystkim brud, później łachmany, nedzny zarost na twarzy, żałoba za
paznokciami i twarz w bruzdach. A że ma gorsze, pod pewnymi wzgledami, życie
niż ja, to pewnik. Ja mam dom, nie marzne, mam kogoś kto o mnie dba i martwi
sie o mnie, nikt mnie nie bedzie kopał, przeganiał i traktował jak śmiecia.
Obserwowałeś kiedyś bezdomnych śpiacych na dworcu? Widziałeś złośliwość w
oczach policjanta kopiącego znienacka lezącego? Ja nie raz.
I może, jeżeli tak lubisz czytać między wierszami, to poczytaj jeszcze raz
moją rozmowę z mixoosem i spróbuj sobie odpowiedzieć na pytanie, co tak na
prawde było w niej wysmiewane i przez kogo.

Aska
jak sie okazuje, po raz kolejny, dwugarbny wielbłąd;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-21 10:17:57

Temat: Re: Ot taka scenka...
Od: "jbaskab" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:c3i8rf$t52$1@news.onet.pl...
> jbaskab:
> > neto- maniak?
> > Na razie kojarzy mi sie jedynie z podkrążonymi oczami
> > i ziemistą cerą ;))
>
> Z wlasnego doswiadczenia? ;)
>
> Czarek

Na podstawie bogatej próbki statystycznej ;)
Aska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry