Prosilbym bardzo o pomoc.

Jestem teraz w Wielkiej Brytanii i dlatego zadaje pytanie na grupie.

Jakies dwa miesiace temu mialem grype. leczylem ja panadolem, bralem tez
troche polopiryny, niezbyt duze
dawki, nie sadze, zebym przedawkowal.
Niestety w czasie tego wszystkiego mialem urodziny i troche popilismy
tequilli, jakies 0.25 na glowe.
tydzien po tym zauwazylem, ze mnie zaczyna uwierac watroba. Martwilem sie
tym strasznie, pewnej nocy nawet zaczely mi sie miesnie trzasc, tak, ze spac
nie moglem. Uznalem, ze koniec zabawy i pojechalem do Polski. Tam zrobili mi
badania Alat i Aspaty, morfologie, i hormon Ft3. Wszystko bylo ok. Na usg,
watroba byla lekko powiekszona (4cm), na drugim usg lekko sie zmniejszyla.
Caly czas nie jem surowych rzeczy, tylko gotowane i nie jem ciezko strawnych
rzeczy. Teraz musialem wrocic do GB, zeby zakonczyc semestr. I cos jest nie
tak z moimi oczami. Stosowalem juz Dicortineff w Polsce, a teraz tutaj inny
antybiotym Chloramphenicol. Niestety nic nie pomaga. CHyba sprobuje jeszcze
Opticrom, lek przeciwalergiczny na oczy. Oczy sa zaczerwienione, pieka i
bola przy patrzeniu na swiatlo, ale nie lzawia.
Nawet jak przez tydzien nie stosowalem niczego, bylo tak samo.
Do czego zmierzam. Czasami czuje bol troche ponizej mostka, i czasami po
prawej stronie na dole. I zastanawiam sie, czy zapalenie oczu nie moze byc
wynikiem jakiegos schorzenia przewodu pokarmowego.
Bol brzucha nie jest jakis bardzo ostry i po kilkunastu minutach przechodzi,
ale zdarza sie niestety dosc czesto.
Zastanawiam sie, czy wracac do Polski jak najszybciej sie da, czy nie robic
paniki.

Prosze lekarza o jakas pomoc ........

Dziekuje, Tomasz