Patelnia do nalesnikow

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10

1. Data: 2005-12-28 18:22:27

Temat: Patelnia do nalesnikow
Od: "Kropelka" <k...@n...serwery.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dostalam na gwiazdke specjalna patelnie do nalesnikow. Taka duuuuza bardzo
plaska i ciezka. Tak wiec zapasy swiateczne schowalam do zamrazalnika i
spiesze dzisiaj z robieniem nalesnikow.
Tylko jak? Zrobilam ciasto tradycyjnie ale rozlac je po patelni to nie lada
sztuka.
Kiedys dawno dawno we wroclawiu jadlam nalesniki z czegos podobnego (budka
na ulicy) ale o ile pamietam tam ciasto bylo rozprowadzane za pomoca takiego
specjalnego patyczka. Mial on ksztalt litery T odwroconej do gory nogami.
Trzymalo sie to za "poprzeczke" i "daszkiem" obracalo dookola co powodowalo
rozciagniecie ciasta po calej patelni. Widzieliscie cos podobnego? Czy do
tego jest jakies specjalne ciasto? bo nalesniki byly bardzo cieniutkie. O
ile pamietam nie obracalo sie ich tylko nadzienie nakladalo na sciety juz
nalesnik i jakos zawijalo.
Czy da sie na tym piec nalesniki bez takiego patyczka? Skad ewentualnie go
wziasc?
Moze macie taka patelnie i wiecie jak ja obsluzyc?

Pozdrawiam
Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-12-28 21:10:28

Temat: Re: Patelnia do nalesnikow
Od: kulka <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 28 Dec 2005 19:22:27 +0100, Kropelka napisał(a):

> Dostalam na gwiazdke specjalna patelnie do nalesnikow. Taka duuuuza bardzo
> plaska i ciezka. Tak wiec zapasy swiateczne schowalam do zamrazalnika i
> spiesze dzisiaj z robieniem nalesnikow.
> Tylko jak? Zrobilam ciasto tradycyjnie ale rozlac je po patelni to nie lada
> sztuka.

Z tego co pamietam (swego czasu jadalem takie nalesniku w budkach ;p)
ciasto bylo bardzo rzadkie, a patyczek sluzyl tylko po to, zeby nalesnik
byl jak najcienszy. Tak wiec po rozrzedzeniu nie powinnas miec problemow
z rozprowadzeniem ciasta (o ile tylko mozesz sobie pozwolic na grubszy
nalesnik :)).

A podobnych patyczkow niestety nie widzialem. Jezeli ktos wie gdzie takowy
znalezc, to chetnie poslucham :)

--
kulka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-12-28 21:28:13

Temat: Re: Patelnia do nalesnikow
Od: "Kropelka" <k...@b...gmail.com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "kulka" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1144eskz8p7az$.1wpibfub5aem4.dlg@40tude.net...

> Z tego co pamietam (swego czasu jadalem takie nalesniku w budkach ;p)
> ciasto bylo bardzo rzadkie, a patyczek sluzyl tylko po to, zeby nalesnik
> byl jak najcienszy. Tak wiec po rozrzedzeniu nie powinnas miec problemow
> z rozprowadzeniem ciasta (o ile tylko mozesz sobie pozwolic na grubszy
> nalesnik :)).
>
> A podobnych patyczkow niestety nie widzialem. Jezeli ktos wie gdzie takowy
> znalezc, to chetnie poslucham :)

Czyli jednak patyczek by sie przydal. Z tym problemu nie ma bo mniej wiecej
pamietam jak to wygladalo i maz mi bez problemu zrobi:) Dobrze miec zlota
raczke w domu:-) Ale bede testowac z rzadszym ciastem. Narazie wyszla
porazka:-) Przeszlam na zwykla patelnie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-12-28 21:31:05

Temat: Re: Patelnia do nalesnikow
Od: "Kropelka" <k...@b...gmail.com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "maf" <m...@a...alpha.pl> napisał w wiadomości
news:douvud$7vi$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Czy Twoja patelnia ma scianki boczne?
> Te cienkie nalesniki robilo sie, nie na patelni , tylko na specjalnym
/mozna
> to nazwac patelnia/ przyrzadzie do cienkich nalesnikow, bez scianek
> bocznych.
> Jezeli masz takie cos, to ciasto musi byc rzadsze, ilosc wlanego ciasta
> musisz dobrac doswiadczalnie, zeby nie wylalo sie za brzegi, rozprowadzic
> mozesz czymkolwiek. Taki przyrzad do rozprowadzania mozna zrobic samemu.

Scianek nie ma ale ma tak bardzo delikatnie podwiniety brzeg, ostatnie 5
milimetrow sie unosi. Tak wiec ciasto wylewac sie raczej nie bedzie-
musialoby go byc juz naprawde sporo. Zastanawiam sie czy to ciasto ma byc
rzadsze przez wieksza ilosc plynu czy jajka. Bo jesli ma byc takie
cieniutkie to jak zrobic zeby sie nie rozwalalo:-) Patyczek juz mam
zamowiony u meza:-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2005-12-28 21:31:39

Temat: Re: Patelnia do nalesnikow
Od: "maf" <m...@a...alpha.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Kropelka" <k...@n...serwery.pl> wrote in message
news:doul5i$jio$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Dostalam na gwiazdke specjalna patelnie do nalesnikow. Taka duuuuza bardzo
> plaska i ciezka. Tak wiec zapasy swiateczne schowalam do zamrazalnika i
> spiesze dzisiaj z robieniem nalesnikow.
> Tylko jak? Zrobilam ciasto tradycyjnie ale rozlac je po patelni to nie
lada
> sztuka.
> Kiedys dawno dawno we wroclawiu jadlam nalesniki z czegos podobnego (budka
> na ulicy) ale o ile pamietam tam ciasto bylo rozprowadzane za pomoca
takiego
> specjalnego patyczka. Mial on ksztalt litery T odwroconej do gory nogami.
> Trzymalo sie to za "poprzeczke" i "daszkiem" obracalo dookola co
powodowalo
> rozciagniecie ciasta po calej patelni. Widzieliscie cos podobnego? Czy do
> tego jest jakies specjalne ciasto? bo nalesniki byly bardzo cieniutkie. O
> ile pamietam nie obracalo sie ich tylko nadzienie nakladalo na sciety juz
> nalesnik i jakos zawijalo.
> Czy da sie na tym piec nalesniki bez takiego patyczka? Skad ewentualnie go
> wziasc?
> Moze macie taka patelnie i wiecie jak ja obsluzyc?
>
> Pozdrawiam
> Agnieszka
Witam
Czy Twoja patelnia ma scianki boczne?
Te cienkie nalesniki robilo sie, nie na patelni , tylko na specjalnym /mozna
to nazwac patelnia/ przyrzadzie do cienkich nalesnikow, bez scianek
bocznych.
Jezeli masz takie cos, to ciasto musi byc rzadsze, ilosc wlanego ciasta
musisz dobrac doswiadczalnie, zeby nie wylalo sie za brzegi, rozprowadzic
mozesz czymkolwiek. Taki przyrzad do rozprowadzania mozna zrobic samemu.
Pozdr
MarekF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2005-12-28 22:19:47

Temat: Re: Patelnia do nalesnikow
Od: "Dudus Podpiszczaczek" <w...@b...org> szukaj wiadomości tego autora

"Kropelka" <k...@n...serwery.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:doul5i$jio$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Dostalam na gwiazdke specjalna patelnie do nalesnikow. Taka duuuuza bardzo
> plaska i ciezka. Tak wiec zapasy swiateczne schowalam do zamrazalnika i
> spiesze dzisiaj z robieniem nalesnikow.
> Tylko jak? Zrobilam ciasto tradycyjnie ale rozlac je po patelni to nie
> lada
> sztuka.
> Kiedys dawno dawno we wroclawiu jadlam nalesniki z czegos podobnego (budka
> na ulicy) ale o ile pamietam tam ciasto bylo rozprowadzane za pomoca
> takiego
> specjalnego patyczka. Mial on ksztalt litery T odwroconej do gory nogami.
> Trzymalo sie to za "poprzeczke" i "daszkiem" obracalo dookola co
> powodowalo
> rozciagniecie ciasta po calej patelni. Widzieliscie cos podobnego? Czy do
> tego jest jakies specjalne ciasto? bo nalesniki byly bardzo cieniutkie. O
> ile pamietam nie obracalo sie ich tylko nadzienie nakladalo na sciety juz
> nalesnik i jakos zawijalo.
> Czy da sie na tym piec nalesniki bez takiego patyczka? Skad ewentualnie go
> wziasc?
> Moze macie taka patelnie i wiecie jak ja obsluzyc?
>
> Pozdrawiam
> Agnieszka
>
Te ciekie cosie nazywaja sie "crepes". Jak ma wygladac "tczek" mozesz
zobaczyc tu:

http://www.fairplay-gastroshop.de/shop/index.php?cat
egory_id=1.4&session_id=LKlczuEzsQZsQ8zmAwvu5b/,y_tD
bR5MocONxe/QVY&main=category&gclid=CN65oqWtoIICFSeCQ
godFHicaQ

A tu przepis na ciasto:

60 gr maki
0,1 litra mleka
sol
2 g cukru
2 jajka

Wymieszac odczekac minimum pol godziny. Piec ceniutkie placuszki, (mozna
rozprowadzac po Twojej patelni "patyczkiem".

Surmakuje z dzemem truskawkowym.

A tu jeszcze inne rezepty, ale po germansku. Jak trzeba - przetlumacze.

http://www.kawo1.rwth-aachen.de/~witte/pfannekuchen/
grundrezepte-crepes.html
http://www.kawo1.rwth-aachen.de/~witte/pfannekuchen/
suessecrepes.html

Dudus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2005-12-29 07:48:29

Temat: Re: Patelnia do nalesnikow
Od: Kyllyan <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> 60 gr maki
> 0,1 litra mleka
> sol
> 2 g cukru
> 2 jajka
>
a ile sztuk naleśników z tego wyjdzie?
bo robiłem według takiego przepisu:

200 g mąki
200 ml mleka
200 ml wody
2 jaja sól do smaku

i ledwo mi i żonie na obiad starczyło
a było to jeszcze nadziane ruskim nadzieniem:

twaróg i ziemniaki po równo
podsmażona cebula
sól i dużo pieprzu do smaku
zamiast ziemniaków może być ugotowana i zmielona fasola.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2005-12-29 23:34:11

Temat: Re: Patelnia do nalesnikow
Od: Mati <m...@S...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

w <news:dp04cf$i7m$1@news.onet.pl>
Kyllyan napisał(a):

>
>> 60 gr maki
>> 0,1 litra mleka
>> sol
>> 2 g cukru
>> 2 jajka
>>
> a ile sztuk naleśników z tego wyjdzie?
> bo robiłem według takiego przepisu:
>
> 200 g mąki
> 200 ml mleka
> 200 ml wody
> 2 jaja sól do smaku
>
> i ledwo mi i żonie na obiad starczyło
> a było to jeszcze nadziane ruskim nadzieniem:
>
> twaróg i ziemniaki po równo
> podsmażona cebula
> sól i dużo pieprzu do smaku
> zamiast ziemniaków może być ugotowana i zmielona fasola.
>

Ja zawsze robi w duzej takiej misce jakby :D i starcza mi na 2 dni :D a
przepis jest taki :).

Nalesniki.------------------------------------------
-

5 jajek
0.8 kg maki
troche oliwy do ciasta to troche to jakies pol szklanki :P
mleka okolo 0.8 litra
cukru z 5 lyzeczek
plaska lyzka soli

Ja robie zawsze tak:
Na poczatku wbijam wszystkie jajka potem sypie make i leje mleko ale
nie cale ktore mam. Tylko okolo 0.5l. Miskuse pozadni potem do sypuje
oraz dolewam inne skladniki i dopieszczam tzn. Dosypuje maki jesli jest
za zadkie albo mleka jesli za geste. Jesli wlalismy juz za duzo mleka
wg nas mozna dolac szklanke wody :) i nic sie nie stanie. No i na
patelnie wlawam wazowka rozprowadam przechylajac patelnie potem jak
cala widoczna czzesc nalesnika sie zetnie tzn bedzie miala taki zoltawy
kolor przwracam na jakas minutke i nalesnik gotowy.

Nadzienie.----------------------------------------

Najelpiej mi smakuja z Twarogiem.

potrzebne nam bedzie:
2 zoltka od jajek
twarog - najlepiej dosyc tlusty albo taki do sernikow czyli hmm taki
konsystencji smietanki ;)
Cukier okolo 8 lyzeczek - zalezy ile kto lubi :)

Do miski nie musi byc duza wkladamy twrog wbijamy jedno zoltko od jajka
i mieszamy az bedzie jednolita konsystencja potem cukier i jelsi bedzie
za gesty to mozna 2 zoltka jak kto lubi ja wole gestrzy.

Wykonczenie.---------------------------------------

Smarujemy nalesnika serem. Skladamy w trojkaciki czyli razn bierzemy go
na pol i potem jak powstanie nam pokole to je znowu na pol :) i
powstaja nam takie jak to moj kolega nazywa kliny. Wejda maksymalnie 4
na patelnie :). Rozgrzewamy maslo na patelni na srednim ogniu zeby sie
nam nalesniki nie przypaliy kladziemy juz gotowe (posmarowane serkiem
;)) nalesniki na patelnie. (trzeba je podsmazyc poniewaz w serze jest
zoltko a sorowe jest niezdrowe) Smazymy je az bedzie lekko zarumienione
. Przewracamy i to samo.

Podajemy.-----------------------------------------

Normalny czlowiek 4 kawalkow razej nie zje :D bo ciezko dosyc. (bardzo
sa syte)
kladziemy okolo 2-3 na talerz polawamy smietana i posyujemy cukrem :),
albo ostatno polewalem polewa czekoladowa i tez byly pyszne :)

Kurcze ale sie rozpisalem :)

--
mati
m...@g...mm.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2005-12-30 19:26:55

Temat: Re: Patelnia do nalesnikow
Od: "mich" <m...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

>
> Normalny czlowiek 4 kawalkow razej nie zje :D bo ciezko dosyc. (bardzo
> sa syte)
> kladziemy okolo 2-3 na talerz polawamy smietana i posyujemy cukrem :),
> albo ostatno polewalem polewa czekoladowa i tez byly pyszne :)
>
>
>
To ja jestem nienormalny, bo zjadam 10-12.
Nigdy poniżej 8 się nie zatrzymam.
M

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2005-12-30 23:03:18

Temat: Re: Patelnia do nalesnikow
Od: Mati <m...@S...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

w <news:dp41gp$160d$1@news.mm.pl>
mich napisał(a):

>
>>
>> Normalny czlowiek 4 kawalkow razej nie zje :D bo ciezko dosyc.
>> (bardzo sa syte)
>> kladziemy okolo 2-3 na talerz polawamy smietana i posyujemy
>> cukrem :), albo ostatno polewalem polewa czekoladowa i tez byly
>> pyszne :)
>>
>>
>>
> To ja jestem nienormalny, bo zjadam 10-12.
> Nigdy poniżej 8 się nie zatrzymam.
> M
>
>

A robisz tak jak ja napisalem ? :P

--
Mati
m...@g...mm.pl