« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-12 10:59:24
Temat: Perfumy na mililitry ?Witam
czy gdzies we wroclawiu mozna nabyc orginalne perfumy sprzedawane na
mililitry?
Za info dziekuje
Pzdr
artilla
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-11-12 11:18:05
Temat: Re: Perfumy na mililitry ?"artilla" wrote:
> Witam
> czy gdzies we wroclawiu mozna nabyc orginalne perfumy sprzedawane na
> mililitry?
Takie _oryginalne_ , sa w buteleczkach 5 ml lub 3 ml, i nabedziesz je w
kazdej dobrej perfumerii. Jest to wydatek kilkuset złotych.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=3338656
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-12 11:36:01
Temat: Re: Perfumy na mililitry ?> > czy gdzies we wroclawiu mozna nabyc orginalne perfumy sprzedawane na
> > mililitry?
>
> Takie _oryginalne_ , sa w buteleczkach 5 ml lub 3 ml, i nabedziesz je w
> kazdej dobrej perfumerii. Jest to wydatek kilkuset złotych.
Hmmm, ja mysle, ze jej chodzilo chyba o wody perfumowane (na ktore wszyscy
mowia perfumy, ja tez, a jakze), sprzedawane nie w buteleczkach po 30 ml na
przyklad, tylko jakos dozowane czy cos i przez to tansze. Ale moge sie
mylic. Ja pierwszy raz slysze, zeby byl taki sposob sprzedawania zapachow
(nazwijmy to ogolnie) :)
Tzn. prawdziwe perfumy za kilkaset zl oczywiscie widzialam ;)
Kruszyna
--
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-12 11:43:36
Temat: Re: Perfumy na mililitry ?"Kruszynka" wrote:
> Hmmm, ja mysle, ze jej chodzilo chyba o wody perfumowane (na ktore
> wszyscy mowia perfumy, ja tez, a jakze), sprzedawane nie w
> buteleczkach po 30 ml na przyklad, tylko jakos dozowane czy cos i
> przez to tansze. Ale moge sie mylic. Ja pierwszy raz slysze, zeby byl
> taki sposob sprzedawania zapachow (nazwijmy to ogolnie) :)
> Tzn. prawdziwe perfumy za kilkaset zl oczywiscie widzialam ;)
> Kruszyna
Ja wiem o co jej chodziło.
tyle ze chciałąm je juswiadomic ze _oryginalne_ to sa sprzedawane jedynie w
takiej formie.
I rzeczywiscie sa sklepiki, gdzi e z wilekich butli rozlewa sie dowolna
ilosc ml do mniejszych flakonów. Tyle ze to sa rózniaste kompozycje olejków
i alkoholu, i z _oryginalnymi_ wodami toaletowymi, perfumowanymi czy
perfumami nie maja nic wspolnego.
Po prostu sprzedawcy "wmawiaja" ze ta żółta ciecz pachnie tak jak Chanel No
5 czy inna znane perfumy. Tyle tylko ze nie jest to w oryginalnej buteleczce
i dlatego kosztuje 20 zł a nie 200 zł.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=3338656
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-12 12:15:17
Temat: Re: Perfumy na mililitry ?Chodzilo mi o te firmy
Refan
http://www.ostrowwlkp.com/~refan/
Mistral
http://www.mistral.jaw.pl/
czy sa we Wroclawiu?
pzdr
artilla
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-12 12:25:11
Temat: Re: Perfumy na mililitry ?
> Refan
> http://www.ostrowwlkp.com/~refan/
Szczerze odradzam kupowanie tego czegos.
Produkty tych firm sa mocno podejrzane i jak dla mnie uzywanie nazw znanych
i sprawdzonych marek do takiego chlamu powinno byc karane.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-12 12:47:45
Temat: Re: Perfumy na mililitry ?> > Refan
> > http://www.ostrowwlkp.com/~refan/
>
> Szczerze odradzam kupowanie tego czegos.
> Produkty tych firm sa mocno podejrzane i jak dla mnie uzywanie nazw
znanych
> i sprawdzonych marek do takiego chlamu powinno byc karane.
Pierwszy raz sie z tym spotkalam. Co to w ogole jest? Mozesz mnie oswiecic
nieco w tej dziedzinie?
Krucha
--
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-12 13:00:56
Temat: Re: Perfumy na mililitry ?
Użytkownik "artilla" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aqqn6n$s1m$1@panorama.wcss.wroc.pl...
> Witam
> czy gdzies we wroclawiu mozna nabyc orginalne perfumy sprzedawane na
> mililitry?
Na ulicy Tęczowej (niedaleko Dworca Świebodzkiego, zaraz przy aptece i
sklepie z telefonami GSM) jest sklepik, gdzie rozlewają perfumy "na miejscu"
do buteleczek. Nie byłam tam, ale przejeżdżam tamtędy codziennie.
pozdrawiam cieplutko
misiczka z Wrocławia
--
Tylko zamknąwszy za sobą drzwi można otworzyć okno w przyszłość
http://www.misiczka.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-12 13:05:41
Temat: Re: Perfumy na mililitry ?
> Pierwszy raz sie z tym spotkalam. Co to w ogole jest? Mozesz mnie oswiecic
> nieco w tej dziedzinie?
> Krucha
To jest tak, ze te firmy sprzedaja "wody toaletowe" czy inne "perfumy" na
mililitry.
Owe cuda nazywaja sie "Angel", "Moments", "Dune" itp itd. Kosztuja jakies 10
zl za 10 mililitrow czy cos kolo tego.
Co uczciwsze firmy nazywaja swoje perfumy "a la Paloma Picasso" itp.
Sklepy wygladaja tak ze pani nalewa taka perfume z duzego pojemnika do
malego.
Te perfumki na poczatek pachna nawet podobnie do pierwowzoru, ale po
kilkunastu minutach zaczyna sie z tego robic zapach bazarowo-jarmarczny,
zapach takiej elegantki z remizy.
Makabra!
Ja ze wstydem przyznaje ze raz mnie skusila cena. Wydawalo mi sie ze beda
mniej trwale i tyle.
Jestem glupia i wiecej juz nie bede:)
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-12 13:22:10
Temat: Re: Perfumy na mililitry ?> To jest tak, ze te firmy sprzedaja "wody toaletowe" czy inne "perfumy" na
> mililitry.
> Owe cuda nazywaja sie "Angel", "Moments", "Dune" itp itd. Kosztuja jakies
10
> zl za 10 mililitrow czy cos kolo tego.
> Te perfumki na poczatek pachna nawet podobnie do pierwowzoru, ale po
> kilkunastu minutach zaczyna sie z tego robic zapach bazarowo-jarmarczny,
> zapach takiej elegantki z remizy.
> Makabra!
Aaaaa, rozumiem, to ja rzeczywiscie widzialam sklep z takimi perfumami, ale
nie wchodzilam do srodka i myslalam, ze to jest taki sklep, w ktorym
komponowane sa zapachy na zyczenie klientki. Tez sobie wymyslilam.
Ale jak to sa "prawie" Angele i Duny, to nieeeee... Cena w ich przypadku
rzeczywiscie mocno podejrzana :)))
Kruszyna
--
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |