| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-07-30 06:47:05
Temat: Re: Piewszy raz
> Chociażby dlatego:
> (...)
> Ale nie chce popelnic bledu. Boje sie ze moze cos sie popsuc i ze bede
> miala zal do siebie
> (...)
Aha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-07-30 06:58:29
Temat: Re: Piewszy raz
>
> Tak? A o ile większe to prawdopodobieństwo?
> Czy warto mieć swój 'pierwszy raz' z kimś kto tylko na to czeka, a jak się
> nie doczeka to sobie pójdzie?
> Nie jest to najszczęśliwszy argument. Jeżeli dla Iwony jest to taki
przełom
> w zyciu ,to może powinna poczekać na kogoś z kim zacznie snuć plany na
> troche dłuższy czas niz najblizsze wakacje?xc
Gdybym nie snyla dluzszych planow to w ogole bym sie nad tym nie
zastanawiala. To nie jest wakacyjny romans. To trwa juz od poczatku tego
roku. I ma racje KBK, bo najwyrazniej mimo wszystko nie jestem na to gotowa.
I moj luby musi to zrozumiec, bo w tym wypadku to my powinnysmy wybierac
kiedy my chcemy, a nie kiedy oni nie beda mogli sie doczekac.
A ja zalatwie sobie tabletki, poczekam i zobaczymy.
Dzieki wszystkim za pomoc.
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-30 07:03:20
Temat: Re: Piewszy raz
Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
news:m2sn22xiq9.fsf@pierdol.ninka.net...
> I pamietaj, ze jest znacznie wieksze prawdopodobienstwo, ze odmawiajac
> seksu swojemu facetowi go w koncu zniechecisz niz po prostu sekszac
> sie z nim.
>
Tak? A o ile większe to prawdopodobieństwo?
Czy warto mieć swój 'pierwszy raz' z kimś kto tylko na to czeka, a jak się
nie doczeka to sobie pójdzie?
Nie jest to najszczęśliwszy argument. Jeżeli dla Iwony jest to taki przełom
w zyciu ,to może powinna poczekać na kogoś z kim zacznie snuć plany na
troche dłuższy czas niz najblizsze wakacje?xc
> --
> Nina Mazur Miller
> n...@p...ninka.net
> http://www.ninka.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-30 07:08:34
Temat: Re: Piewszy raz
Kiedy
> wystarczająco mu zaufasz , tak że przestaniesz się bać; Kiedy bedziesz
pewna
> ,ze nie zjawi się nikt inny komu chciałabyś ofiarowiać swoje dziewictwo
> wtedy będziesz gotowa .xc
>
>
Ale takiej pewnosci nigdy nie bede miala. Zawsze nalezy liczyc sie z tym ze
druga osoba spotka kogos innego, albo ze ta ja bede przyczyna rozpadu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-30 07:14:54
Temat: Re: Piewszy raz
Użytkownik "Iwona" <1...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ai44fo$mra$1@news.tpi.pl...
> Wiem ze ten temat zostal juz gruntownie omuwiony itd, ale jeszcze raz go
> porusze.
> Bardzo Go kocham, nie widze bez Niego swojego zycia, oboje myslimy o Nas
> bardzo powaznie itd(nie bede sie powtarzac),
> Ale nie chce popelnic bledu. Boje sie ze moze cos sie popsuc i ze bede
miala
> zal do siebie
> Boje sie ciazy
> On bedzie czakal az bade chciala
> Ja chce!!!
> Ale sie boje..
> To do czego doszlismy zaczyna mi nie wystarczac....
> Co robic??
Wszyscy skupili sie na na 'boje się ciąży'.
Proponuję ci skupić się na 'On bedzie czakal az bade chciala'. Kiedy
wystarczająco mu zaufasz , tak że przestaniesz się bać; Kiedy bedziesz pewna
,ze nie zjawi się nikt inny komu chciałabyś ofiarowiać swoje dziewictwo
wtedy będziesz gotowa .xc
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-30 10:19:24
Temat: Re: Piewszy raz"xcc" <x...@p...onet.pl> writes:
> > I pamietaj, ze jest znacznie wieksze prawdopodobienstwo, ze odmawiajac
> > seksu swojemu facetowi go w koncu zniechecisz niz po prostu sekszac
> > sie z nim.
> >
>
> Tak? A o ile większe to prawdopodobieństwo?
Nie wiem, matematyka sie nie zajmuje.
Cyferek Ci nie podam.
> Czy warto mieć swój 'pierwszy raz' z kimś kto tylko na to czeka, a jak się
> nie doczeka to sobie pójdzie?
> Nie jest to najszczęśliwszy argument. Jeżeli dla Iwony jest to taki przełom
> w zyciu ,to może powinna poczekać na kogoś z kim zacznie snuć plany na
> troche dłuższy czas niz najblizsze wakacje?xc
Ha. ktos kto tylko czeka na to a potem sobie pojdzie? To powiedz mi,
ile czasu dalbys rade wytrzymac w abstynencji seksualnej, kiedy na
codzien zyjesz obok kobiety, ktora kochasz i ktora Cie podnieca?
Tyle ludzi tutaj trabi o idealizmie jakims, czekaniu, przygotowaniu
itp. a czemus jakos w zyciu nie bywa tak. najwieksze twardziele
wymiekaja po kilku miesiacach, a ci co roku doczekaja to juz niemal
herosy, ktorych ze swieca w reku szukac.
Ja o tym pisalam.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-30 10:19:32
Temat: Re: Piewszy razUżytkowniczka "Iwona" napisala:
>
> Ja chce!!! Ale sie boje..
To zrozumiale bo w koncu chodzi o cos czego jeszcze nie znasz.
Najtrudniejszy pierwszy krok. To z utrata dziewictwa to troche jak z
matura - egzamin dojrzalosci. Dumnie to brzmi, prawda? Jeszcze Ci wszyscy
nauczyciele wciaz powtarzajacy: "uczcie sie bo bedzie kiepsko!".
Zestresowani rodzice przezywajace egzamin dojrzalosci swoich dzieci. To
sie udziela maturzystom i niektorzy nie wytrzymuja stresu. No a ci co
mature maja za soba wiedza, ze to jedna wielka parodia a nie egzamin
dojrzalosci.
Podobnie jest z seksem. Boisz sie bo to pierwszy raz. Caly ten mistycyzm,
otoczka wokol zwyklego kawalka blony... Najlepiej tak jak juz Ci wielu
pisalo wybierz sie do ginekologa, pytaj o wszystko. Spora czesc strachu
pewnie wynika zwyczajnie z niewiedzy.
pozdrawiam
Greg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-30 10:22:11
Temat: Re: Piewszy raz"xcc" <x...@p...onet.pl> writes:
> Wszyscy skupili sie na na 'boje się ciąży'.
> Proponuję ci skupić się na 'On bedzie czakal az bade chciala'. Kiedy
> wystarczająco mu zaufasz , tak że przestaniesz się bać; Kiedy bedziesz pewna
> ,ze nie zjawi się nikt inny komu chciałabyś ofiarowiać swoje dziewictwo
> wtedy będziesz gotowa .xc
Ua....a ja myslalam, ze seksi to sie dlatego, ze sie chce, jest sie
podnieconym, z milosci - ale zeby z tego ofiare robic????
NIE!!!!
Toz to jedno z najbardziej intensywnych i przyjemnych doznan
zmyslowych w zyciu czlowieczym, a Ty tutaj z tego ofiare jej radzisz
robic???
Straszne.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-30 11:17:15
Temat: Re: Piewszy raz
Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
news:m2y9bt8qmr.fsf@pierdol.ninka.net...
> Ha. ktos kto tylko czeka na to a potem sobie pojdzie? To powiedz mi,
> ile czasu dalbys rade wytrzymac w abstynencji seksualnej, kiedy na
> codzien zyjesz obok kobiety, ktora kochasz i ktora Cie podnieca?
Ale tu nie było mowy o abstynencji tylko o samym stosunku.
Pozdrawiam
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-30 11:52:43
Temat: Re: Piewszy razUżytkownik "Nina M. Miller"
napisał w wiadomości news:m2vg6x8qi4.fsf@pierdol.ninka.net...
> Ua....a ja myslalam, ze seksi to sie dlatego, ze sie chce, jest sie
> podnieconym, z milosci - ale zeby z tego ofiare robic????
>
> NIE!!!!
> Toz to jedno z najbardziej intensywnych i przyjemnych doznan
> zmyslowych w zyciu czlowieczym, a Ty tutaj z tego ofiare jej radzisz
> robic???
>
> Straszne.
A najlepiej Iwono zrób to szybko w jakimś kiblu !
A co się będziecie umartwiać ! ;>>>
Po instrukcję przejdź się na pl.soc.seks.moderowaną.
Tam wiedzą wszystko o miłości ;-^>)
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |