Plastry NiQuitin co o nich myślicie?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2003-12-19 22:28:17

Temat: Plastry NiQuitin co o nich myślicie?
Od: "Majszek" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy ktoś z was ma może jakieś doświadczenie z plastrami NiQuitin komuś
pomogły, zaszkodziły lub coś innego. Może ktoś słyszał o nich coś ciekawego.
Palę ok 30 lat i wreszcie chciałbym z tym skończyć. W aptece aptekarka
poleciła mi właśnie te plastry, ale nie wiem czy mogę jej zaufać przecież
one kosztują 70 zł i trzeba zużyć conajmniej 8 paczek to niemały wydatek
jednorazowy jak dla mnie a dla niej napewno jakaś prowizja. Tak więc ona
może być stronnicza, mam nadzieje że wy pomożecie mi w podjęciu decyzji.
Chciałbym w święta już nie palić, kwestia tylko jaką metodę odwyku
zastosuje.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-12-21 09:52:02

Temat: Re: Plastry NiQuitin co o nich myślicie?
Od: To JA <S...@t...de> szukaj wiadomości tego autora

Majszek wrote:

...............
> Palę ok 30 lat i wreszcie chciałbym z tym skończyć. W aptece
> aptekarka poleciła mi właśnie te plastry, ....

Hej,
mam bardzo podobne "doswiadczenia" z paleniem (pale rowniez 30 lat!).
Pod koniec lata "zdecydowalem" sie tez to rzucic. Kupilem sobie te plastry.

Z plastrami nie wyszlo..... - szkoda (bede jednak probowac dalej - ale
innymi metodami!)

Co do plastrow, to dla mnie sa one "zabojcze". Juz po 2-ch godzinach
zerwalem pierwszy (i ostatni!). Po tym czasie dostalem silnych zawrotow
glowy, biegunki, bylem niesamowicie pobudzony i serce zaczelo mi "kolatac".
Nie wiem co by sie dzialo dalej (moze organizm "przyzwyczailby sie do tej
"formy" dostarczania nikotyny?), nie chcialem jednak ryzykowac.

Nadmieniam, ze mam 44 lata i jestem zdrowy (przed 2-ma laty robilem
badania).
Mozliwe, ze na Ciebie plastry "zadzialaja" inaczej. To trzeba sprawdzic.
Wykup na poczatek "najmniejsza serie", albo najlepiej "zalatw" sobie 1-,
2-a plastry od kogos.
Moge Ci doslac moje, "niewykorzystane". Nie wczesniej jednak, jak po Nowym
Roku (jutro rano wyjezdzamy na urlop).

Jesli jestes zainteresowany - pisz na priv-a.

Pozdrawiam

Bogdan

--
Prawidlowy adres E-Mailowy: "B...@t...de"
(przepraszam... - obrona przed spamami)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-02-13 15:00:17

Temat: Re: Plastry NiQuitin co o nich myślicie?
Od: "marell" <t...@U...TO.go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Majszek" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:brvtl5$nus$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czy ktoś z was ma może jakieś doświadczenie z plastrami NiQuitin komuś
> pomogły, zaszkodziły lub coś innego. Może ktoś słyszał o nich coś
ciekawego.
> Palę ok 30 lat i wreszcie chciałbym z tym skończyć. W aptece aptekarka
> poleciła mi właśnie te plastry, ale nie wiem czy mogę jej zaufać przecież
> one kosztują 70 zł i trzeba zużyć conajmniej 8 paczek to niemały wydatek
> jednorazowy jak dla mnie a dla niej napewno jakaś prowizja. Tak więc ona
> może być stronnicza, mam nadzieje że wy pomożecie mi w podjęciu decyzji.
> Chciałbym w święta już nie palić, kwestia tylko jaką metodę odwyku
> zastosuje.
>
Myślę że taniej wyjdzie zastosowanie leku Zyban.
Paliłem 10 lat po 1 paczkę papierosów dziennie,
aż w końcu zdecydowałem się na rzucenie.
Poszedłem do lekarza którego poprosiłem o wypisanie
tego leku. Brałem go 14 dni (czyli około 25 tabletek)
w tym przez 7 dni normalnie palilem zgodnie z zaleceniami,
10 dnia odstawiłem papierosy, a 14 dnia lek -
poki co nie pale i nawet nie mysle o tym.
Cala kuracja zybanem jest droga, ponieważ wymaga
się stosowania go przez 7 tygodni (okolo 450 zl),
ale skoro udało mi sie po 2 tygodniach (okolo 150zl)
nie widze powodu aby nadal stosowac dalej ten lek.

Ps. Podobno najskuteczniejszy lek obecnie na rynku
wspomagajacy rzucanie palenia. Tych plastrów
Niquitin nie probowalem wiec nie moge sie wypowiadac
na ich temat.

Pozdrawiam marell
(powodzenia w rzuceniu palenia,
to prostsze niz moze sie wydawac)