« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-20 10:03:23
Temat: Pleśń w powidłachOtwierając słoik z powidlami zrobionymi jakieś 2 tygodnie temu zauważyłam po
zdjęciu pokrywki pleśń! Drugi słoik z tej serii był ok.
Czy komuś się to zdarzyło? Co mogło być tego przyczyną - przyznaję bez
bicia, nie wyparzyłam wtedy słoików we wrzątku - czy to mogło mieć
znaczenie? Jak tego uniknąć na przyszłość (w drugiej serii jedyna różnica to
byly właśnie wrzucone do wrzątku słoiki i nakrętki - bez pleśni jak do tej
pory, ale z kolei w tej serii bez wyparzania też nie wszystkie się zepsuły).
To mój pierwszy sezon z powidłami, także proszę o wyrozumiałość.
--
KingAM
"Nic nie dzieje się bez nas.
Nawet sny śnią się z naszym udzialem"
*danuta*stenka*odwiedź*mnie*we*śnie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-10-20 10:10:08
Temat: Re: Pleśń w powidłachDnia Wed, 20 Oct 2004 12:03:23 +0200, Waćpanna lub Waćpan *Kinga 'Słowotok'
Macyszyn*, w wiadomości news:<news:cl5crq$au8$1@inews.gazeta.pl> zawarł, co
następuje:
> Otwierając słoik z powidlami zrobionymi jakieś 2 tygodnie temu zauważyłam po
> zdjęciu pokrywki pleśń! Drugi słoik z tej serii był ok.
> Czy komuś się to zdarzyło? Co mogło być tego przyczyną - przyznaję bez
> bicia, nie wyparzyłam wtedy słoików we wrzątku - czy to mogło mieć
> znaczenie? Jak tego uniknąć na przyszłość (w drugiej serii jedyna różnica to
> byly właśnie wrzucone do wrzątku słoiki i nakrętki - bez pleśni jak do tej
> pory, ale z kolei w tej serii bez wyparzania też nie wszystkie się zepsuły).
> To mój pierwszy sezon z powidłami, także proszę o wyrozumiałość.
wyparzać, zdecydowanie wyparzać
czasami (jak widać po innych słoikach z niewyparzanej serii) masz szczęście,
a czasami nie
po tym jak ostatnio badałam jałowość i jej brak w laboratorium, jestem za
wyparzaniem ;> na łyżeczce odłożonej na stół na 20 minut po sterylizacji już
są bakterie, a więc zapewne i grzyby...
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-20 15:21:22
Temat: Re: Pleśń w powidłach> wyparzać, zdecydowanie wyparzać
+ zalać naparstkiem spirytusu
Pozdr,
A.T.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-20 19:46:31
Temat: Re: Pleśń w powidłach"Fama" wrote in message news:cl5vvv$qd8$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> wyparzać, zdecydowanie wyparzać
> + zalać naparstkiem spirytusu
A ja jestem za "upieczeniem" sloikow w goracym piekarniku...
i roboty mniej i pary nie ma... ;)
Bozenka z Wilna :)
sloneczna miodzio dziewczyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-21 06:59:45
Temat: Re: Pleśń w powidłach>>> wyparzać, zdecydowanie wyparzać
>> + zalać naparstkiem spirytusu
>
> A ja jestem za "upieczeniem" sloikow w goracym piekarniku...
> i roboty mniej i pary nie ma... ;)
>
Zapisałam sobie te wszystkie porady w notesie i w glowie na wieki wieków ;)
K
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |