Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Podsumowanie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Podsumowanie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 11


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2012-04-22 19:30:39

Temat: Podsumowanie
Od: "spit" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Człowiek jest miarą wszechrzeczy, a kiedy ludzi jest wielu to miar jest
wiele.
Stopień rozwoju ludzi może być zróżnicowany tak więc skale wartości ich miar
również.

Pierwotnie dla każdego człowieka z osobna, miary innych ludzi są rzeczą
wtórną, dlatego każdy stara się swoją miarę narzucić innym.
Z takiego systematycznego działania wyłania się możliwość trwałego
podporządkowanie woli innych, a to z kolei określa władzę w zakresie
oddziaływania.
Długotrwałe podążanie społeczeństw według jednej miary skutkuje określoną
kulturą i cywilizacją.
Kultury i cywilizacje na skutek wiecznych wewnętrznych sprzężeń z czasem
ulegają degeneracjom i świadomie nieregulowane chylą się ku upadkowi.

Trwałe zjednoczenie ludzi, w celu określonych działań grupowych, na daną
miarę wymaga uniwersalnego spoiwa.

Bóg postaciowy, bóg osobowy, pieniądz postaciowy, pieniądz wirtualny, bóg
bezpostaciowy i bezosobowy
to różne z wielu możliwych wersji(abstrakcyjnych ideałów) spoiwa użytecznego
w zależności od skali i poziomu oddziaływań.
Jest jeszcze spoiwo materialne oparte na naukach ścisłych, jednak
korzystanie z niego nie pozwala na uwiarygodnienie każdych zachcianek
sprawujących władzę.

Sztuka to dziedzina działalności ludzkiej, której celem jest zdobycie władzy
wyłącznie nad ludzką duszą.
Religia i polityka to dziedziny działalności ludzkiej, których celem jest
zdobycie władzy duchowej i materialnej, za pomocą różnych spoiw.
Biznes to dziedzina działalności ludzkiej, której celem jest zdobycie
korzyści materialnych z wszystkiego co tylko możliwe.

:)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2012-04-29 18:33:02

Temat: Re: Podsumowanie
Od: Flyer <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <jn1m8u$eqi$1@inews.gazeta.pl>, s...@g...pl
says...
>
> Człowiek jest miarą wszechrzeczy, a kiedy ludzi jest wielu to miar jest
> wiele.

Istnienie człowieka jest konsekwencją istnienia innych ludzi. ;>

W procesie ewolucji zostają Ci, którzy zdominują dane środowisko
[nie lepiej rozmnażają się, są mądrzejsi, lepiej dostosowani] -
nie ma znaczenia odpowiedź na pytanie jak?, znaczenie ma tylko
ilość i przetrwanie.
Pierwszy człowiek był lepiej przystosowany od innych
człekokształtnych [na jakimś małym obszarze - powiedzmy 100 km
kwadratowych, ale już następni ścigali się sami ze swoim
gatunkiem. W tej chwili jest podobnie - nie ściagamy się z
Naturą, ale z w3łasnym gatunkiem.

PF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2012-04-30 07:44:42

Temat: Re: Podsumowanie
Od: "humus" <k...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Flyer <f...@g...pl> napisał(a):

> In article <jn1m8u$eqi$1@inews.gazeta.pl>, s...@g...pl
> says...
> >
> > Człowiek jest miarą wszechrzeczy, a kiedy ludzi jest wielu to miar jest
> > wiele.
>
> Istnienie człowieka jest konsekwencją istnienia innych ludzi. ;>
>
> W procesie ewolucji zostają Ci, którzy zdominują dane środowisko
> [nie lepiej rozmnażają się, są mądrzejsi, lepiej dostosowani] -
> nie ma znaczenia odpowiedź na pytanie jak?, znaczenie ma tylko
> ilość i przetrwanie.
> Pierwszy człowiek był lepiej przystosowany od innych
> człekokształtnych [na jakimś małym obszarze - powiedzmy 100 km
> kwadratowych, ale już następni ścigali się sami ze swoim
> gatunkiem. W tej chwili jest podobnie - nie ściagamy się z
> Naturą, ale z w3łasnym gatunkiem.

Miara przetrwania jest stopien uspolecznienia


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2012-04-30 09:03:04

Temat: Re: Podsumowanie
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

humus pisze:
> Flyer <f...@g...pl> napisał(a):
>
>> In article <jn1m8u$eqi$1@inews.gazeta.pl>, s...@g...pl
>> says...
>>> Człowiek jest miarą wszechrzeczy, a kiedy ludzi jest wielu to miar jest
>>> wiele.
>> Istnienie człowieka jest konsekwencją istnienia innych ludzi. ;>
>>
>> W procesie ewolucji zostają Ci, którzy zdominują dane środowisko
>> [nie lepiej rozmnażają się, są mądrzejsi, lepiej dostosowani] -
>> nie ma znaczenia odpowiedź na pytanie jak?, znaczenie ma tylko
>> ilość i przetrwanie.
>> Pierwszy człowiek był lepiej przystosowany od innych
>> człekokształtnych [na jakimś małym obszarze - powiedzmy 100 km
>> kwadratowych, ale już następni ścigali się sami ze swoim
>> gatunkiem. W tej chwili jest podobnie - nie ściagamy się z
>> Naturą, ale z w3łasnym gatunkiem.
>
> Miara przetrwania jest stopien uspolecznienia

Dopisuje do kajecika w kategorii: zajebiście brzmiące bezsensowne zdanie.

Dębska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2012-04-30 09:06:49

Temat: Re: Podsumowanie
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Przemysław Dębski pisze:
> humus pisze:
>> Flyer <f...@g...pl> napisał(a):
>>> In article <jn1m8u$eqi$1@inews.gazeta.pl>, s...@g...pl says...
>>>> Człowiek jest miarą wszechrzeczy, a kiedy ludzi jest wielu to miar
>>>> jest wiele.
>>> Istnienie człowieka jest konsekwencją istnienia innych ludzi. ;>
>>> W procesie ewolucji zostają Ci, którzy zdominują dane środowisko
>>> [nie lepiej rozmnażają się, są mądrzejsi, lepiej dostosowani] - nie
>>> ma znaczenia odpowiedź na pytanie jak?, znaczenie ma tylko ilość i
>>> przetrwanie.
>>> Pierwszy człowiek był lepiej przystosowany od innych
>>> człekokształtnych [na jakimś małym obszarze - powiedzmy 100 km
>>> kwadratowych, ale już następni ścigali się sami ze swoim gatunkiem. W
>>> tej chwili jest podobnie - nie ściagamy się z Naturą, ale z w3łasnym
>>> gatunkiem.
>>
>> Miara przetrwania jest stopien uspolecznienia
>
> Dopisuje do kajecika w kategorii: zajebiście brzmiące bezsensowne zdanie.

Albo nie dopisuję :)

Dębska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2012-04-30 20:35:52

Temat: Re: Podsumowanie
Od: "kapuscian" <k...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Przemysław Dębski <p...@g...pl> napisał(a):

> Przemysław Dębski pisze:
> > humus pisze:
> >> Flyer <f...@g...pl> napisał(a):
> >>> In article <jn1m8u$eqi$1@inews.gazeta.pl>, s...@g...pl says...
> >>>> Człowiek jest miarą wszechrzeczy, a kiedy ludzi jest wielu to miar
> >>>> jest wiele.
> >>> Istnienie człowieka jest konsekwencją istnienia innych ludzi. ;>
> >>> W procesie ewolucji zostają Ci, którzy zdominują dane środowisko
> >>> [nie lepiej rozmnażają się, są mądrzejsi, lepiej dostosowani] - nie
> >>> ma znaczenia odpowiedź na pytanie jak?, znaczenie ma tylko ilość i
> >>> przetrwanie.
> >>> Pierwszy człowiek był lepiej przystosowany od innych
> >>> człekokształtnych [na jakimś małym obszarze - powiedzmy 100 km
> >>> kwadratowych, ale już następni ścigali się sami ze swoim gatunkiem. W
> >>> tej chwili jest podobnie - nie ściagamy się z Naturą, ale z w3łasnym
> >>> gatunkiem.
> >>
> >> Miara przetrwania jest stopien uspolecznienia
> >
> > Dopisuje do kajecika w kategorii: zajebiście brzmiące bezsensowne zdanie.
>
> Albo nie dopisuję :)
>
Dopisuj lub nie ale wczesniej jescze raz rzecz przemysl.
Sila naszego gatunku jest wspoldzialanie czyli uspolecznienie jednostek.
Bez niego wszystko sie rozpadnie jak domek z kart i wrocimy na drzewa...
Wiec prawdopodobienstwo przetrwania jednostek gatunku, ktorego sila zalezy
od wspolnie przez te jednostki podejmowanych dzialan zalezy od stopnia
zdolnosci tych jednostek do takich dzialan. Czyli miara przetrwania
(jednostek tego gatunku) jest stopien (ich) uspolecznienia...cnd.
Inaczej: przetrwamy tyko jako solidarni.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2012-04-30 21:36:50

Temat: Re: Podsumowanie
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

kapuscian pisze:
> Przemysław Dębski <p...@g...pl> napisał(a):
>
>> Przemysław Dębski pisze:
>>> humus pisze:
>>>> Flyer <f...@g...pl> napisał(a):
>>>>> In article <jn1m8u$eqi$1@inews.gazeta.pl>, s...@g...pl says...
>>>>>> Człowiek jest miarą wszechrzeczy, a kiedy ludzi jest wielu to miar
>>>>>> jest wiele.
>>>>> Istnienie człowieka jest konsekwencją istnienia innych ludzi. ;>
>>>>> W procesie ewolucji zostają Ci, którzy zdominują dane środowisko
>>>>> [nie lepiej rozmnażają się, są mądrzejsi, lepiej dostosowani] - nie
>>>>> ma znaczenia odpowiedź na pytanie jak?, znaczenie ma tylko ilość i
>>>>> przetrwanie.
>>>>> Pierwszy człowiek był lepiej przystosowany od innych
>>>>> człekokształtnych [na jakimś małym obszarze - powiedzmy 100 km
>>>>> kwadratowych, ale już następni ścigali się sami ze swoim gatunkiem. W
>>>>> tej chwili jest podobnie - nie ściagamy się z Naturą, ale z w3łasnym
>>>>> gatunkiem.
>>>> Miara przetrwania jest stopien uspolecznienia
>>> Dopisuje do kajecika w kategorii: zajebiście brzmiące bezsensowne zdanie.
>> Albo nie dopisuję :)
>>
> Dopisuj lub nie ale wczesniej jescze raz rzecz przemysl.

Spadaj - sam się zreflektowałem ;)

> Sila naszego gatunku jest wspoldzialanie czyli uspolecznienie jednostek.
> Bez niego wszystko sie rozpadnie jak domek z kart i wrocimy na drzewa...
> Wiec prawdopodobienstwo przetrwania jednostek gatunku, ktorego sila zalezy
> od wspolnie przez te jednostki podejmowanych dzialan zalezy od stopnia
> zdolnosci tych jednostek do takich dzialan. Czyli miara przetrwania
> (jednostek tego gatunku) jest stopien (ich) uspolecznienia...cnd.
> Inaczej: przetrwamy tyko jako solidarni.

Z obecnej perspektywy tak to wygląda, nie mniej jednostki aspołeczne nie
wyginęły i mają się dobrze w swej mniejszości. Nie ma co naturze
geniuszu przypisywać - tu już zwykła statystyka działa. Otóż zawartość
osobników aspołecznych w całości populacji koreluje z
prawdopodobieństwem zmiany warunków na takie, w których owa aspołeczność
będzie promowana a w skrajnym przypadku pozwoli gatunkowi przetrwać.

> Inaczej: przetrwamy tyko jako solidarni.

A więc patrząc na różnorodność osobników, którą to różnorodnością matka
natura obdarzyła nasz gatunek celem zwiększenia jego szansy na
przetrwanie nie wypowiadał bym się tak kategorycznie - delikatnie mówiąc :)

Dębska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2012-05-01 20:20:06

Temat: Re: Podsumowanie
Od: "spolecznik" <k...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Przemysław Dębski <p...@g...pl> napisał(a):

> kapuscian pisze:
> > Przemysław Dębski <p...@g...pl> napisał(a):
> >
> >> Przemysław Dębski pisze:
> >>> humus pisze:
> >>>> Flyer <f...@g...pl> napisał(a):
> >>>>> In article <jn1m8u$eqi$1@inews.gazeta.pl>, s...@g...pl says...
> >>>>>> Człowiek jest miarą wszechrzeczy, a kiedy ludzi jest wielu to miar
> >>>>>> jest wiele.
> >>>>> Istnienie człowieka jest konsekwencją istnienia innych ludzi. ;>
> >>>>> W procesie ewolucji zostają Ci, którzy zdominują dane środowisko
> >>>>> [nie lepiej rozmnażają się, są mądrzejsi, lepiej dostosowani] - nie
> >>>>> ma znaczenia odpowiedź na pytanie jak?, znaczenie ma tylko ilość i
> >>>>> przetrwanie.
> >>>>> Pierwszy człowiek był lepiej przystosowany od innych
> >>>>> człekokształtnych [na jakimś małym obszarze - powiedzmy 100 km
> >>>>> kwadratowych, ale już następni ścigali się sami ze swoim gatunkiem.
W
> >>>>> tej chwili jest podobnie - nie ściagamy się z Naturą, ale z w3łasnym
> >>>>> gatunkiem.
> >>>> Miara przetrwania jest stopien uspolecznienia
> >>> Dopisuje do kajecika w kategorii: zajebiście brzmiące bezsensowne
zdanie.
> >> Albo nie dopisuję :)
> >>
> > Dopisuj lub nie ale wczesniej jescze raz rzecz przemysl.
>
> Spadaj - sam się zreflektowałem ;)
>
> > Sila naszego gatunku jest wspoldzialanie czyli uspolecznienie jednostek.
> > Bez niego wszystko sie rozpadnie jak domek z kart i wrocimy na drzewa...
> > Wiec prawdopodobienstwo przetrwania jednostek gatunku, ktorego sila
zalezy
> > od wspolnie przez te jednostki podejmowanych dzialan zalezy od stopnia
> > zdolnosci tych jednostek do takich dzialan. Czyli miara przetrwania
> > (jednostek tego gatunku) jest stopien (ich) uspolecznienia...cnd.
> > Inaczej: przetrwamy tyko jako solidarni.
>
> Z obecnej perspektywy tak to wygląda, nie mniej jednostki aspołeczne nie
> wyginęły i mają się dobrze w swej mniejszości. Nie ma co naturze
> geniuszu przypisywać - tu już zwykła statystyka działa. Otóż zawartość
> osobników aspołecznych w całości populacji koreluje z
> prawdopodobieństwem zmiany warunków na takie, w których owa aspołeczność
> będzie promowana a w skrajnym przypadku pozwoli gatunkowi przetrwać.

Alez natura JEST GENIALNA. Jako taka. Dziala idealnie. I nawet twoje
istnienie jest tego jej geniuszu efektem -mimo niewatpliwej aspolecznosci ;P
A reszte juz zostaw naturze ;)))

> > Inaczej: przetrwamy tyko jako solidarni.
>
> A więc patrząc na różnorodność osobników, którą to różnorodnością matka
> natura obdarzyła nasz gatunek celem zwiększenia jego szansy na
> przetrwanie nie wypowiadał bym się tak kategorycznie - delikatnie mówiąc :)

Kategorycznosc u jednych wywoluje doenergetyzowanie dzialan u innych. W
naturze wszystko jest wynikiem czegos a z tego wynika ze wszystko jest
czemus potrzebne, wiec nie deprecjonuj formy dzialan innych -one tez sa
przydatne...jak wszystko ;P

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2012-05-03 04:01:17

Temat: Re: Podsumowanie
Od: Flyer <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <jnlfta$80u$1@inews.gazeta.pl>, k...@g...SKASUJ-
TO.pl says...
>
> Flyer <f...@g...pl> napisał(a):
>
> > In article <jn1m8u$eqi$1@inews.gazeta.pl>, s...@g...pl
> > says...
> > >
> > > Człowiek jest miar? wszechrzeczy, a kiedy ludzi jest wielu to miar jest
> > > wiele.
> >
> > Istnienie człowieka jest konsekwencj? istnienia innych ludzi. ;>
> >
> > W procesie ewolucji zostaj? Ci, którzy zdominuj? dane ?rodowisko
> > [nie lepiej rozmnażaj? się, s? m?drzejsi, lepiej dostosowani] -
> > nie ma znaczenia odpowiedĽ na pytanie jak?, znaczenie ma tylko
> > ilo?ć i przetrwanie.
> > Pierwszy człowiek był lepiej przystosowany od innych
> > człekokształtnych [na jakim? małym obszarze - powiedzmy 100 km
> > kwadratowych, ale już następni ?cigali się sami ze swoim
> > gatunkiem. W tej chwili jest podobnie - nie ?ciagamy się z
> > Natur?, ale z w3łasnym gatunkiem.
>
> Miara przetrwania jest stopien uspolecznienia

Powyższe odnosi się jedynie do grup uspołecznionych, gdzie
nieuspołecznienie skutkuje wyrzuceniem jednostki poza nawias.
Jednak, gdy wyrzuconych jednostek będzie dostatecznie dużo, to
powyższe przestanie mieć sens. ;>

Żaby żyją a nie są społeczne. Co więcej - żyły jak nie było
jeszcze na ziemi człowieka i będą żyły, jak go już nie będzie. O
takich nicieniach, pantofelkach i innym planktonie nie ma nawet
co wspominać. ;>

PF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2012-05-03 04:01:17

Temat: Re: Podsumowanie
Od: Flyer <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <jnmt38$k3e$1@inews.gazeta.pl>, k...@g...SKASUJ-
TO.pl says...
>
> Przemysław Dębski <p...@g...pl> napisał(a):
>
> > Przemysław Dębski pisze:
> > > humus pisze:
> > >> Flyer <f...@g...pl> napisał(a):
> > >>> In article <jn1m8u$eqi$1@inews.gazeta.pl>, s...@g...pl says...
> > >>>> Człowiek jest miar? wszechrzeczy, a kiedy ludzi jest wielu to miar
> > >>>> jest wiele.
> > >>> Istnienie człowieka jest konsekwencj? istnienia innych ludzi. ;>
> > >>> W procesie ewolucji zostaj? Ci, którzy zdominuj? dane ?rodowisko
> > >>> [nie lepiej rozmnażaj? się, s? m?drzejsi, lepiej dostosowani] - nie
> > >>> ma znaczenia odpowiedĽ na pytanie jak?, znaczenie ma tylko ilo?ć i
> > >>> przetrwanie.
> > >>> Pierwszy człowiek był lepiej przystosowany od innych
> > >>> człekokształtnych [na jakim? małym obszarze - powiedzmy 100 km
> > >>> kwadratowych, ale już następni ?cigali się sami ze swoim gatunkiem. W
> > >>> tej chwili jest podobnie - nie ?ciagamy się z Natur?, ale z w3łasnym
> > >>> gatunkiem.
> > >>
> > >> Miara przetrwania jest stopien uspolecznienia
> > >
> > > Dopisuje do kajecika w kategorii: zajebi?cie brzmi?ce bezsensowne zdanie.
> >
> > Albo nie dopisuję :)
> >
> Dopisuj lub nie ale wczesniej jescze raz rzecz przemysl.
> Sila naszego gatunku jest wspoldzialanie czyli uspolecznienie jednostek.
> Bez niego wszystko sie rozpadnie jak domek z kart i wrocimy na drzewa...
> Wiec prawdopodobienstwo przetrwania jednostek gatunku, ktorego sila zalezy
> od wspolnie przez te jednostki podejmowanych dzialan zalezy od stopnia
> zdolnosci tych jednostek do takich dzialan. Czyli miara przetrwania
> (jednostek tego gatunku) jest stopien (ich) uspolecznienia...cnd.
> Inaczej: przetrwamy tyko jako solidarni.

Pokolenie Facebooka się odzywa? ;> Dla was "powrót na drzewa"
oznacza utratę wszystkiego co znacie, dla innych nie. Tych
innych w Polsce [dowolny układ odniesienia dyskusji - niech
będzie więc Polska] jest nadal więcej niż facebookowców.

PF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Antysemita to Antypolak.
Antysemita to Antypolak.
Antysemita to Antypolak.
Celibat
Postmodernizm

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »