| « poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2006-08-23 17:02:23
Temat: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Pokora? :)
Użytkownik Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:u...@h...pl...
> Dnia 23.08.2006, o godzinie 15.20.09, na
> pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia,pl.soc.religia, Sky napisał(a):
>
> >> Jak tak, jak nie. :P
> > A jednak... ;)
> Jednak tylko odpowiedzi. :P
Mnie to wystarcza ;)
> >> Łączysz wszystkie podwórka w jednym wątku.
> > Bo lubię komunikować i integrować róznorodne "środowiska"...ale zawsze
> > wejście w crosspostowaną dyskusję to wybór konkretnego indywiduum ;)
> Podejrzewam, że część osób może o tym nie wiedzieć. Nie poinformowałeś w
> zaczątku. :)
Gdybym chciał dowiedzieć się o czym mam informować lub co może komuś
sugerować jakiś temat i sposób jego podania musiałbym być Duchem Świętym ;)
> > Bo to moje posty...a nie twoje więc nie dziw mi się że robię z nimi co
chcę.
> > :)
>
> No Twoje - ale jeżeli ja nie chcę aby moje odpowiedzi się pojawiały na
> innych grupach to powinieneś to uszanować.
Ależ pojawiają się tam tylko moje odpowiedzi -a twój tekst jedynie jako
niezbędny ich kon-tekst... ;)
Wydaje mi się że domagasz się od innych czegoś czego sam nie spełniasz:
realizowania twoich za-chcianek ;)
> > Ze swoimi w końcu robisz to samo /co chccesz/ mimo iż "ja chcę"
inaczej...
> > ;P
>
> No tak. Ja ze swoimi robię to co uważam za stosowne. Tyle, że Twoich
> cytatów nie crosspostuję na grupy, na które Ty możesz sobie nie życzyć.
Nie znam takich grup...ale mozesz mi spróbować uświadomić na jakich mógłbym
sobie nie życzyć wystepować :)
Swoją drogą czyżbyś miał uprzedzenia lub wyznawał jakieś tabu? ;P
> >> Zaproś ludzi z innych grup do dyskusji na jednej grupie. :)
> > To odpada szansa na miłe i owocne droczenie się z tobie podobnymi
> > "oportunistami integracyjnymi" ;)
>
> I odpada przy okazji szansa na realną dyskusję. :)
Każda dyskusja jest "realna" -nawet ta...która cię nie satysfakcjonuje ;)
> >> De facto
> >> definicje z różnych dziedzin tego samego zjawiska mogą uniemożliwiać
> >> porozumienie. :)
> > Albo urozmaicać i ubogacać ;)
>
> Jak widać nic z tego. :P
Ależ mam zupełnie przeciwny wniosek z efektu dyskusji w tym temacie ;)
> >>>> Albo FUT ustawiaj.
> >>> Nie mam w czytniku tej opcji...i na dziś nie mogę tego zmienić... :)
> >> To praca domowa na jutro.
> > To se ne da -tak szybko. Wakacyjne dostępy mają czasem ograniczenia
> > niezalezne od nas :)
>
> Używaj odpowiedniego czytnika. 40tude można zabrać na pendrive i mieć
> zawsze przy sercu. ;)
Mam własną osobistą wbudowaną pamięć wewnętrzną ram i tam noszę wszystko co
mi osobiście konieczne i niezbędne ;)
Jak uważasz że mi pendr dla twojego czy innych szczęścia potrzebny -możesz
sprezentować. Chocby prosząc o to radiową trójkę -ostatnio rozdają... ;)
> >> P.S. Coś ten wkład Ci nie wychodzi.
> > Pomożesz -to wyjdzie lepiej... ;)
>
> Pomogę jak przestaniesz crosspostować (w ogóle a nie w szczególe).
Trudno -obejdzie się ;)
Wybacz ale nie zrezygnuję z możności do czynienia czegoś co moim zdaniem nie
jest złe jedynie ze względu na żadkie odosobnione czyjeś obiekcje :)
Serdeczności
|::)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2006-08-23 18:09:23
Temat: Re: Pokora? :)
Użytkownik "Sky" napisał w wiadomości >
>> > > To zależy czy przyrównujesz cyfry z zakresu 1-10 do siebie czy owe
> cyfry
>> z
>> > > osobna do nieskończońości ;)
>> > Nie mógłbyś pisać prościej? Podrywasz mnie czy jak? Popisujesz się swoją
>> > erudycją? Pisz normalnie, to mogę rozmawiać. Przekomarzać z Tobą mi sie
>> nie
>> > chce.
> No to co mam wyjaśnić dokładniej?
Sky, nie wygłupiaj się! Wszystko jest jasne! Nic nie trzeba. Ja wszystko
rozumiem, naprawdę. :))
pozdrawiam
michał
--
"Wniosek to punkt, w którym nie masz siły dalej myśleć"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2006-08-23 18:50:34
Temat: Odp: Pokora? :)
Użytkownik michal <6...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:44ec8f3b$0$22584$f...@m...aster.pl...
>
> Użytkownik "Sky" napisał w wiadomości >
>
> >> > > To zależy czy przyrównujesz cyfry z zakresu 1-10 do siebie czy owe
> > cyfry
> >> z
> >> > > osobna do nieskończońości ;)
> >> > Nie mógłbyś pisać prościej? Podrywasz mnie czy jak? Popisujesz się
swoją
> >> > erudycją? Pisz normalnie, to mogę rozmawiać. Przekomarzać z Tobą mi
sie
> >> nie
> >> > chce.
>
> > No to co mam wyjaśnić dokładniej?
>
> Sky, nie wygłupiaj się! Wszystko jest jasne! Nic nie trzeba. Ja wszystko
> rozumiem, naprawdę. :))
>
Toś mnie pocieszył ale nie przekonał ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2006-08-23 22:41:18
Temat: Re: Pokora? :)Duch:
> Wlasnie - pora dotyczy zdarzen losu niz wlasnych działań.
> Zdarzen losu ktore nieweczą nasze plany czy wyobrazenia.
Pokora pozwala czlowiekowi dostrzegac wicej niz debilom
przyjmujacym se ze "zdarzenia losu" sa niezalezne od
ich wlasnych wyborow/zachowan/dzialan/poczynan.
BTW odpowiedzialnosc to niezawodna rzetelnosc oraz
uczciwosc w wypelnianiu powinnosci.
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2006-08-24 00:56:00
Temat: Re: Pokora? :)Dnia Wed, 23 Aug 2006 00:51:43 +0200, vonBraun napisał(a):
>> To ma być dowcip? Nie rozumiem - możesz wyjaśnić?
> Sprobuje. Otóż zachowanie na grupach - w tym pisanie postów w odpowiedzi
> na czyiś wiąże się z narzucaniem pewnej - _swojej_ zresztą
> struktury temu co się czyta. W tym sensie odpisując
> narzuciłeś materiałowi wrzuconemu przez przedpiśce,
> takie właśnie "swoje" znaczenie.
1. Każdy narzuca taką strukturę, a zwłaszcza w momencie wybierania cytatów,
do których się odnosi, ale przecież to samo za moment robi adwersarz.
2. W czym moje "narzucanie struktury" jest gorsze od tego czynionego przez
innych?
Wydaje mi się, że napisałeś _cokolwiek_ byleby wykazać się lojalnością
wobec swego kolegi z "układu", a teraz chcesz wyjść z twarzą. Oszczędzę Ci
zatem dalszych niewygodnych pytań - zobacz lepiej jaka jest moja opinia o
Twoim koledze po zapoznaniu się z jego twórczością:
http://groups.google.com/group/pl.sci.ai/msg/b7a170e
e2eb82eaa?hl=en&
pozdrawiam
--
Immon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2006-08-24 02:35:30
Temat: Re: Pokora? :)
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ecilge$2te$1@achot.icm.edu.pl...
> BTW odpowiedzialnosc to niezawodna rzetelnosc oraz
> uczciwosc w wypelnianiu powinnosci.
>
> --
> Czarek
I za to mnie nie ... masz w KF.
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2006-08-24 03:11:43
Temat: Re: Pokora? :)
Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ecc3im$lls$1@news.onet.pl...
> Pokora -no własnie czym waszym zdaniem jest?
Czy ja stale muszę się od Was uczyć? :-)))
Fakt, że pokora graniczy z tchórzostwem.
Fakt, ze pokora to wiedza o swoich ułomnościach.
I fakt że niewiedza "o dobru" jest tchórzostwem.
To trzecie, jest skomplikowane.
Za radiem "Maryja" zaufaj, a nie będziesz tchórzem.
Lub jak Cebe napomknął
(ten co czcionkę polską olewa)
"Pokora to bezwzględna otwartość w zderzeniu z konsekwencjami
/skutkami własnych działań/poczynań/zachowań."
Czyli przejmowanie, na siebie konsekwencji, w zamian za tłumaczenie się,
przypadkiem, szczęściem, rolą UFO, czy innymi "niewyjaśnionymi".
Pokora wobec bezwzględnie nadrzędnej siły, to bohaterstwo,
tak jak pokora, wobec bólu prozaicznego, wydumanego, fizycznego,
to tchórzostwo.
Jeśli orędownikiem wiedzy o dobru, jest policjant. To dostanie
"za nic", jest tak głębokim stresem, że graniczy z samobójstwem.
Gdybyś w komunie został pobity przez (osobiście) Stalina,
nosiłbyś to piętno wiedzy z dumą.
(ojciec narodów Cię uczył)
kawka na ławkę :-)
Siedzę w pustym gabinecie,. Szefa nie ma.
A jego ulubiona piłka bejsbolowa leży na stole.
Bawię się nią. Podziwiam. Mistrzostwa grupy F.
Nagle rzucam ją o ścianę. Jak inną. A ta rykoszetem po
chińskiej porcelanie, dumie szefa, wali mnie w łeb.
Prosto w czółko.
Ocknąłem się.
Szef... podrzucający swą piłkę. Okruchy.
Zwiastujący siniak ból głowy.
Tak naprawdę, to nie wiem nic o szefie, ani o bejsbolu
(machło się czasami), ani o chińskich fajansiarskich,
a łeb boli jakbym, chemii się z pięć lekcji nauczył o węglowodanach.
A łeb boli.
Zmykam.
Pokora?
Trudne słówko (brawo Sky :-)))
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2006-08-24 08:47:15
Temat: Re: Pokora? :)"michal" <6...@g...pl> wrote in message
news:44eb7c34$0$22586$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Ten stopień nas raczej bardzo różni. Tak to widzę. Podobnie różni nas to,
> jak widzimy siebie (kim jesteśmy) i swoje zadania w życiu (po co żyjemy).
> :)
Tez tak uwazam.
Wiec Sky, dlaczego wrzucasz wszystkich do jednego worka?
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2006-08-24 10:55:03
Temat: Re: Pokora? :)"cbnet" <c...@n...pl>
news:ecilge$2te$1@achot.icm.edu.pl...
| "Duch" <n...@n...com>
| news:echaar$ij2$1@atlantis.news.tpi.pl...
|| "ksRobak" <r...@w...pl>
|| news:ecfg68$tuh$1@achot.icm.edu.pl...
||| hehehe
||| Zdarzenia LOSU bezwzględnie niezależne od własnych
||| działań/poczynań/zachowań
||| przyjmuje się z pokorą bo i tak g.. można zrobić po fakcie.
||| Otwartość na pogodzenie się ze skutkami własnych błędów
||| to nie pokora ale dojrzałość i odpowiedzialność.
||| ~>°<~
||| Edward Robak*
|| Wlasnie - pora dotyczy zdarzen losu niz wlasnych działań.
|| Zdarzen losu ktore nieweczą nasze plany czy wyobrazenia.
||
|| Mamy juz czego dotyczy pokora, jeszcze mozna zapytac -
|| jak wyglada reakcja osoby pokornej, bo nie do konca to
|| chyba jest "przyjmuje to takim jakim to jest" - moze to trącić
|| zrezygnowaniem.
|| Duch
| Pokora pozwala czlowiekowi dostrzegac wicej niz debilom
| przyjmujacym se ze "zdarzenia losu" sa niezalezne od
| ich wlasnych wyborow/zachowan/dzialan/poczynan.
|
| BTW odpowiedzialnosc to niezawodna rzetelnosc oraz
| uczciwosc w wypelnianiu powinnosci.
|
| --
| Czarek
Pański punkt widzenia to spojrzenie niewolnika któremu Pan i Władca
ustala powinności a sługus je "rzetelnie oraz uczciwie" wypelnia -
zakładając w swej "psiej wierności i lojalności", że jeśli będzie
posłusznie i pokornie wywiązywał się z "zadań" to Pan nie wyrżnie go/jej
lagą między oczy gdy mu przyjdzie na to ochota
a nawet jeśli to się zdaży to podwinie toto ogon pod siebie
i zaskomli o jeszcze.
Wot, psi los - pokornie i bez szemrania znosić nieuzasadnione razy.
PS. Czy pieski wiedzą czym jest pokora Pana?
Nie.
Czy pieski wiedzą czym jest odpowiedzialność Pana?
Nie.
Nie mogą wiedzieć bo tresowane są na niewolników a same są
za głupie, żeby do tego dojść.
~>°<~
Edward Robak*
Uwaga: kopia na free-pl-prawdy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2006-08-24 16:06:13
Temat: Odp: Pokora? :)
Użytkownik Duch <n...@n...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ecjp72$8uc$...@a...news.tpi.pl...
> "michal" <6...@g...pl> wrote in message
> news:44eb7c34$0$22586$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> > Ten stopień nas raczej bardzo różni. Tak to widzę. Podobnie różni nas
to,
> > jak widzimy siebie (kim jesteśmy) i swoje zadania w życiu (po co
żyjemy).
> > :)
>
> Tez tak uwazam.
> Wiec Sky, dlaczego wrzucasz wszystkich do jednego worka?
> Duch
Nie trzeba nikogo wrzucać tam gdzie już jest... ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |