Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Egzaltowana kobieta

Grupy

Szukaj w grupach

 

Egzaltowana kobieta

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 55


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-08-19 17:12:14

Temat: Egzaltowana kobieta
Od: Marek <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Siostra mojej zony strasznie mnie wkurza :)
Nie robi nic zlego, jest mila, grzeczna itp. Ale..
Ciagle zdrabnia wyrazy. Ciasteczko, krzeseleczko. 'Synku, kochanie,
Piotrusiu drogi, podaj mamusi zupeczke' itp.
Ostatnio czesto ja widuje. Po godzinie sluchania tej kobiety (a gada
taka caly czas chodzac za swoim synem), szlak mnie trafia. Nic jej nie
mowie. Ale kiedys chyba oszaleje i ja zabije :)
Co o tym sadzicie. Nie robi nic zlego, to jej sprawa jak sie zwraca do
swojego syna a mimio to nie moge zniesc jak ja slysze.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-08-19 17:23:24

Temat: Re: Egzaltowana kobieta
Od: Immon <"po_kropce_i_bez cyfr.immon999priv"@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 19 Aug 2006 19:12:14 +0200, Marek napisał(a):

> Piotrusiu drogi, podaj mamusi zupeczke' itp.

Pytanie zasadnicze - ile Piotruś ma lat?

--
Immon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-08-19 17:25:42

Temat: Re: Egzaltowana kobieta
Od: "kajus44" <k...@w...usunto.pl> szukaj wiadomości tego autora

wiadomość:ec7gp4$mm7$...@i...gazeta.pl,
nadawca:Marek
> Ciagle zdrabnia wyrazy. Ciasteczko, krzeseleczko. 'Synku, kochanie,
> Piotrusiu drogi, podaj mamusi zupeczke' itp.
> Ostatnio czesto ja widuje. Po godzinie sluchania tej kobiety (a gada
> taka caly czas chodzac za swoim synem), szlak mnie trafia. Nic jej nie
> mowie. Ale kiedys chyba oszaleje i ja zabije :)
> Co o tym sadzicie.

Powiedz Jej wprost, że nie powinna tak mówić do syna, bo nauczy go takiego
sposobu wyrażania, a ten wyrośnie na pizdę i będzie wyśmiewany przez
kolegów.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-08-19 17:33:09

Temat: Re: Egzaltowana kobieta
Od: Marek <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Immon napisał(a):
> Dnia Sat, 19 Aug 2006 19:12:14 +0200, Marek napisał(a):
>
>
>>Piotrusiu drogi, podaj mamusi zupeczke' itp.
>
>
> Pytanie zasadnicze - ile Piotruś ma lat?
>
9lat.
Piotrus w miare dobrze to wszysto znosi. Ale nie raz mowi, ze nie
nawidzi swoich rodzicow, ze sie zabije.
Piotrus jest madry chlopakiem ale to 'dupa wolowa' boi sie samochodow,
mrowek, kotow itp. Na drzewo wszedl pierwszy raz jak mial 7 lat i to
tylko dlatego, ze ja tam wszedlem :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-08-19 17:43:23

Temat: Re: Egzaltowana kobieta
Od: Marek <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

kajus44 napisał(a):
> wiadomość:ec7gp4$mm7$...@i...gazeta.pl,
> nadawca:Marek
>
>>Ciagle zdrabnia wyrazy. Ciasteczko, krzeseleczko. 'Synku, kochanie,
>>Piotrusiu drogi, podaj mamusi zupeczke' itp.
>>Ostatnio czesto ja widuje. Po godzinie sluchania tej kobiety (a gada
>>taka caly czas chodzac za swoim synem), szlak mnie trafia. Nic jej nie
>>mowie. Ale kiedys chyba oszaleje i ja zabije :)
>>Co o tym sadzicie.
>
>
> Powiedz Jej wprost, że nie powinna tak mówić do syna, bo nauczy go takiego
> sposobu wyrażania, a ten wyrośnie na pizdę i będzie wyśmiewany przez
> kolegów.
Nie bede sie wtracal do sposobu wychowywania *jej* syna.
Dziwny to on jest. Dziwny w sensie inny od swoich rowiesnikow, ale jemu,
jej i ojcu to nie przeszkadza.
Kiedys (rok temu) idziemy przez osiedle mieszkaniowe i nagle
malemu(8lat) zachcialo mu sie sikac, sciagna spodnie wystawia fiuta i
sika. Jego mama kierowala ta czynnoscia. 'kochanie w lewo', 'nie tak
wysoko syneczu'. Przechodzace obok dzieci zaczely sie smiac ale on sie
tym nie przejal za bardzo. Ja oczywiscie w tym czasie udawalem, ze nie
znam tego czlowieka :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-08-19 18:22:43

Temat: Re: Egzaltowana kobieta
Od: es_ <es_uomikim@ALA_MA_KOTA.pl> szukaj wiadomości tego autora

Marek wrote:
> Siostra mojej zony strasznie mnie wkurza :)
> Nie robi nic zlego, jest mila, grzeczna itp. Ale..
> Ciagle zdrabnia wyrazy. Ciasteczko, krzeseleczko. 'Synku, kochanie,
> Piotrusiu drogi, podaj mamusi zupeczke' itp.
> Ostatnio czesto ja widuje. Po godzinie sluchania tej kobiety (a gada
> taka caly czas chodzac za swoim synem), szlak mnie trafia. Nic jej nie
> mowie. Ale kiedys chyba oszaleje i ja zabije :)
> Co o tym sadzicie. Nie robi nic zlego, to jej sprawa jak sie zwraca do
> swojego syna a mimio to nie moge zniesc jak ja slysze.

Ciągle zdrabnia? Czyli robi to zawsze?

Wiesz co jest największym problemem dla obcokrajowców w uczeniu się
języka polskiego? To, że prócz uczenia się leksyki, odmiany itd. muszą
opanować zdrobnienia. Podobno jako naród *ciągle* zdrabniamy. To zależy
od regionu - w jednych jest to popularniejsze, innych mniej. W mojej
rodzinie np zdrabnianie jest bardzo powszechnym zwyczajem.

Piszesz, że "kiedyś oszalejesz i ją zabijesz" - z tego powodu, że
zdrabnia wyrazy? Co w tym jest takiego irytującego? To bardziej twój niż
jej problem chyba : >

T

--
"Przyjacielu, lepiej nas dobrze wypieprz zamiast prawić nam kazania.
Nawrócić nas nie zdołasz..." Marquis Donatien Alphonse François de Sade

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-08-19 19:27:11

Temat: Re: Egzaltowana kobieta
Od: Marek <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

es_ napisał(a):
> Ciągle zdrabnia? Czyli robi to zawsze?
Mowiac do syna(9lat)ciagle zdrabnia, no chyba, ze jest na niego bardzo zla.

> Piszesz, że "kiedyś oszalejesz i ją zabijesz" - z tego powodu, że
> zdrabnia wyrazy? Co w tym jest takiego irytującego? To bardziej twój niż
> jej problem chyba : >
>
Pewnie ze moj. Ona sie z tym czuje dobrze :)
Dziwie sie tylko, ze mnie to tak denerwuje(pare innych osob tez), choc
jak sie nad tym zastanowic to nie powinno.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-08-19 19:58:48

Temat: Re: Egzaltowana kobieta
Od: Immon <"po_kropce_i_bez cyfr.immon999priv"@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 19 Aug 2006 19:33:09 +0200, Marek napisał(a):

> 9lat.
> Piotrus w miare dobrze to wszysto znosi. Ale nie raz mowi, ze nie
> nawidzi swoich rodzicow, ze sie zabije.
> Piotrus jest madry chlopakiem ale to 'dupa wolowa' boi sie samochodow,
> mrowek, kotow itp. Na drzewo wszedl pierwszy raz jak mial 7 lat i to
> tylko dlatego, ze ja tam wszedlem :)

Czyli nadopiekuńcza matka, a ojciec pewno pozwala jej "wychowywać" syna :)
Szkoda chłopaka - ty jako wujek mógłbyś posłużyć za wzorzec mężczyzny, ale
masz ochotę i czujesz się na siłach? Jak nie masz własnych dzieci, a może
masz córkę a marzysz o synku to poproś szwagierkę niech wam "wypożyczy"
Piotrusia jak będziecie z żoną wybierać się, w plener, na plażę itp.
Szwagierki nie pouczaj - ona "wie lepiej", natomiast możesz podburzyć
Piotrusia żeby tłumaczył jej jak krowie na pastwisku, że dzieci się z niego
śmieją bo (i tu cała lista powodów). Nawet najgłupsza baba po jakimś czasie
nabierze pewnych wątpliwości. Oczywiście może skończyć się tylko na
wątpliwościach - wtedy Piotruś miałby wielkiego pecha. Do ojca niech
Piotruś nie zwraca się o pomoc bo gdyby ojciec był normalny to nie
dopuściłby do takiego okaleczania psychiki swojego synka.
Ja już widziałem podobne przypadki - naprawdę szkoda mi tych dzieciaków :(

--
Immon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-08-19 21:33:21

Temat: Re: Egzaltowana kobieta
Od: "jbaskab" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marek" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ec7gp4$mm7$1@inews.gazeta.pl...
> Siostra mojej zony strasznie mnie wkurza :)
> Nie robi nic zlego, jest mila, grzeczna itp. Ale..
> Ciagle zdrabnia wyrazy. Ciasteczko, krzeseleczko. 'Synku, kochanie,
> Piotrusiu drogi, podaj mamusi zupeczke' itp.
> Ostatnio czesto ja widuje. Po godzinie sluchania tej kobiety (a gada taka
> caly czas chodzac za swoim synem), szlak mnie trafia. Nic jej nie mowie.
> Ale kiedys chyba oszaleje i ja zabije :)
> Co o tym sadzicie. Nie robi nic zlego, to jej sprawa jak sie zwraca do
> swojego syna a mimio to nie moge zniesc jak ja slysze.

pomyśl, że to też stworzenie boże:
co ono temu w końcu jest winne, że jest, jakie jest
Ot, różnorodność w przyrodzie :)


I jestem ciekawa jednego - gdyby przestała zdrabniać słowa - nadal miałbyś
mordercze uczucia w stosunku do niej? Tak szczerze.

Aska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-08-19 22:15:55

Temat: Re: Egzaltowana kobieta
Od: Quasi <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Immon napisał(a):

> Piotruś nie zwraca się o pomoc bo gdyby ojciec był normalny to nie
> dopuściłby do takiego okaleczania psychiki swojego synka.

Najlepiej niech wszyscy "diagnosci" i samozwanczy "zbawcy" odpieprza sie
od Piotrusia i ... pozwola mu "wychowac sie" samemu, tak jak robia to
wszystkie inne dzieci. Sam uzna co brac od rodzicow, co od wujkow, co od
koleszkow a co z telewizji. Nie on pierwszy ma (rzekomo) pojebanych
rodzicow...

Naprawde wierzycie, ze od tego ze mamusie mowi do niego "zupeczka"
zamiast "zupa" zostanie jakims szalencem i socjopata?

pozdrawiam
Quasi


--
"Nothing in Biology Makes Sense Except in the Light of Evolution"
Theodosius Dobzhansky

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kompleks malego penisa
Lękowa wizja swiata i jak jej nie ulec
a kto nie jara?
Analiza ryzyka
Paranoja: problem grupowych politykerow, pewnego radia i rzadzacej koalicji

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »