Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Polacy boją się komplementów

Grupy

Szukaj w grupach

 

Polacy boją się komplementów

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-03-09 08:49:39

Temat: Polacy boją się komplementów
Od: "d.v." <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Polacy definitywnie boją sie komplementów, traktują je jako atak na własną osobę .
Komplement ogólnie jest traktowany wręcz
jako atak na własne ja. Nie potrafimy przykjmować komplementów. Ciekawe dlaczego i z
czego to wynika.
typowy Przykład: Bardzo dobrzxe to zrobiłasś i pięknie to wygląda - E, no co ty, bez
sensu to wygląda....; O widze że ci sie
wreszcie zaczyna powodzic; E co ty stara bida, człowiek ledwo koniec z koncem wiąże.
Kto nam wpoił taką fałszywą skrom ność? Kto nas nauczył pesymizmu - wydaje się że
mamy to jako naród w genach!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-03-09 10:49:14

Temat: Re: Polacy boją się komplementów
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

d.v. wrote:

[ciach]

Myślę, że sporo wyjaśni fragment mojej wczorajszej rozmowy z Patrycją (mam
nadzieję, że Patrycja się nie obrazi):

----------------------------------------------------
-
"
- P.S. Patrysia, czemu wypatrujesz podstępu w "przytakiwaniach"??? ;)

- ktoś kiedyś powiedział mi że szukam potakiwaczy, ale to tak całkiemBTW. po
prostu nauczyłam się z góry zakładać że wszyscy są na "nie" /to oszczędza
wiele rozczarowań, ale niestety wiele już ~przegapiłam:/"
----------------------------------------------------
-

Przykładów jest cała masa:
- ładne włosy!
- eeeee.., no co Ty? Zapomniałam umyć.

- mmmm, smaczny ten obiad!
- taaak, no co Ty? A nie zauważyłeś, że zupa się przypaliła? No i w ogóle do
niczego to jedzenie (a kapustę to mi taką wcisnęli, że wwrrrr)

Czemu tak jest: nie wierzymy w szczerość, bezinteresowność i 'otwarcie'...
We wszystkim dopatrujemy się podstępu. Jeżeli ktoś nas chwali, to na pewno
dlatego, że coś chce... Jeżeli chwali mnie Szefowa, tzn., że chce 'wcisnąć'
dodatkowy job, jeżeli chwali mnie kolega lub koleżanka z pracy, to niech
'spada', bo zaraz zacznie mnie molestować seksualnie! Ludzieńki kochane!
Powtórzę to jeszcze raz: sami strzelamy sobie gola do WŁASNEJ BRAMKI. Takie
postępowanie doprowadzi nas do tego, że już nikt nie będzie chciał mówić
komplementów - no bo po co?

A teraz z autopsji: zaobserwowałem, że niektórzy Grupowicze poważnie
traktują tylko wypowiedzi na NIE! Tzn, że nie ma co przytakiwać i się
zgadzać... A może to oznaka słabości..? Czyli co? Jeżeli przytaknę, to jest
to jednoznaczne z 'czerwonym alarmem' mojej osobowości? Rewelacja. Powiem
krótko - jeżeli Szanowna Grupa to potwierdza, tzn., że bierzymy udział (tzn.
ja i wszyscy którzy dostrzegają problem) w jakiejś potwornej
'mistyfikacji' - to jakieś "spatologicznienie" życia/GRUPY itd., w zasadzie
wszystkiego - sklepu warzywnego również, no bo jeżeli na komplement:
- Podoba mi się to jak traktuje Pani klientów! Dostaję odp.
- Eeeee, panie, no co pan? Za to płacą... patrzę na zegarek i do domu
pędzę.. (a potem wilkiem do końca'wizyty'), to ja poproszę 'inne wakacje'!

OK, każdy robi to co lubi i każdy zachowuje się tak jak lubi - nikt nikogo
do niczego nie zmusi - ale ja na to 'kicham' - będę mówił komplementy, czy
to się komuś podoba czy nie... Może nawet najbardziej zatwardziali
dostrzegą, że to naprawdę ma sens... - mowa również o komplementach w stronę
'tych' "DYSTANSOWCÓW" - co to poszukują antidotum na całe życiowe zło
(sowjego życia), lub gotowych rozwiązań 'nieludzkich' zagadek - a ja do
dzisiaj nie wiem np.: ile mają lat, czym się interesują, co sprowadza ich na
Grupe.. itd. Oczywiście nie trzeba o tym mówić! Zamknijmy się w domach i nie
'wychodźmy' z nich (również w sensie elektronicznym)... wtedy DOPIERO
ZGŁĘBIMY WIELKĄ TAJEMNICĘ CZŁOWIECZEŃSTWA - czyli co? Raj dla Psychologów..
OK, to w takim przypadku namawiam na spracer dookoła stołu... Dlaczego?
Bardziej oddaje wiarygodność spaceru... [Moralność P. Dulskiej]

Mamy dzisiaj przemiły, niedzielny poranek - pozdrawiam wszystkich! Przesyłam
1000 uśmiechów i jestem na 'komplementowe' TAK!

--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-09 13:20:49

Temat: Re: Polacy boją się komplementów
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"tycztom" w news:b4f6rf$lrk$1@ochlapek.sierp.net napisał(a):
>
> We wszystkim dopatrujemy się podstępu. Jeżeli
> ktoś nas chwali, to na pewno dlatego, że coś chce...

To jedna z mozliwosci.

Ludzie krępują nas nitkami pochwał i człowiek mija się z drogą swego
przeznaczenia, nie śmiejąc się rozerwać słabych węzłów. /Juliusz Słowacki/

Pamietam jak zblizal sie czas mojej maturki. Stresy... wynikaly glownie z
powaznego podejscia do sprawy przez otoczenie. Juz sama nazwa "egzamin
dojrzalosci" budzi przerazenie (przynajmniej u mnie ;-)). Ale oczywiscie
byli tez tacy, ktorzy starali sie pomoc:
- Zobaczysz, ze niedlugo bedziesz po zdanej maturce i bedziesz sie smial z
tego jak to bylo proste!
- Kazdy glupi zdaje mature itd.
To dobijalo mnie dokumentnie ;-) Jak staralem sie przed tym bronic? W
jedyny mozliwy dla mnie sposob:
- Na pewno cos pojdzie zle, nie poszczesci mi sie z pytaniami, zje mnie
stres etc. i poplyne!
Nie wszyscy mature zdaja. Ja moglem byc wsrod nich (a przeciez "kazdy
glupi zdaje"). Probowalem wiec przygotowac innych na taka mozliwosc. To
taki zawor bezpieczenstwa ;-) Mnie osobiscie komplementy przerazaja. Po
prostu zdaje sobie sprawe z tego, ze rowniez bladze... czasem popelniam
naprawde straszliwe bledy. Nie chce zobaczyc zawodu w oczach osoby, ktora
wczesniej mnie chwalila. Wtedy moge sie jakos usprawiedliwic:
- Przeciez mowilem, ze mnie przeceniasz...
Komplementy sa potrzebne poniewaz dodaja czlowiekowi sil, pomagaja mu
docenic samego siebie. Nie mozna jednak z nimi przesadzac poniewaz w
pewnej chwili one przestaja pomagac a staja sie ciezarem, ktorego czlowiek
nie jest w stanie uniesc (i broni sie przed tym jak moze). We wszystkim
trzeba umiec zachowac umiar :-)


pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-09 13:44:46

Temat: Re: Polacy boją się komplementów
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Greg wrote:

[ciach]

> Komplementy sa potrzebne poniewaz dodaja czlowiekowi sil, pomagaja mu
> docenic samego siebie. Nie mozna jednak z nimi przesadzac poniewaz w
> pewnej chwili one przestaja pomagac a staja sie ciezarem, ktorego czlowiek
> nie jest w stanie uniesc (i broni sie przed tym jak moze). We wszystkim
> trzeba umiec zachowac umiar :-)

OK - myślałem podobnie ale w końcu tego nie napisałem (albo nie tak jak
trzeba :), np. nie zabardzo 'obiektywnie') - mowa o powyższej, notabene
dobrej, konkluzji.

--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-09 17:09:12

Temat: Re: Polacy boją się komplementów
Od: "Elizabeth" <w...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "d.v." <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b4euu6$6um$1@aquarius.webcorp.pl...
> Polacy definitywnie boją sie komplementów, traktują je jako atak na
własną osobę .

Wolałabym abyś wypowiadał się w swoim imieniu:))) Ja bardzo lubię
komplementy przyjmować i obdarzać nimi inne osoby. Sprawia mi to
przyjemność:)))
Elizabeth


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-09 17:24:42

Temat: Re: Polacy boją się komplementów
Od: "d.v." <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


|--> "Elizabeth" <w...@p...com> długo siedział, zanim napisał w
wiadomości/;:b4fsg7$sbt$...@a...news.tpi.pl...


> Wolałabym abyś wypowiadał się w swoim imieniu:))) Ja bardzo lubię
> komplementy przyjmować i obdarzać nimi inne osoby. Sprawia mi to
> przyjemność:)))
> Elizabeth

Ale ty LUDWIKO nie jesteś wszystkimi polakami.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-09 18:18:18

Temat: Re: Polacy boją się komplementów
Od: "Elizabeth" <w...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "d.v." <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b4ftgf$i7m$1@aquarius.webcorp.pl...
>
> |--> "Elizabeth" <w...@p...com> długo siedział, zanim napisał w
wiadomości/;:b4fsg7$sbt$...@a...news.tpi.pl...
>
> Ale ty LUDWIKO nie jesteś wszystkimi polakami.

No właśnie, dewiancie:)))
Elizabeth


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-09 18:41:43

Temat: Re: Polacy boją się komplementów
Od: "d.v." <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


|--> "Elizabeth" <w...@p...com> długo siedział, zanim napisał w
wiadomości/;:b4g0h5$aro$...@n...news.tpi.pl...
>
ciekawe skojarzenia masz.... ciekawe ską to i na jakiej podstawie? - czy to na
podstawie nicka? - czy to na podstawie
własnych doświadczeń?



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-09 19:25:36

Temat: Re: Polacy boją się komplementów
Od: m...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

>
> |--> "Elizabeth" <w...@p...com> długo siedział, zanim napisał w
wiadomości/;:b4fsg7$sbt$...@a...news.tpi.pl...
>
>
> > Wolałabym abyś wypowiadał się w swoim imieniu:))) Ja bardzo lubię
> > komplementy przyjmować i obdarzać nimi inne osoby. Sprawia mi to
> > przyjemność:)))
> > Elizabeth
>
> Ale ty LUDWIKO nie jesteś wszystkimi polakami.
>
> Ja również uwielbiam komplementy :)))



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Poszukiwania w USA
Matura+stres
Bliskość Boga
ile wymiarow ma milosc?
Czy kompleks telefonu...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »