« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-01-21 20:26:25
Temat: Polamana miednica i lokciecCzesc!
Bliska mi osoba miala wypadek - potracil ja samochod przy
przechodzeniu przez ulice. Polamany lokciec i miednica oraz solidnie
obite kolano. Lokciec w gipsie, miednica nie, kolano rowniez nie. Jak
mozna pomoc takiej osobie?
Czy sa moze jakies leki czy substancje witaminopodobne, ktore
przyspieszaja zrastanie sie kosci?
Najbardziej meczace jest lezenie w lozku niemal bez ruchu (by zrosla
sie miednica). Wykancza to zarowno fizycznie jak i psychicznie. Czy
mozna probowac choc w jakis sposob zlagodzic to? Jak?
Okropnie boli ja tez to obite kolano? Co jest dobre? Jakies oklady?
Moze ktos byl w podobnej sytuacji i moglby cos doradzic. Jak pomoc
takiej osobie? Czesc zalecen otrzymalismy od lekarzy, ale niewiele,
wiadomo jakie sa czasy, a dwa ze czlowiek chcialby pomoc jak najwiecej
moze.
I juz na koniec - choc moze to nie do konca pytanie na te grupe - na
co zwrocic uwage od strony prawnej? Jakie odszkodowanie mozna
ewentualnie dostac (chodzi o osobe uczaca sie w liceum, nie
pracujaca)? W gre pewnie wchodzi ubezpieczenie szkolen ale
symboliczne. Czy mozna probowac dostac cos z OC kierowcy? Czy ZUS
wyplaca moze w takich sytuacjach jakies pieniadze? Jak sie do tego
zabrac?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-01-23 16:30:57
Temat: Re: Polamana miednica i lokciecOn 21 Sty, 21:26, z...@w...pl wrote:
> Czesc!
>
> Bliska mi osoba miala wypadek - potracil ja samochod przy
> przechodzeniu przez ulice. Polamany lokciec i miednica oraz solidnie
> obite kolano. Lokciec w gipsie, miednica nie, kolano rowniez nie. Jak
> mozna pomoc takiej osobie?
>
> Czy sa moze jakies leki czy substancje witaminopodobne, ktore
> przyspieszaja zrastanie sie kosci?
>
> Najbardziej meczace jest lezenie w lozku niemal bez ruchu (by zrosla
> sie miednica). Wykancza to zarowno fizycznie jak i psychicznie. Czy
> mozna probowac choc w jakis sposob zlagodzic to? Jak?
>
> Okropnie boli ja tez to obite kolano? Co jest dobre? Jakies oklady?
>
> Moze ktos byl w podobnej sytuacji i moglby cos doradzic. Jak pomoc
> takiej osobie? Czesc zalecen otrzymalismy od lekarzy, ale niewiele,
> wiadomo jakie sa czasy, a dwa ze czlowiek chcialby pomoc jak najwiecej
> moze.
>
> I juz na koniec - choc moze to nie do konca pytanie na te grupe - na
> co zwrocic uwage od strony prawnej? Jakie odszkodowanie mozna
> ewentualnie dostac (chodzi o osobe uczaca sie w liceum, nie
> pracujaca)? W gre pewnie wchodzi ubezpieczenie szkolen ale
> symboliczne. Czy mozna probowac dostac cos z OC kierowcy? Czy ZUS
> wyplaca moze w takich sytuacjach jakies pieniadze? Jak sie do tego
> zabrac?
Bóle z czasem będą coraz mniejsze, pownie lekarz zapisał srodki p-
bólowe.
Na kolano okłady z Alacetu , lub zimne - sa takie ładunki oziębijace
- wkłada sie je do lodówki i potem na kolano [ nie odmrozić] do
nabycia w aptekach i sklepach ze sprzętem med - brać rachunek!
Nie ma cudownych leków przyśpieszających zrost kosci. Pic dużo mleka i
jeść sery białe.
To jest cięzkie uszkodzenie ciala , trzeba się dowiedzieć ,czy policja
to zgłosiła do prokuratora, jak nie zgłosić samemu.
Czy może przyczynił się do wypadku? np wszedł na czerwonym świetle.
Jak nie płacił składek ZUS - to z ZUS nic.
Odszkodowanie z OC kierowcy jak najbardziej- to dośc długotrwałe,
mozna samemu sie starać [ nr polisy, protokół wypadku, jaka firma
ubezp.- tam zgłosić.
Jeżeli odszkodowanie odległe - częto firma czeka na wyrok sądu - zadac
przedpłaty. Dokumentować wszystkie wydatki dot, wypadku r-ki na leki,
wizyty np lekarza, czy rehabilitanta, sprzet rehabil itp,
Są firmy pośredniczące w tej sprawie - ogłaszają się zwykle w
szpitalach, ale biorą 0k 30-40 % odszkodowania - do decyzji.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |