| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-24 17:28:50
Temat: Re: Pomidory z cebuląEwa (siostra Ani) N. wrote:
> Szczypiorek jako taki nie istnieje. W sezonie (czyli teraz) mozna
> znalezc mlode cebulki, sprzedawane w peczkach. Zeby sie toto w
> peczkach "trzymalo", to zostawia sie pedy szczypiorkowe, ktore sluza
> do zwiazania peczka. Oczywiscie sprzedawcy uprzejmie proponuja
> oderwanie tej "niepotrzebnej zieleniny" :-(
>
No coz..... od czasow gdy musialem z Polski taskac za granice ogorki
kiszone, twarog, to w sumie nic mnie nie jest w stanie zdziwic. Co kraj
to obyczaj ;-)
J ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-05-24 17:33:27
Temat: Re: Re: Pomidory z cebulą"JurekA" <jurdag@....o2.pl> wrote:
> Ewa (siostra Ani) N. wrote:
> :
> >>> Lubicie?
> >>
> >> lubimy. a czemu pytasz?
> >
> > Prawdopodobnie, zeby sprawdzic czy istnieje potrawa ktora *wszyscy*
> > lubia :-)
> > Osobiscie wole pomidory z szalotka, ale z cebula tysz przejdzie.
> >
>
> Moje dziecko nie lubi pomidorow /Wladyslaw, nie sluchaj! ;-)/
Nic nie mam do upodoban Twojego dziecka. Co innego gdybys spytal sie o
rade, co zrobic z dzieckiem, ktore nie chce jesc pomidorow z cebula.
Wtedy chetnie Ci poradze. Ty z mojej porady wyciagniesz wniosek, ze
uwazam, ze chce dziecko zamknac w ciemnicy w kajdanach i tluc pala 3
razy dziennie. Ja odpisze, ze nie jestem zwolennikiem tluczenia dzieci
pala. etc.etc.
W szlusefekcie zostane tu uznany za chamskiego antysemite, zwolennika
totalitaryzmu, sadyste etc.etc.
> wiec znam takich ktorzy nie lubia....
Osobiscie nie przepadam za pomidorami z cebula, chociaz kiedys nawet je
lubilem. Zabawne jest natomiast, ze ta ulubiona u nas salatka ma
zaledwie kilkadziesiat lat.
Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 17:45:50
Temat: Re: Re: Pomidory z cebuląDans la news:1fvh9o9.1rbdy21uq1r40N%wlos@tele.com.pl,
Wladyslaw Los <w...@t...com.pl> a écrit:
> Nic nie mam do upodoban Twojego dziecka. Co innego gdybys spytal sie
> o rade, co zrobic z dzieckiem, ktore nie chce jesc pomidorow z cebula.
> Wtedy chetnie Ci poradze. Ty z mojej porady wyciagniesz wniosek, ze
> uwazam, ze chce dziecko zamknac w ciemnicy w kajdanach i tluc pala 3
> razy dziennie. Ja odpisze, ze nie jestem zwolennikiem tluczenia
> dzieci pala. etc.etc.
:-o)
> W szlusefekcie zostane tu uznany za chamskiego antysemite, zwolennika
> totalitaryzmu, sadyste etc.etc.
Jestes czarnowidzem :-)
> Osobiscie nie przepadam za pomidorami z cebula, chociaz kiedys nawet
> je lubilem. Zabawne jest natomiast, ze ta ulubiona u nas salatka ma
> zaledwie kilkadziesiat lat.
Czy moglbys rozwinac ? Bo i pomidory, i cebula sa w Polsce od dawna
(pomidory to nawet od krolowej Bony :-). Masz jakis slad *pierwszego*
przepisu ?
Ewcia
--
Niesz !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 17:47:54
Temat: Re: Re: Pomidory z cebuląWladyslaw Los wrote:
> W szlusefekcie zostane tu uznany za chamskiego antysemite, zwolennika
> totalitaryzmu, sadyste etc.etc.
>
Juz sie tak nie obruszaj, zazartowalem sobie po prostu. Moze sie tu pare
osob z Toba nie zgadzac odnosnie wychowywania dzieci, ale nie ma to
zwiazku z zazwyczaj swietnymi i fachowymi przepisami, ktorymi sie z nami
tu dzielisz.
J ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 17:48:33
Temat: Re: Pomidory z cebuląDans la news:baoa3n$4vb$1@news.onet.pl,
JurekA <jurdag@....o2.pl> a écrit:
> No coz..... od czasow gdy musialem z Polski taskac za granice ogorki
> kiszone, twarog, to w sumie nic mnie nie jest w stanie zdziwic. Co
> kraj to obyczaj ;-)
>
Jezeli bedzesz jechal przez Francje, to cie pewnie o to poprosze...
/nota bene/ niektorzy grupowicze juz mi do Paryza targali ofiarnie
twarog, smalec, kiszone ogorki, kaszanke...
(za co dozgonnie wdzieczna jestem !)
Ewcia
--
Niesz !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 17:51:45
Temat: Re: Re: Pomidory z cebuląEwa (siostra Ani) N. <n...@y...com> wrote:
>
> Szczypiorek jako taki nie istnieje. W sezonie (czyli teraz) mozna
> znalezc mlode cebulki, sprzedawane w peczkach. Zeby sie toto w peczkach
> "trzymalo", to zostawia sie pedy szczypiorkowe, ktore sluza do zwiazania
> peczka. Oczywiscie sprzedawcy uprzejmie proponuja oderwanie tej
> "niepotrzebnej zieleniny" :-(
>
Szcypiorek to co innego niz naç mlodej cebuli. Szczypiorek to Allium
schoeneprasum, chive po angielsku, ciboulette po francusku. Cebula to
Allium cepa, onion po angielsku, oignon po francusku.
Szypiorek jest w kuchni francuskiej skadnikiem "fines herbes" dodawanych
np. do omletu, sosow "aux funes herbes", etc.
Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 17:54:00
Temat: Re: Pomidory z cebuląEwa (siostra Ani) N. wrote:
> Jezeli bedzesz jechal przez Francje, to cie pewnie o to poprosze...
> /nota bene/ niektorzy grupowicze juz mi do Paryza targali ofiarnie
> twarog, smalec, kiszone ogorki, kaszanke...
Mam dla Ciebie lepszy pomysl: sprawdz bezposrednie autobusy do
Paryzewa. Nastepnie wyslij umyslego w Polsce z zakupami do kierowcy.
Zazwyczaj za drobna oplata zawioza paczke z towarem wprost na Pola
Elizejskie :) Oczywiscie - najtruniej to sie "odwazyc" by takiego
kierowce poprosic.... ale do odwaznych swiat w koncu nalezy ;-)
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 17:58:18
Temat: Re: Re: Re: Pomidory z cebulą"JurekA" <jurdag@....o2.pl> wrote:
>
> Juz sie tak nie obruszaj, zazartowalem sobie po prostu. Moze sie tu pare
> osob z Toba nie zgadzac odnosnie wychowywania dzieci, ale nie ma to
> zwiazku z zazwyczaj swietnymi i fachowymi przepisami, ktorymi sie z nami
> tu dzielisz.
powaznie tym razem zastanawiam sie czy warto odpowiadac, czy tez z tego
rezygnowac. Dobre wychowanie podpowiada, ze jednak warto. Rzecz w tym,
ze
odbieramy, jak to sie mowi, na roznych falach. Ja lubie pobawic sie
slowem,
sprawic sie, ze ktos sie usmiechnie i staram sie to robic na temat. To
nie
zawsze wychodzi, jak w Twoim przypadku.
O ch...., tym razem to bede chyba musial zbierac zabawki i uciec do
mamy, bo mnie zlinczujecie.
Wladyslaw
PS. Dla tych, co odbieraja na innych niz ja falach: :-) :-D buahaha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 18:06:45
Temat: Re: Re: Re: Pomidory z cebuląWladyslaw Los wrote:
> PS. Dla tych, co odbieraja na innych niz ja falach: :-) :-D buahaha.
Hahahahahaha ;-)))))))))
J ;-))) /Widzisz - potrafisz nadawac tez na innych falach ;-)))) /
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 18:12:57
Temat: Re: Re: Pomidory z cebuląDans la news:1fvhajw.1io1mp86tud8N%wlos@tele.com.pl,
Wladyslaw Los <w...@t...com.pl> a écrit:
>
> Szcypiorek to co innego niz naç mlodej cebuli.
Ach, w tym wypadku mialam na mysli "nac mlodej cebuli" (dla mnie to jest
"szczypiorek"). Owej "naci" wlasnie brakuje we Francji ;-)
Szczypiorek to Allium
> schoeneprasum, chive po angielsku, ciboulette po francusku. Cebula to
> Allium cepa, onion po angielsku, oignon po francusku.
> Szypiorek jest w kuchni francuskiej skadnikiem "fines herbes"
> dodawanych np. do omletu, sosow "aux funes herbes", etc.
No problem. Ciboulette jest wszedzie pelno, tylko (dla mnie) to nie jest
"szczypiorek", jak juz napisalam wyzej.
Gwoli precyzji lingwistycznej dorzuce, ze po francusku "nac mlodej
cebuli" nazywa sie chive.
Ewcia
--
Niesz !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |