| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-06-07 18:06:45
Temat: Re: Pomysł na prowiantzGosiula wrote:
>
> Nie lubi wędliny, czy mięsa w ogóle? A jak pasztety? Pasty?
>
Pasztety bardzo chętnie, z pastami różnie bywa.
>> A na żółty ser jest uczulony
>
> A serki topione albo twarogowe?
raczej mu nie podaję, bo raz go wysypie, a innym razem nie.
>
>> Co lepsze do zrobienia kanapki, bułka czy chleb??
>
> Kubie zrobiłabym chleb, ale IMO jak dziecko nie jest tak wybredne jak
> on, to małe bułki też powinny być ok.
Chodziło mi bardziej o praktyczną stronę tego. Wydaje mi się, że kanapkę
łatwiej dziecku wziąć do buzi, ale może bułka dłużej zachowa świeżość.
Elżbieta
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-06-07 18:41:40
Temat: Re: Pomysł na prowiantElżbieta wrote:
>
> Pasztety bardzo chętnie, z pastami różnie bywa.
No to chyba pasztet byłby ok.
> raczej mu nie podaję, bo raz go wysypie, a innym razem nie.
No tak.
> Chodziło mi bardziej o praktyczną stronę tego. Wydaje mi się, że kanapkę
> łatwiej dziecku wziąć do buzi, ale może bułka dłużej zachowa świeżość.
Dlatego napisałam, że "małe bułki". Ale Kuba mój i tak wolałby chleb -
już tak ma, niestety. Poza tym wydaje mi się, że kanapki z chleba
łatwiej się "rozłażą" ;-).
--
Gosia
wywal "brzydkie" mailto: zgosiula(at)poczta.onet.pl
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-==-=-=
Pomóż dzieciom: http://www.pajacyk.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-08 01:28:17
Temat: Re: Pomysł na prowiant07.06.2003 20:06, persona, tytułująca się 'Elżbieta', zechciała zauważyć:
> zGosiula wrote:
>
>>Nie lubi wędliny, czy mięsa w ogóle? A jak pasztety? Pasty?
>>
>
>
> Pasztety bardzo chętnie, z pastami różnie bywa.
>
>>>A na żółty ser jest uczulony
>>
>>A serki topione albo twarogowe?
>
>
> raczej mu nie podaję, bo raz go wysypie, a innym razem nie.
>
>>>Co lepsze do zrobienia kanapki, bułka czy chleb??
>>
>>Kubie zrobiłabym chleb, ale IMO jak dziecko nie jest tak wybredne jak
>>on, to małe bułki też powinny być ok.
>
>
> Chodziło mi bardziej o praktyczną stronę tego. Wydaje mi się, że kanapkę
> łatwiej dziecku wziąć do buzi, ale może bułka dłużej zachowa świeżość.
>
Jest jeszcze jeden ciekawy sposób. Podpatrzony u kolarzy. Bułka, z
której wybrano miękisz i jego miejsce włożono farsz: np. twaróg z
rzodkiewką; jakąś pastę jajeczną lub rybną.
Sam awiesz, co Twoje dziecko lubi najbardziej. Utrafienie w upodobania
małego człowieczka, to niezwykle skomplikowana sprawa. Inna rzecz, ze w
przedszkolu jedzą wszystko, na zasadzie, bo inne dzieci jedzą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |