Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!polsl.gliwice.pl!not-for-mail
From: "Basia Kulesz" <b...@z...polsl.gliwice.pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Pomysłu!
Date: Tue, 12 Dec 2000 16:16:44 +0100
Organization: Politechnika Slaska, Gliwice
Lines: 21
Message-ID: <915fjt$3lq$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
NNTP-Posting-Host: 157.158.41.35
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:26100
Ukryj nagłówki
Sprawa jest następująca:
wyrzucam pnącą różę, która od lat była przycinana na kształt krzewu. Kwitła,
nawet dwukrotnie, ale jednak trochę słabiej niż niecięta forma pnąca. Jest
to prawdopodobnie 'New Dawn' - bladoróżowa, pięknie pachnąca, pełna.
Doskonale się ukorzenia, wystarczy wetknąć gałązki w ziemię, bez
ukorzeniacza, bez przykrycia (!). Mam już zrobione jednoroczne sadzonki i
nie wiem, jak je posadzić. Nie chcę budować nowej pergoli. Wolałabym puścić
tę róże na podporę naturalną.
Czy
1) na katalpę, która co roku jest ogławiana z gałęzi wiosną (jak wierzby
przy drogach)
2) na wierzbę mandżurską
3) czy na "trzepak", na którym rośnie kokornak - kiedyś była przed nim
czereśnia i miał cień, a teraz ma sporo słońca
4) ?????
5) A może po prostu wetknąć jakiś stary konar 3-metrowy w ziemię i na to ją
puścić?
Podpowiedzcie coś, proszę!
Pozdrawiam, Basia.
|