Data: 2000-12-12 15:16:44
Temat: Pomysłu!
Od: "Basia Kulesz" <b...@z...polsl.gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sprawa jest następująca:
wyrzucam pnącą różę, która od lat była przycinana na kształt krzewu. Kwitła,
nawet dwukrotnie, ale jednak trochę słabiej niż niecięta forma pnąca. Jest
to prawdopodobnie 'New Dawn' - bladoróżowa, pięknie pachnąca, pełna.
Doskonale się ukorzenia, wystarczy wetknąć gałązki w ziemię, bez
ukorzeniacza, bez przykrycia (!). Mam już zrobione jednoroczne sadzonki i
nie wiem, jak je posadzić. Nie chcę budować nowej pergoli. Wolałabym puścić
tę róże na podporę naturalną.
Czy
1) na katalpę, która co roku jest ogławiana z gałęzi wiosną (jak wierzby
przy drogach)
2) na wierzbę mandżurską
3) czy na "trzepak", na którym rośnie kokornak - kiedyś była przed nim
czereśnia i miał cień, a teraz ma sporo słońca
4) ?????
5) A może po prostu wetknąć jakiś stary konar 3-metrowy w ziemię i na to ją
puścić?
Podpowiedzcie coś, proszę!
Pozdrawiam, Basia.
|