Witajcie!
Jestem tu u Was calkiem nowa i generalnie jestem bardzo poczatkujaca
ogrodniczka (balkonowa). Chcialabym Was spytac o rade co do mojego balkonu, a
problem przedstawia się tak:
Kupilam mieszkanie w bloku w maju i po przeprowadzce, remoncie i jako takim
umoszczeniu gniazdka przyszla mysl – a balkon? To mój pierwszy w zyciu
kawalek „ziemi uprawnej” poza doniczkami w domu, których w wynajmowanych
dotad
mieszkaniach tez nie gromadzilam masowo z wiadomych wzgledow. Moje
doswiadczenie wiec jest raczej rzadne.
Dostalam od siostry w maju skrzynke z pelargoniami, takimi zwyklymi,
najbardziej popularnymi. Ostatnio musialam ja zdjac i postawic na podlodze, bo
praktycznie wszystkie liscie im zzolkly i opadly (lub je oberwalam, bo były
paskudne). Deszcz i wiatr praktycznie wykanczaja je.
Balkon jest na strone zachodnia, na 5. pietrze bloku, przed którym dosc daleko
nie ma na tej wysokosci nic, wiatr ma się tam gdzie rozhulac.
Moje pytania w tym kontekscie staja sie oczywiste :-)
1. Co wytrzyma takie warunki (raczej niewysokie roslinki, ew. jedna scianke
przy bloku moglabym obsadzic czyms pnacym) ?
2. Czy o tej porze roku jeszcze mogę z jakimis roslinkami zawalczyc? Chetnie
bym jeszcze pocieszyla oczy tego lata. A co zaplanowac na przyszly rok?

Wiem, ze dalam Wam zadanie nie lada, ale mam nadzieje, ze będziecie mieli
ochote oswiecic niedoswiadczona sierotke.

Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za wszelkie wskazowki.

Aga


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl