Pozegnanie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-07-22 11:53:47

Temat: Pozegnanie
Od: "Zuza" <g...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Kochani, musze ze smutkiem obwiescisc, ze zegnam sie z Wami do jesieni. Jade
bowiem na swoja dzialke pracownicza. Zal rozrywa mi serce i lzy wyciska mi z
oczu. Przy pieleniu grzadek, zgarbiona, bede rozmyslac nad zagadka mojego
adresu. Dzialkowiczow bede czestowac specjalami z Waszej kuchni, a Oni pelni
zachwytu beda mi jesc z rak. :-) Odkryje, ze w czeresniach mieszkaja robale,
a w pestkach jest trujacy cyjanowodor i mozna sie nimi struc, ale nie
trzeba. Licho zlego nie wezmie, wiec sie nie martwcie na zapas, wroce na
pewno.:-)))) Teraz pakujac sie do wyjazdu pomysle o Krysi, o tym, ze nie
przedstawilam Jej i Wam swojego zyciorysu a podajac przepis na cokolwiek
badz, jajecznice z ananasem chocby, powinnam byla to uczynic.:-))) Ze tego
nie zrobilam, to posypie sobie teraz glowe popiolem. Zegnam sie z Wami tak
okazale, zeby moje odejscie bylo zauwazone i wzruszylo Was jak odcinek
brazylijskiego serialu albo rodzimego "Klanu". Och, szlocham! Juz slysze
Wasze glosy: "Nie odchodz!!!! Zurawinka, och odeszla i troll niejeden i w
ogole porozchodzilo sie towarzystwo!"
Zuzka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-07-22 12:08:34

Temat: Re: Pozegnanie
Od: "Tashunko" <l...@...o.pl> szukaj wiadomości tego autora

Osoba, wirtualnie znana jako "Zuza" napisała:

:: Kochani, musze ze smutkiem obwiescisc, ze zegnam sie z Wami do
:: jesieni. Jade bowiem na swoja dzialke pracownicza. Zal rozrywa mi
:: serce i lzy wyciska mi z oczu. Przy pieleniu grzadek, zgarbiona,
:: bede rozmyslac nad zagadka mojego adresu.

/ aż żal mi ciąć :))))))) /

Wykorzystałam kilka Twoich przepisów w mojej kuchni i smaczne były:)
Tym bardziej smutno mi będzie, ale za dwa tygodnie i ja wyjadę na łono
natury, więc może jakoś do jesieni bez chlipania się obejdzie!:))))))
Wypoczywaj i wymyślaj dla siebie i dla nas nowe przepisy:)))))

Pozdrawiam serdeczniasto - jeszcze w pracy:(

--
****Tashunko****
===GG:52436===

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-22 12:24:10

Temat: Re: Pozegnanie
Od: "Lilla" <l...@f...krasnik.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Zuza" <g...@p...fm> napisała:
[...]
> Zegnam sie z Wami tak
> okazale, zeby moje odejscie bylo zauwazone i wzruszylo Was jak odcinek
> brazylijskiego serialu albo rodzimego "Klanu". Och, szlocham! Juz slysze
> Wasze glosy: "Nie odchodz!!!! Zurawinka, och odeszla i troll niejeden i w
> ogole porozchodzilo sie towarzystwo!"

:)))
Na Twoja czesc upieke dzisiaj ciasto czeresniowo-wisniowe, ale tylko
z wisniami, bo czeresni nie mam.
Moze nawet bedzie lepsze w smaku niz ciasto owocowe M. Bassett? ;-)
Ale Ty pewnie dowiesz sie o tym dopiero na jesieni, gdy znow do nas dolaczysz :)

Pozdrawiam, zyczac Ci wspanialego odoczynku na dzialce.
Lilla

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-22 14:06:20

Temat: Re: Pozegnanie
Od: m...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

> Kochani, musze ze smutkiem obwiescisc, ze zegnam sie z Wami do jesieni. Jade
> bowiem na swoja dzialke pracownicza.
O nie, nie możesz nam tego zrobić. Zwłaszcza teraz jak omawiamy stan zdrowia co
poniektórych grupowiczów i przygotowujemy się do omawiania stolców naszych
mężów. Ale przecież koło twej działki pracowniczej jest internetowa c@fe, więc
może raz na jakiś czas dasz jakąś relację. Zwłaszcza, że wiemy iż
przygotowujesz się do napisania kilku przepysznych przepisów z wykorzystaniem
kory starego dębu. Co do Żurawinki, no cóż została potraktowana wałkiem przez
wyjący z nienawiści tłum przemiłych kucharek. Co do przedstawiania się i
mówienia dzień dobry, to się nie dziw -"Krysia w pasie cnoty" od kiedy
wyjechała do Uniteda King Konga, to z nostalgii porobiło się jej coś takiego,
że wydaje jej się, że jest Królową Matką i wciąż żąda przedstawiania się i
dygania. Podobno napisała do Brukselki, że jeśli tak nie będzie na
pl.rec.kuchnia, to ona nie zgadza się na wejście Europy do Polski. No, ale
porzućmy potrawy niejadalne. Jak my tu bez Ciebie damy sobie radę. Kto rozjaśni
mroki Ciemnogrodu pośród tych krzoków i odchodów psich? Yesuz, jak tu będzie
bez Ciebie upiornie. Ale nic to Zuzka, pracuj tam dzielnie na tej działce
wypoczynkowej i wracaj do nas świeża niczym poziomka zerwana o porannej rosie.
Twoja Ninka

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl