| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-22 13:10:44
Temat: Re: Pragnienie ratunku ?> opuncja ? pantofelnik? to to sie pije :) ??
a co ma pantofelnik do opuncji, przeciez to dwie rozne rosliny
opuncja - owoc kaktusa i doskonale nadaje sie do wszelkich napojow (jest np. w
jednym z tych nowych napojow tymbarku)
wiku
--
http://www.breakbeat.pl/
MAY THE BREAKZ BE WITH YOU
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-07-22 13:14:56
Temat: Re: Pragnienie ratunku ?
Użytkownik "wiku" <s...@r...pl> napisał w wiadomości
news:3F1D37D3.BDF403EC@rzeczpospolita.pl...
> > opuncja ? pantofelnik? to to sie pije :) ??
>
> a co ma pantofelnik do opuncji, przeciez to dwie rozne rosliny
> opuncja - owoc kaktusa i doskonale nadaje sie do wszelkich napojow (jest
np. w
> jednym z tych nowych napojow tymbarku)
> wiku
>
> --
>
> http://www.breakbeat.pl/
> MAY THE BREAKZ BE WITH YOU
>
>
sorki moze fakrycznie mi sie pomerdaly rosliny
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-22 13:16:03
Temat: Re: Pragnienie ratunku ?On Tue, 22 Jul 2003 15:02:44 +0200, Macius The Great wrote:
> opuncja ? pantofelnik? to to sie pije :) ??
> w zyciu bym nie pomyslal
Opuncja figowa. Albo figi kolczaste, albo jeszcze jakoś inaczej. Taki dość
charakterystyczny perfumowaty zapach toto ma.
A moim zdaniem limonka rządzi na upały,tylko drgoa jak na taki owocek jest
:(
mucher
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-22 13:56:31
Temat: Re: Pragnienie ratunku ?Użytkownik Ania Wojciechowska napisał:
> u mnie odpowiednia porcja arbuza rozwiazuje ten problem
>
>
o to to to!
--
Pozdrawiam Beazuku Zielona Góra
----------------------------------------------------
---------------
B...@p...onet.pl
http://www.republika.pl/beazuku
GG 5470466
"Aby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w drogę"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-22 17:00:18
Temat: Re: Pragnienie ratunku ?Użytkownik wiku napisał:
>>opuncja ? pantofelnik? to to sie pije :) ??
>
>
> a co ma pantofelnik do opuncji, przeciez to dwie rozne rosliny
> opuncja - owoc kaktusa i doskonale nadaje sie do wszelkich napojow (jest np. w
> jednym z tych nowych napojow tymbarku)
> wiku
>
w sprzedazy jest herbatka ekspresowa firmy Tekanee - zielona z kwiatem
opuncji figowej. mimo ze w torebkach to bardzo smaczna :)
--
o
ooo walkie!
o http://walkie.cegla.art.pl
+ Nawet ząb bywa wstawiony
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-22 18:32:49
Temat: Re: Pragnienie ratunku ?
Użytkownik "Marcin" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bfiqg6$reg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czy może macie swoje sposoby na pozbycie się pragnienia. Ja mam często coś
> takiego że piję i piję w brzuszku bulgocze a piś się chce nadal. Po
> napojach sklepowych chce mi się pić jeszcze bardziej, a po piwie nie
> wspomnę.
>
>
> Ratunku !!!!!
>
>
> Spragniony Marcin M
>
A ja piję mleko. Takie zwykłe (2%), byleby było prosto z lodówki. W wakacje
potrafię samodzielnie wypić 12 litrów mleka w ciągu niecałego tygodnia.
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-22 18:59:47
Temat: Re: Pragnienie ratunku ?2003-07-22 20:32, osoba przedstawiająca się jako 'Krecia', zachciała
zauważyć:
> Użytkownik "Marcin" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:bfiqg6$reg$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>>Czy może macie swoje sposoby na pozbycie się pragnienia. Ja mam często coś
>>takiego że piję i piję w brzuszku bulgocze a piś się chce nadal. Po
>>napojach sklepowych chce mi się pić jeszcze bardziej, a po piwie nie
>>wspomnę.
>>
>>
>>Ratunku !!!!!
>>
>>
>>Spragniony Marcin M
>>
>
>
> A ja piję mleko. Takie zwykłe (2%), byleby było prosto z lodówki. W wakacje
> potrafię samodzielnie wypić 12 litrów mleka w ciągu niecałego tygodnia.
>
Ja po mleku ma kaca.
Marcinowi doradzam wycisnąć jednego gerjpfruta (najlepiej żółtego) i
jedną lub dwie cytryny. Wymieszać i wypić na czczo. Nie słodzić. Skutek
gwarantowany.
Wystarczy tydzień popijania takiego napoju, by darować sobie bylecajstwo
sprzedawane w kartonikach.
R.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-22 19:01:42
Temat: Re: Pragnienie ratunku ?2003-07-22 20:32, osoba przedstawiająca się jako 'Krecia', zachciała
zauważyć:
> Użytkownik "Marcin" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:bfiqg6$reg$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>>Czy może macie swoje sposoby na pozbycie się pragnienia. Ja mam często coś
>>takiego że piję i piję w brzuszku bulgocze a piś się chce nadal. Po
>>napojach sklepowych chce mi się pić jeszcze bardziej, a po piwie nie
>>wspomnę.
>>
>>
>>Ratunku !!!!!
>>
>>
>>Spragniony Marcin M
>>
>
>
> A ja piję mleko. Takie zwykłe (2%), byleby było prosto z lodówki. W wakacje
> potrafię samodzielnie wypić 12 litrów mleka w ciągu niecałego tygodnia.
>
Ja po mleku mam kaca.
Marcinowi doradzam wycisnąć jednego gerjpfruta (najlepiej żółtego) i
jedną lub dwie cytryny. Wymieszać i wypić na czczo. Nie słodzić. Skutek
gwarantowany.
Wystarczy tydzień popijania takiego napoju, by darować sobie bylecajstwo
sprzedawane w kartonikach.
R.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-22 19:04:36
Temat: Re: Pragnienie ratunku ?> 2003-07-22 20:32, osoba przedstawiająca się jako 'Krecia', zachciała
> zauważyć:
> Ja po mleku ma kaca.
> Marcinowi doradzam wycisnąć jednego gerjpfruta (najlepiej żółtego) i
> jedną lub dwie cytryny. Wymieszać i wypić na czczo. Nie słodzić. Skutek
> gwarantowany.
>
> Wystarczy tydzień popijania takiego napoju, by darować sobie bylecajstwo
> sprzedawane w kartonikach.
>
To jest chyba wątek o pragnieniu, a nie o kacu? Rzeczywiście grepruit i
cytryny - sok, są świetne na kaca. Ale kto nie trzeźwieje przez cały tydzień?
ninka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-22 19:15:15
Temat: Re: Pragnienie ratunku ?
Użytkownik "maruda - Ryszard" <maruda_smurf@#usun-to#.gdynia.mm.pl> napisał
w wiadomości news:bfk1le$hht$3@nemesis.news.tpi.pl...
wycisnąć jednego gerjpfruta (najlepiej żółtego) i
> jedną lub dwie cytryny. Wymieszać i wypić na czczo. Nie słodzić. Skutek
> gwarantowany.
Rysku, czy ja dobrze zrozumialam, ze po takiej dawce cytrusow w ogole nie
masz ochoty na plyny w ciagu dnia? Toz to odwodnic sie idzie ;-) Czy moze
chodzi o "syndrom dnia nastepnego"?
> Wystarczy tydzień popijania takiego napoju, by darować sobie bylecajstwo
> sprzedawane w kartonikach.
No tydzien z syndromem, to ja dziekuje ;-)
Pozdrawiam upalnie
Dorota
> R.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |