Problem urologiczno-dermatologiczny

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4

1. Data: 2003-11-11 16:34:34

Temat: Problem urologiczno-dermatologiczny
Od: "Pawel" <p...@g...WYTNIJ.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

Bylem u lekarza urologa w sprawie utrzymujacego sie od wielu miesiecy
zaczerwienienia zoladzi (plus w jednym miejscu powstal niewielki naciek,
laczacy ja z dolna czescia napletka). Wczesniej za radami grupowiczow
stosowalem Clotrimazolum na wlasna reke, ale nie pomagal. Inna sprawa, ze nie
stosowalem go zbyt regularnie, bo nie zawsze byl czas (wczesnie rano wstaje).
Nie zdecydowalbym sie jednak na wizyte u lekarza gdyby nie inny objaw - jakis
tydzien temu w okolicach pachwiny pojawilo mi sie przebarwienie na skorze o
nieregularnych, lekko zaczerwienionych krawedziach - jest to taki obustronny
placek zachodzacy z obu stron na wewnetrzna strone uda (srednica ok. 5 cm).

Niestety urolog nie pomogl mi zbyt mocno, stwierdzil ze byc moze bylo to
zakarzenie o podlozu grzybiczym, ale nie wyglada na to aby bylo nadal (skad
wiec wciaz zaczerwienienie?), nie wypowiedzial sie tez w sprawie tych
przebarwien na skorze. Wprawdzie jak mu na to zwrocilem uwage to zapytal czy
nie mam cukrzycy. Powiedzialem, ze nic o tym nie wiem, nie badalem sie pod
tym katem, na to on wypytal o rozne inne objawy (np. podobne "placki" pod
pachami), na wszystkie pytania odpowiadalem przeczaco. Ostatecznie wiec nie
wiem co jest przyczyna tego zjawiska... Czy to mozliwe, aby tak w ostatnich
dniach pojawilo sie to przebarwienie, gdyby powodem byla cukrzyca, a nie
mialem wczesniej innych objawow?

Na zaczerwienienie pracia lekarz zapisal mi Macmiror Complex w masci
(powiedzial, ze na wszelki wypadek da co innego niz Crotlimazolum),
poinformowal, ze to wprawdzie dla kobiet, ale mozna stosowac takze przez
mezczyzn, tylko bez aplikatora ;).

Generalnie jednak mam bardzo niemile wrazenie po wizycie, lekarz ciagle
spogladal na zegarek i generalnie bardzo pospiesznie odpowiadal na moje
pytania, nie dal tez odpowiedzi co w sprawie tych przebarwien w pachwinie,
mam wiec podstawy przypusczal, ze nie przylozyl sie do wizyty, za ktora
zainkasowal 50 zlotych...

Chcialbym prosic o rade w sprawie tych przebarwien. Po wyjsciu z gabinetu
zaczalem sie zastanawiac czy moze nie sa one spowodowane tym, ze przez blisko
3 meisiace bralem Clotrimazolum (bo na przyklad na ulotce Macmiror pisze, ze
dluzsze stosowanie moze powodwac reakcje uczuleniowa, moze tak samo jest
tutaj). Co prawda nie smarowalem sie po calym kroczu, no ale jednak moze to
pochodzic od wezlow chlonnych, nie wiem... Co myslicie? Czy uwazacie, ze
powinienem isc dodatkowo do dermatologa czy czekac az samo przejdzie?

Uprzedzam pytania (urolog je zadal) - mam 18 lat, nie odbywam kontaktow
seksualnych, w zwizku z tym nie uzywam prezerwatyw, onanizuje sie (lekarz
sugerowal, ze zaczerwienienie moze byc spowodowane mechanicznymi
uszkodzeniami i mam sie nie przejmowac).

Z gory dziekuje za odpowiedz :).

Pozdrawiam,
Pawel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-11-11 22:22:59

Temat: Re: Problem urologiczno-dermatologiczny
Od: "Miron Blasie" <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Polecam dermatologa, problem jest na tyle wazny ze dotyczy najwazniejszej
czesci ciala mezczyzny :)))))))))

pozdrowienia

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-11-11 23:31:54

Temat: Re: Problem urologiczno-dermatologiczny
Od: "Paweł" <p...@w...pl@niechcespamu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Pawel" <p...@g...WYTNIJ.pl> napisał w wiadomości
news:bor32q$aks$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
>
> Bylem u lekarza urologa w sprawie utrzymujacego sie od wielu miesiecy
> zaczerwienienia zoladzi (plus w jednym miejscu powstal niewielki naciek,
> laczacy ja z dolna czescia napletka). Wczesniej za radami grupowiczow
> stosowalem Clotrimazolum na wlasna reke, ale nie pomagal. Inna sprawa, ze
nie
> stosowalem go zbyt regularnie, bo nie zawsze byl czas (wczesnie rano
wstaje).
> Nie zdecydowalbym sie jednak na wizyte u lekarza gdyby nie inny objaw -
jakis
> tydzien temu w okolicach pachwiny pojawilo mi sie przebarwienie na skorze
o
> nieregularnych, lekko zaczerwienionych krawedziach - jest to taki
obustronny
> placek zachodzacy z obu stron na wewnetrzna strone uda (srednica ok. 5
cm).
>
> Niestety urolog nie pomogl mi zbyt mocno, stwierdzil ze byc moze bylo to
> zakarzenie o podlozu grzybiczym, ale nie wyglada na to aby bylo nadal
(skad
> wiec wciaz zaczerwienienie?), nie wypowiedzial sie tez w sprawie tych
> przebarwien na skorze. Wprawdzie jak mu na to zwrocilem uwage to zapytal
czy
> nie mam cukrzycy. Powiedzialem, ze nic o tym nie wiem, nie badalem sie pod
> tym katem, na to on wypytal o rozne inne objawy (np. podobne "placki" pod
> pachami), na wszystkie pytania odpowiadalem przeczaco. Ostatecznie wiec
nie
> wiem co jest przyczyna tego zjawiska... Czy to mozliwe, aby tak w
ostatnich
> dniach pojawilo sie to przebarwienie, gdyby powodem byla cukrzyca, a nie
> mialem wczesniej innych objawow?
>
> Na zaczerwienienie pracia lekarz zapisal mi Macmiror Complex w masci
> (powiedzial, ze na wszelki wypadek da co innego niz Crotlimazolum),
> poinformowal, ze to wprawdzie dla kobiet, ale mozna stosowac takze przez
> mezczyzn, tylko bez aplikatora ;).
>
> Generalnie jednak mam bardzo niemile wrazenie po wizycie, lekarz ciagle
> spogladal na zegarek i generalnie bardzo pospiesznie odpowiadal na moje
> pytania, nie dal tez odpowiedzi co w sprawie tych przebarwien w pachwinie,
> mam wiec podstawy przypusczal, ze nie przylozyl sie do wizyty, za ktora
> zainkasowal 50 zlotych...
>
> Chcialbym prosic o rade w sprawie tych przebarwien. Po wyjsciu z gabinetu
> zaczalem sie zastanawiac czy moze nie sa one spowodowane tym, ze przez
blisko
> 3 meisiace bralem Clotrimazolum (bo na przyklad na ulotce Macmiror pisze,
ze
> dluzsze stosowanie moze powodwac reakcje uczuleniowa, moze tak samo jest
> tutaj). Co prawda nie smarowalem sie po calym kroczu, no ale jednak moze
to
> pochodzic od wezlow chlonnych, nie wiem... Co myslicie? Czy uwazacie, ze
> powinienem isc dodatkowo do dermatologa czy czekac az samo przejdzie?
>
> Uprzedzam pytania (urolog je zadal) - mam 18 lat, nie odbywam kontaktow
> seksualnych, w zwizku z tym nie uzywam prezerwatyw, onanizuje sie (lekarz
> sugerowal, ze zaczerwienienie moze byc spowodowane mechanicznymi
> uszkodzeniami i mam sie nie przejmowac).
>
> Z gory dziekuje za odpowiedz :).
>

Imienniku, idź do dermatologa;- skierowanie nie jest potrzebne. Masz 18 lat,
dbaj o sprzęt, bedzie ci długo potrzebny:).
P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2003-11-12 18:31:44

Temat: Re: Problem urologiczno-dermatologiczny
Od: "andrzej głowacki" <f...@U...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Użytkownik "Pawel" napisał:
> [...]
> Wprawdzie jak mu na to zwrocilem uwage to zapytal czy
> nie mam cukrzycy.

Cukrzyca, predysponuje do wystąpienia grzybicy. Istotne jest również to, czy
zażywałeś antybiotyki?

> [...] Chcialbym prosic o rade w sprawie tych przebarwien. [...]

Wydaje mi się, że grzyb "poczęstowany" miejscowo maścią, może wniknąć
głębiej w naskórek. Najlepiej udaj się do dermatologa. On swoim
doświadczonym okiem, lepiej to oceni.

Pozdrawiam, andrzej