Problem z czternastolatka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13

1. Data: 2005-08-19 18:32:59

Temat: Problem z czternastolatka
Od: e...@w...net szukaj wiadomości tego autora

Drodzy Grupowicze
Prosze o porade,
w jaki sposob skierowac na wlasciwa droge czternastolatke,ktora
przestala chodzic do szkoly,uzywa narkotyki,nie wraca do domu na noce.
Nie ma respektu dla rodzicow,nauczycieli,dyrektora szkoly i szkolnego
psychologa.
Chodzila na psychoterapie zbiorowa i indywidualnie, prywatnie.
Ale bez rezultatu.
Jak dotrzec do jej swiadomosci,uratowac od katastrofy?
Czy w tym przypadku pozostaje jedynie
"Zaklad Poprawczy"?
Nie popelnila przestepstwa wobec prawa,tylko wobec siebie samej.
Przebywa w srod mlodziezy z marginesu.
Jest najmlodsza w tym srodowisku.

Melania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-08-19 19:29:50

Temat: Re: Problem z czternastolatka
Od: Mrówka <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-08-19 19:32:14

Temat: Re: Problem z czternastolatka
Od: "Roman G." <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 19 Aug 2005 14:32:59 -0400, e...@w...net napisał(a) w
wiadomości: news:7206-430625DB-461@storefull-3357.bay.webtv.net

> w jaki sposob skierowac na wlasciwa droge czternastolatke, ktora
> przestala chodzic do szkoly, uzywa narkotyki, nie wraca do domu na noce.

Ograniczyć jej wolność. Do szkoły i ze szkoły prowadzać. Potem niech siedzi
w domu, ewentualnie prowadzać na spacery - pod kontrolą.

> Nie ma respektu dla rodzicow

Gdy jej ograniczą wolność, to i respekt się pojawi. A potem głupi wiek jej
przejdzie, wyrośnie.

> Jak dotrzec do jej swiadomosci, uratowac od katastrofy?

Do świadomości to dopiero trafi może za kilka lat. Najpierw trzeba ją
utrzymać w ryzach, pracując cały czas oczywiście z jej świadomością, ale
nie licząc na szybkie efekty.

Podsumowując: "uwięzić", dużo tłumaczyć, rozmawiać, ale nie na siłę, dbać o
nią, kochać, w małych sprawach negocjować i odpuszczać, ustępować,
balansować między pobłażliwością a nadmierną surowością, w sprawach
zasadniczych konsekwentnie, uporczywie trwać przy swoim. Nie zwracać uwagi
na histerie i chimery. Totalnie izolować od towarzystwa, w jakie wpadła.

--
Obowiązki i prawa ucznia - forum dyskusyjne:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=14486
zaprasza:
Roman Gawron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-08-19 20:26:09

Temat: Re: Problem z czternastolatka
Od: "Vax" <v...@t...pl.bez.tego.tu> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik <e...@w...net> napisal w wiadomosci
news:7206-430625DB-461@storefull-3357.bay.webtv.net.
..
> Drodzy Grupowicze
> Prosze o porade,
> w jaki sposob skierowac na wlasciwa droge czternastolatke,ktora
> przestala chodzic do szkoly,uzywa narkotyki,nie wraca do domu na noce.

Generalnie przesrane....
Ona juz ma "system wartosci" i zero szacunko dla:

> Nie ma respektu dla rodzicow,nauczycieli,dyrektora szkoly i szkolnego
> psychologa.

wszystkich, w tym "starych"...
dobra, nie ma sensu dociekac przyczyn (za pozno)

> Chodzila na psychoterapie zbiorowa i indywidualnie, prywatnie.

a i tak wie "swoje"....

> Ale bez rezultatu.

wlasnie.

> Jak dotrzec do jej swiadomosci,uratowac od katastrofy?

szlaban. odwyk. katastrofa juz jest... qrde...
mozna jej czyms zaimponowac (jeszcze)?

> Czy w tym przypadku pozostaje jedynie
> "Zaklad Poprawczy"?

dowie sie tylko, jak mijac zakazy, bujac "opiekunow"...
...sadzajac ja tam poddajesz sie.

> Nie popelnila przestepstwa wobec prawa,tylko wobec siebie samej.

a) jeszcze nie
b) nie wiesz tego na pewno

> Przebywa w srod mlodziezy z marginesu.

tu siebie zapytaj, dlaczego... nie bylo alternatywy?

> Jest najmlodsza w tym srodowisku.

przesrane... wystepuje efekt "wykazywania sie"...

Sluchaj... zadnych "grzecznych kuzynek" czy innych "zboznych przykladow".
Rozpracuj. Dowiedz sie, czym mozna zaimponowac. Nie gneb, nie narzucaj
wzorcow,
ale delakitnie pchnij... bez popuszczania smyczy...
...latwo sie mowi...

a co z rodzina?
ojciec? ciotka? wujek? dziadek?
zero autorytetow?
nawet tych skrywanych, odrzucanych a priori (bo ja jestem inna)....

...
a w ogole to pieprze chyba... kumpla z drugow wyciagnalem, owszem,
a wlasnej zony nie potrafilem... zapomnij...

v.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2005-08-19 20:59:09

Temat: Re: Problem z czternastolatka
Od: Jonasz <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik e...@w...net napisał:

> w jaki sposob skierowac na wlasciwa droge czternastolatke,ktora
> przestala chodzic do szkoly,uzywa narkotyki,nie wraca do domu na noce.
> Nie ma respektu
W pierwszej chwili pomyślałem, że sobie ktoś jaja robi!

> Chodzila na psychoterapie zbiorowa i indywidualnie, prywatnie.
Załóżmy jednak, że to nie dla jaj. Jakiś rezultat
terapii musiał być, coś ten terapeuta napisał,
prawda?

> Jak dotrzec do jej swiadomosci,uratowac od katastrofy?
Jakiej katastrofy? Dużo jeździ koleją?

> Czy w tym przypadku pozostaje jedynie "Zaklad Poprawczy"?
Zakład poprawczy raczej nie przynosi poprawy ;-) w moim
mniemaniu. Natomiast skuteczne jest (wiem) wprowadzenie
ścisłych, konkretnych rygorów: konkretne wymagania
dotyczące obecności na lekcjach, odrabiania prac
domowych, pomagania w codziennych czynnościach,
rozliczania każdych pięciu minut...

> Nie popelnila przestepstwa wobec prawa,tylko wobec siebie samej.
> Przebywa w srod mlodziezy z marginesu.
Czy aby na pewno wśród młodzieży? Gdzie niby spędza te
noce - w parku? Jeśli nocuje w czyimś domu, to dom ten
ma dorosłego właściciela i można prosić policję o pomoc.

Chciałem napisać coś o rodzicach, których dzieci
pozwalają sobie na takie "wyczyny", ale lepiej
się powstrzymam.
Moja rada: kup jej psa.

J.

--
Getto dziecięce jest kolorowe i wesołe, pełno tam
bajkowych postaci i dźwięczą piosenki z reklam.
Strażników prawie nie widać.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2005-08-19 23:00:49

Temat: Re:Odp. Problem z czternastolatka
Od: e...@w...net szukaj wiadomości tego autora

Dziekuje wszystkim,ktorzy odpowiedzieli na moj posting.
Powinnam wyjasnic na wstepie,ze jestem babka dziewczynki.Ona urodzila
sie w USA.Jej rodzice sa malzenstwem mieszanym; polsko - irlandzkim.
Oboje mocno zajeci robieniem kariery zawodowej.
Juz od najmlodszych lat ,po zajeciach szkolnych,dziewczyna wracala do
pustego domu.Pozniej nudzona zaczela chodzic do Parku publicznego,ktory
jest punktem zbiornym mlodziezy dorastajacej i juz przerosnietej,jak
rowniez sprzedawcow narkotykow.
Sa to male plotki ignorowane przez policje,jest ich duzo i walka z nimi
jest bezowocna.
Dziewczyna nie ma rodzenstwa.Nie ma bliskiej polskiej rodziny.Rodzine
irlandzka ignoruje.
Mieszkam w duzej odleglosci od nich.
Nie widujemy sie czesto.Pozostaja kontakty telefoniczne,ale to
definitywnie za malo.

Melania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2005-08-20 06:57:02

Temat: Re: Odp. Problem z czternastolatka
Od: "Roman G." <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 19 Aug 2005 19:00:49 -0400, e...@w...net napisał(a) w
wiadomości: news:26128-430664A1-513@storefull-3358.bay.webtv.net

> Oboje mocno zajeci robieniem kariery zawodowej.

Jeżeli któreś z nich nie zawiesi swojej kariery na kołku, to nie uratujecie
dziecka.

--
Obowiązki i prawa ucznia - forum dyskusyjne:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=14486
zaprasza:
Roman Gawron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2005-08-20 08:24:39

Temat: Re: Odp. Problem z czternastolatka
Od: Mrówka <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Roman G." <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1hgji9p8vja16.1oved9sdy9nom$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 19 Aug 2005 19:00:49 -0400, e...@w...net napisał(a) w
> wiadomości: news:26128-430664A1-513@storefull-3358.bay.webtv.net
>
> > Oboje mocno zajeci robieniem kariery zawodowej.
>
> Jeżeli któreś z nich nie zawiesi swojej kariery na kołku, to nie
uratujecie
> dziecka.

Dokaldnie tak.Dzieciak puszczony "samopas" nie majacych jasno okreslonych
zasad(co jej wolno a czego nie),wracajacy do pustego domu-podejrzewam ze
czuje sie samotny,tym bardziej ze to taki wiek ze z jednej strony
czternastolatka wchodzi juz w doroslosc z drugiej ma potrzeby takie jak
dziecko (bliskosc,czulosc rodzicow,zainteresowanie).Szuka poza domem tego
czego nie otrzymuje w domu,a ze trafila na takie towarzystwo,no
coz.....pech.Rownie dobrze mogla trafic do sekty,dzieciak potrzebowal
zainteresowania a ze otrzymal je od narkomanow .......

Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2005-08-20 21:34:10

Temat: Re: Odp. Problem z czternastolatka
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Mrówka" <m...@b...pl> wrote in message
news:de6pba$3ok$1@news.onet.pl...

> Dokaldnie tak.Dzieciak puszczony "samopas" nie majacych jasno okreslonych

skad wiesz, ze nie ma jasno okreslonych zasad?

> zasad(co jej wolno a czego nie),wracajacy do pustego domu-podejrzewam ze
> czuje sie samotny,

a czyli tylko podejrzewasz?
to ja wiem, ze nie jest sie narkomanem tylko dlatego, ze
rodzicow w domu nie ma. Moi rodzice pracowali i czesto wracalam
do pustego domu, ale jakos narkomanka nie zostalam.

tym bardziej ze to taki wiek ze z jednej strony
> czternastolatka wchodzi juz w doroslosc z drugiej ma potrzeby takie jak
> dziecko (bliskosc,czulosc rodzicow,zainteresowanie).Szuka poza domem tego
> czego nie otrzymuje w domu,a ze trafila na takie towarzystwo,no
> coz.....pech.Rownie dobrze mogla trafic do sekty,dzieciak potrzebowal
> zainteresowania a ze otrzymal je od narkomanow .......

rowniez dobrze za duzy rygor w domu powoduje takie zachowanie.
ech, najlpiej to zwalic na kogos, wtedy czuje sie taaaaka ulge.

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2005-08-20 21:50:01

Temat: Re: Odp. Problem z czternastolatka
Od: Mrówka <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:de87kb$6p0$1@news.onet.pl...

> rowniez dobrze za duzy rygor w domu powoduje takie zachowanie.
> ech, najlpiej to zwalic na kogos, wtedy czuje sie taaaaka ulge.
>
A o co ci wlasciwie chodzi?

Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry