Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Problem z pieciolatkiem - prosba o pomoc

Grupy

Szukaj w grupach

 

Problem z pieciolatkiem - prosba o pomoc

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 26


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-03-07 14:05:39

Temat: Re: Problem z pieciolatkiem - prosba o pomoc
Od: "malalai" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


> ps.:
> czy naprawdę miesięczny pobyt u teściów to była jedyna możliwość?

tak, to byla jedyna mozliwosc. w pierwszym poscie napisalam to chyba
wyraznie.

>(rozumiem, że na czas przeprowadzki (?))

zle rozumiesz

> naprawdę nie mógł być w tym czasie tam gdzie Ty?

naprawde


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-03-07 15:43:51

Temat: Re: Problem z pieciolatkiem - prosba o pomoc
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

malalai napisał(a):

Malalai zostawiaj wrotki, łatwiej się czyta.
Dziekuję.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-03-07 15:49:05

Temat: Re: Problem z pieciolatkiem - prosba o pomoc
Od: "malalai" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


>Użytkownik "Paulinka" napisał
> Malalai zostawiaj wrotki, łatwiej się czyta.
>

jasne;)
pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2007-03-07 17:57:36

Temat: Re: Problem z pieciolatkiem - prosba o pomoc
Od: Old Rena <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

malalai napisała:
[ciach]
Jesteś na mnie skazana. W sprawach dzieciowych lubię się wymądrzać.
> zatem skoro nie 'olewac' i nie wychodzic z pomieszczenia, to co? do mlodego
> nie dociera nic jak wpada w ten swoj stan. a jest duzy i silny; ja juz mam
> since;(

A żebym to ja wiedziała, co masz zrobić... Nie wiem, co robisz.
Co robisz, gdy rzuca się do bicia? W jakich sytuacjach to się zdarza?

Rozmawiasz z synkiem wieczorem, gdy leży w łóżku przed snem? Tak od
serca, znaczy. Że czujesz jego złość na Ciebie, na ten przykład. Że
chyba jest zazdrosny o Twojego partnera i Ty to rozumiesz (sama nie
byłabyś zazdrosna?), ale nie podoba Ci się i boli Cię to, że synek źle
Cię traktuje. Że nic nie zmieni Twoich uczuć do synka, kochałaś, kochasz
i zawsze będziesz go kochać. Że masz duże serce i jest w nim miejsce dla
nich obu (a i tak jeszcze trochę wolnego miejsca zostaje, jakby co -
nieprawdaż?) Daj mu się wygadać trochę o jego uczuciach. I pogadajcie o
tym, co synek może zrobić, gdy jest zły na Ciebie. Niech wymyśli, albo
wymyślcie razem, nie krzywdzące Ciebie sposoby. Daj mu kartkę, niech
narysuje, albo Ty zapisz wszystkie pomysły jakie Wam przychodzą o głowy.
A potem dokonajcie selekcji. To pomysł z "Jak mówić..."

Czytasz mu coś przed snem? "Dwadzieścia minut dziennie, codziennie"
Ja swojemu nie czytałam książek typu "Bajki terapeutyczne", ale kiedyś
ktoś polecał takowe tu lub w grupie p.s.dzieci. Może się nadadzą.

Twój syn - przypuszczam - jest i zazdrosny, i zły, że nie jesteś tylko
dla niego i chce, żebyś też cierpiała, skoro on cierpi. I może chce,
żebyś czuła się winna. A może się boi, że Ty też go opuścisz i w ten
sposób sprawdza Twoją miłość. On wcale nie musi zdawać sobie do końca
sprawy z uczuć, które nim targają. W gruncie rzeczy, to jeszcze nie jest
duży chłopiec.
Jedna rzecz, to uczucia, a druga - jak je wyraża. W książce, której
tytuł podałam znajdziesz podpowiedzi, jak bezpiecznie dziecko może
wyrażać złe uczucia, jak możesz nauczyć go z nimi sobie radzić.

Nie namawiam Cię do pobłażliwości, tylko do zrozumienia jego uczuć.

> rzeczywiscie do tej pory byla tylko mama i on, teraz sie pojawila trzecia
> osoba. jak mu uswiadomic, ze to on jest numer jeden? staram sie mu poswiecic
> tyle uwagi ile sie tylko da, ale nie jest to latwe, bo w domu jestem po 18.
> z przedszkola odbiera go TZ..

No i? Co Twój partner mówi (gdy dziecko nie słyszy) na temat ich
wspólnych powrotów i czasu spędzanego razem? O czym rozmawiają? Jak się
nawzajem traktują? Nie, żebym wyciągała Cię na zwierzenia...

--
Old Rena, matka gimnazjalisty
[Renata Gierbisz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2007-03-07 19:38:49

Temat: Re: Problem z pieciolatkiem - prosba o pomoc
Od: "PN" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Old Rena<g...@p...onet.pl>
news:esmu9d$jnm$1@news.interia.pl

[...]
> No i? Co Twój partner mówi (gdy dziecko nie słyszy) na temat ich
> wspólnych powrotów i czasu spędzanego razem? O czym rozmawiają? Jak
> się nawzajem traktują? Nie, żebym wyciągała Cię na zwierzenia...

Ponieważ odrobinę się zirytowałem odpowiedziami malalai na swoje pytania,
więc chętnie dolałbym w tym momencie oliwy do ognia :)
Ale jednak się powstrzymam, czyli dolewam tylko kropelkę :)

PN

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2007-03-08 10:15:57

Temat: Re: Problem z pieciolatkiem - prosba o pomoc
Od: "malalai" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Old Rena"napisał >

>
> A żebym to ja wiedziała, co masz zrobić... Nie wiem, co robisz.
> Co robisz, gdy rzuca się do bicia?
wychodze. albo jego deleguje do jego pokoju.

>W jakich sytuacjach to się zdarza?
rozmaitych. np. przy ubieraniu, przy odmowie kupna zabawki, przy histerii
wynikajacej niewiadomo z czego..
>
> Rozmawiasz z synkiem wieczorem, gdy leży w łóżku >przed snem?
probuje caly czas. ale on sie zamyka. udaje, ze nie slyszy. w ogole nie
nawiazuje rozmowy.. nie wiem jak do niego dotrzec
> Czytasz mu coś przed snem? "Dwadzieścia minut >dziennie, codziennie"

czytamy codziennie rozne bajki, on sam sobie wybiera ktore chce..

>"Bajki terapeutyczne", ale kiedyś ktoś polecał takowe tu lub w grupie
>p.s.dzieci. Może >się nadadzą.
zajrze w to na pewno

>
> Twój syn - przypuszczam - jest i zazdrosny, i zły, że nie jesteś tylko dla
> niego i chce, żebyś też cierpiała, skoro on cierpi. I może chce, żebyś
> czuła się winna. A może się boi, że Ty też go opuścisz i w ten sposób
> sprawdza Twoją miłość. On wcale nie musi zdawać sobie do końca sprawy z
> uczuć, które nim targają. W gruncie rzeczy, to jeszcze nie jest duży
> chłopiec.
> Jedna rzecz, to uczucia, a druga - jak je wyraża. W książce, której tytuł
> podałam znajdziesz podpowiedzi, jak bezpiecznie dziecko może wyrażać złe
> uczucia, jak możesz nauczyć go z nimi sobie radzić.
>
> Nie namawiam Cię do pobłażliwości, tylko do zrozumienia jego uczuć.

cos bardzo podobnego roi sie w mojej glowie. problemem jest jak sobie z tym
poradzic.. ksiazka juz zamowiona;)

> No i? Co Twój partner mówi (gdy dziecko nie słyszy) na temat ich wspólnych
> powrotów i czasu spędzanego razem? O czym rozmawiają? Jak się nawzajem
> traktują? Nie, żebym wyciągała Cię na zwierzenia...
>
TZ nie ma zadnych zastrzezen, rozmawiaja sobie o roznych rzeczach, glownie o
muzyce i instrumentach muzycznych;) dogaduja sie swietnie, mlody do niego
lgnie. nie ma agresji, nie ma awantur.. oczywiscie pelnej sielanki tez nie
ma; mlody potrafi sie nadac, bo TZ np. nie chce mu czegos kupic (zabawki) w
drodze z przedszkola. ale przy TZ tylko sie nadyma, przy mnie robi dzika
awanture..to ja jestem zapalnikiem..

pozdrawiam
malalai




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2007-03-08 10:21:36

Temat: Re: Problem z pieciolatkiem - prosba o pomoc
Od: "malalai" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "PN" napisał
> Ponieważ odrobinę się zirytowałem odpowiedziami malalai na swoje pytania,

ja sie zirytowalam pytaniami;) na ktorych czesc odpowiedzi uznalam ze
zupelnie nic niewnoszace ("...czy naprawde..."?).

jak widac wystarczyloby nieco jasniej sformulowac pytanie " i w ogóle co na
to TŻ?" ;)

> więc chętnie dolałbym w tym momencie oliwy do ognia :)
> Ale jednak się powstrzymam, czyli dolewam tylko kropelkę :)

a gdziez ten ogien?;)

pozdrawiam
malalai



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2007-03-08 11:56:34

Temat: Re: Problem z pieciolatkiem - prosba o pomoc
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "malalai" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:esma9q$cmd$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Już widzę te dziesiątki odpowiedzi od osób, które przeszły to co Ty.
>
> wcale nie licze na dziesiatki odpowiedzi;) wystarczy jedna, a
> kompetentna;)

To nie tutaj... hehe

Qra, i żeby nie było to OT

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2007-03-08 12:28:43

Temat: Re: Problem z pieciolatkiem - prosba o pomoc
Od: "Dorota" <dorota@_PULAPKA_message.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "malalai" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:esmca0$ke0$1@inews.gazeta.pl...
>
>> 2 Druga sprawa to wizyta u psychologa w poradni.

To nie jest maly brzdac, tylko dzieko,
> ktore od wrzesnia idzie do zerowki. doskonale rozumie co robi i widzi ze
> do niczego dobrego to nie prowadzi, a jednak nadal to robi..;/


To jednak jest małe dziecko i sądzę, że nie rozumie swoich uczuć i nie wie
jak je wyrazić. Świat mu się zachwiał i młody sobie z tym nie radzi, to
takie nie do końca świadome wołanie o pomoc. Dorośli też często sobie nie
radzą, gdy świat im się wali.

Z drugiej strony tak sobie myślę, że może nawet lepiej, że uzewnętrznia swe
emocje - trudno, ze agresywnie, ale tak jest najłatwiej, wszystkiego trzeba
się nauczyć - niż by miał zduszać je w sobie, a konsekwencje wyszłyby po
latach, przynajmniej wiesz, że potrzebuje wsparcia.
Psycholog nie zaszkodzi,a wręcz zalecany.
D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2007-03-08 13:08:12

Temat: Re: Problem z pieciolatkiem - prosba o pomoc
Od: "malalai" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dorota" < napisał

doskonale rozumie co robi i widzi ze
>> do niczego dobrego to nie prowadzi, a jednak nadal to robi..;/
>
>
> To jednak jest małe dziecko i sądzę, że nie rozumie swoich uczuć i nie wie
> jak je wyrazić. Świat mu się zachwiał i młody sobie z tym nie radzi, to
> takie nie do końca świadome wołanie o pomoc. Dorośli też często sobie nie
> radzą, gdy świat im się wali.

prawda to. nie chodzilo mi o rozumienie uczuc, tylko o samo zachowanie, ze
wie, ze nie powinien sie tak zachowywac.
>
> Z drugiej strony tak sobie myślę, że może nawet lepiej, że uzewnętrznia
> swe emocje - trudno, ze agresywnie, ale tak jest najłatwiej, wszystkiego
> trzeba się nauczyć - niż by miał zduszać je w sobie,

emocje uzewnetrznia, natomiast na wszelkie proby rozmowy reaguje wlasnie
calkowitym zamknieciem sie w sobie. to mnie bardzo martwi i nie wiem jak z
nim rozmawiac, zeby sie otworzyl..:(

pozdrawiam
malalai


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

konkurs i ta dziewczynka z nadopiekuńczą mamusią
Świetlicowe zwyczaje
kieszonkowe Waszych pociech?
zwolnienie do szkoły
grypa - utrata przytomości u 11-latka

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »