Problem z sernikiem na zimno

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-01-25 13:59:26

Temat: Problem z sernikiem na zimno
Od: "Zofia Gebert" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

No wlasnie. Mam problem. Serniki na zimno to chyba moje ulubione ciasta.
Robie je (jak na mnie) dosc czesto, bo kupne do piet im nie dorastaja.
Wychodza mi w smaku naprawde dobre, ale problemy mam ze strona wizualna.
Czyli zawsze cos pojdzie nie tak. Albo galaretka nie tak - za pozno wlewam i
jest za gesta albo za wczesnie i mi sie rozlewa / zlewa z masa. To mniejszy
problem, w koncu zaczelam zagladac co 10 minut i trafiam za zwyczaj. Gorzej
jest ze spodem. Robie na biszkoptach. No i co bym nie robila to zawsze mi
wyplyna. Nie wiem, za gesta ta masa? Za zadka? Za szybko wlewam? Za wolno?
Na logike za szybko albo za zadkie ale za kazdym razem robie inaczej, a i
tak prawie zawsze wyplyna. Poradzcie cos prosze.

pozdrawiam
ZG

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-01-25 14:27:30

Temat: Re: Problem z sernikiem na zimno
Od: BasiaBjk <b...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Zofia Gebert napisała:
> Robie na biszkoptach. No i co bym nie robila to zawsze mi
> wyplyna. Nie wiem, za gesta ta masa? Za zadka? Za szybko wlewam? Za wolno?
> Na logike za szybko albo za zadkie ale za kazdym razem robie inaczej, a i
> tak prawie zawsze wyplyna. Poradzcie cos prosze.

A jak robisz ten sernik? Ja podobnie, jak taki do pieczenia, lecz bez
białek ( ser, żółtka z cukrem, masło, bakalie) i wcale to nie jest
rzadkie. A na pewno nie do _wlewania_ , lecz do wykładania na biszkopt
(daję na pieczony przez siebie). Nie dodaję żadnych galaretek do masy
serowej, ani żelatyny - nie ma potrzeby, na wierzch poziomki, mnóstwo
poziomek (bo taki sernik robię w sezonie poziomkowym) i to zalewam
tężejącą galaretką.
--
pa, BasiaBjk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-01-25 16:36:09

Temat: Re: Problem z sernikiem na zimno
Od: "AT" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja na biszkopty wylewam najpierw galaretkę, ale bardzo wolniutko, łyżeczką,
tak, żeby mogła wsiąknąć. Dopiero potem na to masę serową, ale też bardzo
wolno.

Pozdrawiam,
AT

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-01-25 19:44:38

Temat: Re: Problem z sernikiem na zimno
Od: "Zofia Gebert" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ja na biszkopty wylewam najpierw galaretkę, ale bardzo wolniutko,
łyżeczką,
> tak, żeby mogła wsiąknąć. Dopiero potem na to masę serową, ale też bardzo
> wolno.
Dzis zrobilam sernik z mandarynkami, z grupowego przepisu Agaty
Solon. Na spod dalam biszkopty (kupne) nasaczone sokiem z mandarynek. Niby
byly ciezsze niz zwykle, ale i tak wyplynely. Masa byla dosc zadka, taka
wlasnie do wlania, bo z serkow homogenizowanych (taki za zwyczaj robie).

ZG

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-01-26 07:37:33

Temat: Re: Problem z sernikiem na zimno
Od: "Basia" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Dzis zrobilam sernik z mandarynkami, z grupowego przepisu Agaty
> Solon. Na spod dalam biszkopty (kupne) nasaczone sokiem z mandarynek. Niby
> byly ciezsze niz zwykle, ale i tak wyplynely. Masa byla dosc zadka, taka
> wlasnie do wlania, bo z serkow homogenizowanych (taki za zwyczaj robie).

To moze mase sernikowa odstaw az zacznie tezec i jak juz bedzie gestniala to
lyzka wyloz ja na biszkopty. Jesli bedziesz wykladac mase o gestosci
zblizonej do budyniu to wtedy biszkopty nie maja prawa wyplynac.

pozdrawiam
Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-01-26 08:03:51

Temat: Re: Problem z sernikiem na zimno
Od: "Zofia Gebert" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> To moze mase sernikowa odstaw az zacznie tezec i jak juz bedzie gestniala
to
> lyzka wyloz ja na biszkopty. Jesli bedziesz wykladac mase o gestosci
> zblizonej do budyniu to wtedy biszkopty nie maja prawa wyplynac.
Chyba tak zrobie. To znaczy zawsze odczekuje zeby zaczela tezec, ale
jednak wlewam ja, a nie nakladam. I chyba to, ze bardzo powoli, niewiele
zmienia. No nic. Dziekuje bardzo za rade, nastepnym razem sprawdze.

ZG

PS. A Sernik o ktorym mowie bardzo polecam. Mimo iz w moim polowa biszkoptow
jest pod sama galaretka to i tak jest pyszny ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-01-26 09:11:26

Temat: Re: Problem z sernikiem na zimno
Od: "Medea" <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "BasiaBjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
news:bv0joj$b2e$1@inews.gazeta.pl...
Nie dodaję żadnych galaretek do masy
> serowej, ani żelatyny - nie ma potrzeby
>

W takim razie od czego tężeje ta Twoja masa serowa? Ja dodałam kiedyś tylko
pół galaretki i niestety masa była za rzadka.
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-01-26 09:30:06

Temat: Re: Problem z sernikiem na zimno
Od: BasiaBjk <b...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Medea napisał:

> W takim razie od czego tężeje ta Twoja masa serowa? Ja dodałam kiedyś tylko
> pół galaretki i niestety masa była za rzadka.

? :)
Ona nie jest jakaś rzadka od zarania, a tłuszcz tężeje od chłodu w lodówce.
Przypuszczam, że inaczej to robimy. Surowy sernik najczęściej robię w
maju i czerwcu, najlepsze wtedy masło, ser i jajka, a do takiego muszą
być rzeczywiście bardzo dobre. Kupowane w tzw. baby, sprawdzonej.

Ucieram w makutrze (tak, tak) masło, kiedy już jest niemal spienione
dodaję na przemian po odrobinie sera (wcześniej mielonego)i dobrze
ubitych żółtek z cukrem - ucieram. Kiedy już wszyskie te składniki
(masło, ser, żółtka) tworzą puszystą, jednolitą masę, dodaję bakalie,
wykładam (nie wylewam! To ma konsystencję do wykładania) na biszkoptowy
krążek, wcześniej upieczony i oczywiście wystudzony, na wierzchu układam
mnóstwo poziomek (czy innych owoców, ale z poziomkami najlepszy) i
zalewam niewielką ilością galaretki, tyle tylko, by się poziomki
trzymały. Daję do lodówki.
Gotowe.
A jak Wy robicie, że to jest lejące się i trzeba usztywniać żelatyną?
Pytam z ciekawości, bo raczej nie zamienię 'swojego' sernika surowego na
żaden inny ;)
--
pa, BasiaBjk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-01-26 09:48:15

Temat: Re: Problem z sernikiem na zimno
Od: Kinga 'Słowotok' Macyszyn <k...@b...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ja na biszkopty wylewam najpierw galaretkę, ale bardzo wolniutko,
łyżeczką,
> tak, żeby mogła wsiąknąć. Dopiero potem na to masę serową, ale też bardzo
> wolno.

Potwierdzam, ja też tak robię i przestały wypływać.
Drugim sposobem jest namoczenie biszkoptów kawą, mlekiem, w sumie
czymkowiek, mokre stają się ciężkie i nie wypływają, tak robi moja
koleżanka.

--
KingAM

keep*young*and*beautiful
annie lennox

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-01-26 11:17:07

Temat: Re: Problem z sernikiem na zimno
Od: "Agata Solon" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Zofia Gebert" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bv16bb$8s3$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Ja na biszkopty wylewam najpierw galaretkę, ale bardzo wolniutko,
> łyżeczką,
> > tak, żeby mogła wsiąknąć. Dopiero potem na to masę serową, ale też
bardzo
> > wolno.
> Dzis zrobilam sernik z mandarynkami, z grupowego przepisu Agaty
> Solon. Na spod dalam biszkopty (kupne) nasaczone sokiem z mandarynek. Niby
> byly ciezsze niz zwykle, ale i tak wyplynely.

<ciach>

Niestety to jest cena ulatwienia w postaci gotowych biszkoptow. Ja ten
sernik zawsze robie na krazku pieczonym wlasnorecznie i nigdy nie mam
problemu. Jezeli nie masz warunkow do pieczenia biszkopta to zamiast tych
malych kup gotowy spod biszkoptowy, no ale ten z kolei smak
perfumeryjno-chemiczny. Najlepszy sposob to po prostu upiec. Mozna tez
odczekac az masa zacznie tezec i wtedy ja dac na biszkopty. Albo, jak radzi
Basia zrobic sernik tradycyjnie z maslem i gestym twarogiem. Albo pasche
wielkanocna, tam tez nie ma mowy o zelatynie i rzadkiej masie.

Pozdrowienia, Agata